wtorek, 30 lipca 2013

Sebastian Sarna - "Kubusiowe opowiastki"

źródło
TYTUŁ: Kubusiowe opowiastki
AUTOR: S. Sarna
WYDAWNICTWO: SKRZAT
DATA WYDANIA: 2013
STRON: 216


Niedawno chwaliłam się Wam że wędruje do mnie książeczka "Kubusiowe opowiastki" dzięki dziewczynom z bloga KSIĄŻECZKI SYNKA I CÓRECZKI, oraz Wydawnictwu SKRZAT. Książeczka do nas dotarła i zabrałyśmy się (tzn: ja z córką) do czytania ...

Kubuś nazywany również Kubasem, jest już przedszkolakiem, ciekawy świata i wszystkiego co się wokół niego dzieje, ma wspaniałą wyobraźnią, mały psotnik. Potrafi rozmawiać z krasnoludkami, a dokładniej z jednym - Fąfarkiem - przez telefon, bawi się z Nowym Rokiem - lepią ze śniegu bałwanoraka, odwiedza go święty Mikołaj, rozmawia z zabawkami i zwierzętami, zadaje mnóstwo pytań na które oczekuje poważnych odpowiedzi, lubi wyścigówki oraz małe prezenciki, bardzo dobrze liczy, uwielbia wycieczki i zabawy z rodzicami. Kubuś jest wesołym i rezolutnym czterolatkiem uwielbiającym zabawy.

Piękna i cudowna książeczka, czytało nam się ją wspaniale. Krótkie, wesołe historyjki z życia Kubusia i jego rodziców dostarczyły nam wiele radości. Język jak najbardziej przystosowany do odbioru dla małych czytelników, bez trudnych słów, bardzo podobały nam się historyjki gdzie występowały gry słów (wiatrówka: kurtka, strzelba, choroba). Duże literki które umożliwiają czytanie również początkującym molikom książkowym. Do tego książeczka jest pięknie wydana: format A4, gruba okładka, a kartki w środku z grubego, kredowego papieru, ilustracje - piękne, kolorowe i wesołe, oddają klimat książeczki, każda kartka również ilustrowana - po bokach krasnoludkiem.  Książeczka bawi i uczy, historyjki wesołe i z morałem. Książeczka idealna na prezent, ucieszy i maluszków i rodziców - gorąco polecam .

Moja ocena: 6/6

Za możliwość przeczytania książeczki dziękuję blogowi 




Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:

niedziela, 28 lipca 2013

John Boyne - "Chłopiec w pasiastej piżamie"

źródło
TYTUŁ: Chłopiec w pasiastej piżamie
AUTOR: J. Boyne
WYDAWNICTWO: Replika
DATA WYDANIA: 2013
STRON: 204


Bruno - dziewięcioletni chłopiec, na co dzień mieszkający w Berlinie, ma trzech najlepszych przyjaciół i siostrę która jest Beznadziejnym Przypadkiem, mieszka w pięknym, dużym - trzypiętrowym domu, gdzie może zjeżdżać po poręczy od samej góry pod same drzwi wejściowe, w domu bawi się w odkrywcę - bo dom ma wiele zakamarków. Wiedzie spokojne, beztroskie i ustatkowane życie. Pewnego dnia ten jego mały świat zawala się, jego ojciec jest oficerem w niemieckiej armii, a teraz tytułują go komendantem i muszą się przeprowadzić, to ważne dla kariery ojca. Nowy dom do którego trafiają nie podoba się Brunowi, ma tylko jedno piętro, nie ma dookoła sąsiadów i Bruno nie ma się z kim bawić. Jednak odkrywa coś za swoim oknem, dziwne domki a tam mnóstwo ludzi i dzieci, a wszystko otoczone drutem. Bruno zastanawia się co to za ludzie i że mają fajnie, dzieci się bawią, maja z kim porozmawiać a on co? - nie ma z kim, ale tam nie wolno mu chodzić to wyraźny zakaz ojca. Jednak pewnego dnia Bruno postanawia zostać odkrywcą i mimo zakazu wyrusza na przechadzkę wzdłuż ogrodzenia z drutu i gdy już miał wracać, bo nic ciekawego nie odkrył, nagle dokonał największego odkrycia - to chłopiec o imieniu Szmul, który ma taką samą datę urodzenia jak Bruno, mieszka tam w tym innym świecie, Bruno stopniowo odkrywa co to za świat - to obóz zagłady. Od tego momentu chłopcy spotykają się i rozmawiają: o swoim życiu, o swoich światach ... stają się najlepszymi przyjaciółmi ... trzymają się za ręce ... do końca.

Książka, o której trudno pisać, wzbudziła we mnie dużo emocji i łzy. Autor przedstawił nam wojnę widzianą oczami dwóch chłopców, Niemca i Żyda - ta sama wojna a jakże inaczej spostrzegana, okrucieństwo pokazane oczami dzieci. Książka która chwyta za serce, choć czyta się lekko bo autor operuje prostym językiem, ale jakże wymownym. Rzadko oglądam ekranizacje książek - ale film Marka Hermana z 2008 roku pod tym samym tytułem co książka, muszę obejrzeć - obowiązkowo. Jeżeli jeszcze nie czytaliście tej książki to nie ma na co czekać, pozycja godna polecenia, a nawet powiedziałbym że obowiązkowa do przeczytania.

Moja ocena: 6/6

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:

czwartek, 25 lipca 2013

Dorota Kania - "Cień tajnych służb"

źródło
TYTUŁ: Cień tajnych służb
AUTOR: D. Kania
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo M
DATA WYDANIA: 2013
STRON: 212


Ostatnio głośno zrobiło się w blogosferze o tej książce, przeczytałam kilkanaście opinii - jedne pozytywne, inne mniej, jednym słowem można powiedzieć że książka wywołała poruszenie. Co mnie skłoniło do sięgnięcia po tę książkę - zwykła ludzka ciekawość. Jak to było? Co się stało? Dlaczego? Czy książka dostarczy mi odpowiedzi na te pytania?

"Polityczne zabójstwa, niewyjaśnione samobójstwa, niepublikowane dokumenty, nieznane archiwa" ten krótki slogan z okładki książki - przyciąga nasz wzrok i wzbudza naszą ciekawość, w połączeniu z nazwiskami o których się czyta daje dużo do myślenia. Autorka przedstawia nam trzynaście osób które straciły życie w dziwnych i tajemniczych okolicznościach,  a niektóre sprawy są niewyjaśnione do dziś, nie znaleziono zabójców, dziwne samobójstwa. Osób które znamy z pierwszych stron gazet, telewizji, osób publicznych min: Marek Papała, Sławomir Petelicki, Krzysztof Olewnik, Jacek Dębski, Alicja i Piotr Jaroszewiczowie, Marek Karp, Andrzej Lepper, Jeremiasz Barański. Autorka przedstawia nam ich historie, oraz procesy śledcze które były prowadzone. Z informacji które udało się autorce uzyskać i nam przedstawić wyłania się obraz nie do końca klarowny, dziwne matactwa w sprawach, znikające dowody, powiązania ze światem przestępczym, a do tego we wszystkich sprawach w tle pojawiają nam się ludzie ze służb specjalnych nie tylko dawnych PRL-oskich, ale również ówczesnych, oraz osoby które teraz niejednokrotnie oglądamy na ekranach naszych telewizorów. Dlaczego niektóre sprawy zostały nie rozwiązane do dziś? Czy komuś na tym zależy? 

Rozdział czternasty "Śmierć w cieniu Smoleńska" - 10 kwietnia 2010 roku na lotnisku w Smoleńsku przy podchodzeniu do lądowania rozbił się samolot Tu - 154M, na pokładzie którego znajdował się prezydent Polski Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią, oraz elita polskiego narodu: generałowie, przedstawiciele Sejmu, Senatu i Kancelarii Prezydenta, szefowie instytucji państwowych, przedstawiciele Kościołów: katolickiego, prawosławnego i protestanckiego, osoby prywatne, oraz załoga samolotu. Katastrofa która wywołała wstrząs ogólnonarodowy. Co do procesu wyjaśniania katastrofy i całego przebiegu lotu, nie ma o czym mówić, na pewno nie powinno to wyglądać tak jak wyglądało, ale nie na tym skupia się autorka w rozdziale czternastym, a na dziwnych wypadkach i zgonach które następowały po katastrofie, niby nic dziwnego ludzie giną i umierają. Tak owszem, ale tutaj chodzi o osoby które miały coś wspólnego bezpośrednio z katastrofa lub które mogły w znaczący sposób wpłynąć na wyniki śledztwa. Dziwne - dlaczego co do całego wyjaśnienia katastrofy jest tyle wątpliwości i pytań?

Pani Dorota Kania przybliżyła nam najbardziej zagadkowe i najgłośniejsze zabójstwa i samobójstwa,  nie wyjaśnia i nie snuje domysłów, ale rzeczowo po przeanalizowaniu dokumentów z prokuratur, sądów i IPN -u (niektóre prezentuje nam w książce) opisuje zaistniałe sytuacje. Do tego książkę czyta się dobrze, jak reportaż, jednej rzeczy jakiej mi brakło w książce do przedstawionych historii - to zdjęcia, dzięki którym książka byłaby pełniejsza.

Książka nie do końca odpowiedziała na moje pytania, które zadawałam sobie przed rozpoczęciem czytania, a po zakończeniu powstało ich jeszcze więcej. Dlaczego w tak głośnych zabójstwach i samobójstwach tak wiele rzeczy zawiodło, były takie niedopatrzenia, powiązania osób znanych ze światem przestępczym. Czy komuś na tym zależało? Czy kiedyś poznamy prawdę? Nie wiem, ale na pewno książka dostarcza nam wiele informacji o których wcześniej nie wiedzieliśmy.

Moja ocena: 5/6


Za możliwość przeczytania książki dziękuję pani Dorocie z Wydawnictwa M


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:


wtorek, 23 lipca 2013

Olga Rudnicka - "Drugi przekręt Natalii"

źródło
TYTUŁ: Drugi przekręt Natalii
AUTOR: O. Rudnicka
WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka
DATA WYDANIA: 2013
STRON: 496


Uwielbiam książki pani Olgi Rudnickiej, udało mi się przeczytać prawie wszystkie jej książki i bardzo przypadły mi do gustu, a po przeczytaniu książki "Natalii 5" pokochałam siostry Sucharskie. Jak tylko dowiedziałam się że jest druga część o przygodach Natalii wiedziałam - na pewno ją przeczytam i jest, zgarnęłam ją z biblioteki, odrzuciłam inne książki i zabrał się do czytania ...

Siostry Sucharskie - poznały się dwa lata wcześniej, kiedy to zmarł ich ojciec - Janusz Sucharski pojawiły się na odczytaniu testamenty szanownego tatusia, który okazało się być bigamistą i miał pięć córek, dziewczyny o sobie nie wiedziały, a żeby mu się nie myliło wszystkie miały na imię Natalia. Zamieszkały wspólnie w posiadłości ojca w Mechlinie. Jakie są siostry Sucharskie, no cóż różne opinie o nich krążą - apodyktyczne, zaborcze,  kłótliwe, lepiej im się nie sprzeciwiać, lubiące mieć kontrolę nad wszystkim, stojące murem za sobą.


Janusz Zawada - starszy miły pan, były wspólnik ojca sióstr Sucharskich, którego to teraz po śmierci ojca siostry odwiedzają i spędzają z nim wspólnie święta, pan Janusz został przyszywanym dziadkiem. Ale czy w rzeczywistości to naprawdę starszy, miły pan?
Pewnego dnia dziewczyny zdają sobie sprawę z tego że nie miały żadnej wiadomości pd pana Janusza ani nie odbiera telefonu, zaniepokojone tym stanem postanowiły do niego pojechać (pojechały trzy Natalie) - a tam, pod domem policja, pogotowie, w mieszkaniu pana Janusza znajduje się trup bez ... głowy, ale pana Janusza nie ma. Policja wszczyna śledztwo oraz poszukiwania pana Janusza, niestety odnajdują jego ciało. Zrozpaczone siostry nie dają wiary tym doniesieniom, uważają że pan Janusz żyje, a maja ku temu kilka powodów. Niestety policja potwierdza że pan Janusz nie żyje, siostry dziedziczą wszystko po panu Januszu, w tym zabytkową szkatułkę której w żaden sposób nie można otworzyć.  Kto nie może ten nie może, dzieci Natalii - Anielka i Przemek dali sobie radę, o czym w odpowiednim czasie poinformowały mamę i ciocie, a tam ... brylanty, pięćdziesiąt sztuk. Siostry Sucharskie postanowiły dowiedzieć się co to za brylanty, skontaktowały się z Krzysztofem Borowiakiem - antykwariuszem który ich nie cierpi, ale czego nie robi się dla pieniędzy. Jak się okazuje o brylantach ktoś wie, chce je przejąc, siostry są w niebezpieczeństwie, giną następni ludzie. Kto chce zdobyć brylanty? Czy osobista ochrona sióstr z policjantów (bardzo osobista :)) im pomoże? Ciąża - kto? 

Ponowne spotkanie z siostrami Sucharskimi było oszałamiające, warto dla tej książki zerwać noc. Autorka raczy nas nie tylko wspaniałą intrygą kryminalną, ale również niesamowitymi siostrami, które potrafią zagmatwać każdą sytuację, do tego mają cięte języki i stoją za sobą murem. Lekki język, zabawne dialogi, zwariowani bohaterowie, akcja która pędzi nie daje nam się nudzić. Po prostu rewelacyjna książka, która obowiązkowo należy przeczytać. Liczę że pani Olga ponownie zabierze nas do Mechlina i uraczy nas następnymi przygodami sióstr Sucharskich. Książka obowiązkowo do przeczytania, nie tylko na letni czas.

Moja ocena: 6/6


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
"Trójka E-Pik" (lekkie, wakacyjne czytadło)
"Czytamy kryminały" (abolicyjnie - I-II kryminał polski)

sobota, 20 lipca 2013

Steve Berry - "Grobowiec cesarza"

źródło
TYTUŁ: Grobowiec cesarza
AUTOR: S. Berry
WYDAWNICTWO: Sonia Draga
DATA WYDANIA: 2012
STRON: 512


To już szósta książka Steva Berrego z serii o Cottonie Malone, byłym agencie Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, który teraz prowadzi antykwariat w Kopenhadze. Mimo emerytury ciągle wyrusza na poszukiwania skarbów, odkrywa tajemnice i pomaga przyjaciołom wychodzić z różnych tarapatów. 

Cotton Malone pewnego dnia dostaje wiadomość i loguje się w internecie, tam widzi w relacji na żywo że ktoś porwał jego przyjaciółkę Cassiopeję Vitt i ją torturuje. Cassiopeia powiedziała porywaczom że dała coś Cottonowi na przechowanie, oni chcą by im to dostarczył, jednak Cotton nic nie dostał od Vitt, wie że przyjaciółka ściąga go na pomoc. Nim jednak do niej dotrze spotka się ze swoją byłą szefową z wywiadu i Rosjaninem który z nią współpracuje, nakreślają mu sytuację w jakiej znalazła się Cassiopeia - chce pomóc przyjacielowi odnaleźć porwanego syna, jej przyjacielem jest zbiegły z Rosji naukowiec który teraz mieszka w Chinach, Rosjanie chcą go uciszyć, Chińczycy dostać i wykorzystać, gra idzie o władzę nad  Chinami. Starożytna lampa w kształcie smoka zawiera coś co chce dostać wielu ludzi - dzięki temu będą mogli udowodnić pewną teorię, która może zmienić cały świat i układ sił. Cotton i Cassiopeia wyruszają do Chin, odwiedzają Muzeum Terakotowej Armii, grobowiec pierwszego cesarza Qin Shin, poznają starożytne bractwo Ba, są w samym środku walki o władzę w Chinach, do tego dawny znajomy który niby im pomaga a jednak krzyżuje nie raz plany. Co zawierała lampa? Czy odnajdą dziecko? Jaka droga czeka Chiny? 

Świetnie czytało mi się tę część przygód o Cottona Malone, po wcześniejszej części gdzie wiało trochę nudą ("Paryska wendeta" - TUTAJ kilka sów o niej), autor znów pokazał swój kunszt i zamiłowanie do przygody połączone z historią. Wartka akcja, brak zbędnych opisów, w ciekawy sposób przytoczone wątki historyczne, walka wywiadów, tajne bractwo, trochę wątku miłosnego - to dało w efekcie książkę którą czyta się jednym tchem, lekko i z zainteresowaniem.  Oczywiście jak zdajemy sobie sprawę książka to fikcja, w której autor wykorzystuje znane fakty historyczne czy też miejsca, dodatkowym atutem książki jest na końcu rozdział "Od Autora" w której to mamy opisane i oddzielone fakty od fikcji. Jeżeli macie ochotę na przygodę z historią, to zapraszam do sięgnięcia po tę książkę, jak i inne książki Steva Berrego. 

Moja ocena: 5,5/6

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: 
"Trójka E-Pik" (książka której akcja dzieje się w Chinach)

wtorek, 16 lipca 2013

Bożydar Grzybek - "A komu czasem nie odbija?"

źródło
TYTUŁ: A komu czasem nie odbija?
AUTOR: B. Grzybek
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Grodkowskie
DATA WYDANIA: 2010
STRON: 184


Jurek, nieśmiały, wykształcony, świetny mówca - choć z reguły milczy, w czasach studenckich potrafił wstawić się za kolegami i załatwić im wszystko, tylko nic dla siebie, nie potrafi przystosować się do życia, wręcz można by powiedzieć że to ciamajda, którego wszyscy wykorzystują i się naśmiewają.
Nasz pan Jureczek pracuje w dewocjonaliach u pana Kuferka, niestety nie zagrzał tam długo miejsca i został wyrzucony z pracy, z odsieczą przychodzą mu znajomi (jedyni przez niego znani recydywiści) - Graf i Bibuła, którzy zabierają go na opłacony pogrzeb, tam przez przypadek Jurek wygłasza mowę pogrzebową, która to otwiera mu drogę do kariery w firmie  pogrzebowej pana Miecia "Święta Pamięć".  Sława jego jako mówcy roznosi się po mieście, Jurek ma coraz więcej pracy bo rodziny chcą mieć profesjonalną mowę na pogrzebie. Niby pełnia szczęścia, ale dla Jurka nie do końca, pensja marna, koledzy się z niego naśmiewają, a do tego nachodzą go myśli o grasującym mordercy Maniusiu - Brzytewce, w końcu Jurek wygłasza mowy pogrzebowe na pogrzebach jego ofiarach, może go pomylić z przyjaciółmi zmarłych i zasadzi się na niego. Jedyną rozrywką dla Jurka jest toczenie dysput filozoficznych z panem Mieciem i pięknym Stasiem - Kroczyński jest biznesmenem, jest znajomym ofiar, a jednocześnie ma nietypowe hobby - zbiera brzytwy. Jurek zaczyna podejrzewać Kroczyńskiego że to on jest Maniusiem - Brzytewką, sprawy się komplikują gdy ginie mąż młodej kobiety w której to Jurek się podkochuje - policja podejrzewa Jurka że to on jest Maniusiem Brzytewką.  Czy sprawa się wyjaśni? Czy Jurek odnajdzie swoją miłość? Kto jest mordercą z brzytwą?

Bardzo pozytywne jestem zaskoczona tą książką, na okładce mamy napisane "czytadło dla wymagających", zgadzam się w 100%. Czytadło - na pewno, fabuła nie skomplikowana, język prosty, mimo toczących się dysput filozoficznych, wiadomo o co chodzi i co bohaterowie mieli na myśli, dla wymagających - na pewno, świetnie przedstawieni bohaterowie, ich mentalność i życie w naszej polskiej rzeczywistości, słowne riposty, absurdalne sytuacje, a wszystko to w całości tworzy niebanalną całość, okraszoną humorem.

Dodam jeszcze że jak wiadomo książki nie ocenia się po okładce, niestety gdybym była w księgarni i wśród wielu książek z pięknymi okładkami, na tę książkę nie zwróciłabym uwagi, jedynie mocny czerwony kolor przyciąga uwagę do niej -  i tu straciłbym wyjątkową lekturę, do tego przyszli czytelnicy nie zrażajcie się napisem na okładce o  "... męczeniu kota ...", nic podobnego, wszyscy mogą spokojnie czytać, nic złego się nie dzieje - musiała to napisać by nikt nie myślał że tu zwierzątku dzieje się krzywda.

Jeżeli macie ochotę na przeczytanie ciekawej i nietuzinkowej książki, to jest idealna lektura dla Was - gorąco polecam.

Moja ocena: 5/6


Za możliwość przeczytania książki dziękuje pani Agacie z 

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
"Trójka E-Pik" (lekkie, wakacyjne czytadło)

Opinia opublikowana na lubimyczytać.pl - TUTAJ

sobota, 13 lipca 2013

Joanna Miszczuk - "Zalotnice i wiedźmy"

źródło
TYTUŁ: Zalotnice i wiedźmy
AUTOR: J. Miszczuk
WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka
DATA WYDANIA: 2012
STRON: 424


Ponad rok temu przeczytałam książkę pani Joanny "Matki, żony, czarownice", ta saga wprost oczarowała mnie. Pierścień przekazywany z pokolenia na pokolenie kolejnej córce, prowadził mnie przez zawiłości pokoleniowe, książka o kobietach niezwykłych i silnych. Gdy tylko dowiedziałam się że jest kontynuacja  tej książki, to wiedziałam że będę chciała ją przeczytać i udało się - w końcu zobaczyłam ją na bibliotecznej półce i przygarnęłam do domu, ciekawa dalszych losów Asi i jej potomkiń zatopiłam się w lekturze ...

Asia ma swoją wymarzoną pracę, pracuje dla Dietera, znajomego ze starych czasów, rozwija się, i czuje że żyje, że odzyskuje wiarę w siebie i swoje możliwości, że jest silną kobietą, jak jej potomkinie.  Razem z córką  Kamilą mieszka w Niemczech, gdzie regularnie rozmawia przez skypa z mężem Piotrem , po jego wyskoku w bok z jej najbliższą przyjaciółką - ciągle chce ratować swoje małżeństwo. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, Asia z  Kamilą przyjeżdżają do Wrocławia, gdzie Asia odczuwa dziwny chłód ze strony Piotra, chce porozmawiać o ich przyszłości, będąc z wizytą u koleżanki w swoim wynajętym mieszkaniu dowiaduje się skąd ten chłód Piotra - są w separacji i to z jej winy - musi przejść do kontrataku, rozwód. Gdy wydaje się że wszystko pomału się układa, w wypadku ginie jej szef, a rządy w firmie przejmuje jej były - pierwszy mąż Julek, który nie przebolał rozwodu z Anią. Ani grozi bezrobocie, brak miłości, Julek chce odwetu, firma upada. Czy Asi uda się wyjść na prostą? Czy spotka swoją miłość? Czy pierścień pokaże jej drogę?

Obok codziennych rozterek Asi, poznajemy następne niesamowite kobiety z jej przeszłości, kobiety silne, mądre, dążące do celu, kobiety które zaznały prawdziwej miłości, a także kobiety bezwzględne.  Poznajemy ich historię i dalsze losy pierścienia, który teraz Asia nosi na palcu. Czy pierścień przyniesie jej szczęście i miłość? Czy będzie igrał z jej uczuciami ?

Zatopiłam się w lekturze z prawdziwą przyjemnością.  Mimo że historia Asi miejscami nie była tak frapująca jak w pierwszej części, a nawet powiedziałbym że momentami nużąca, za to historie jej potomkiń czytałam z wypiekami na twarzy, chłonąc każdą kartkę z ich życia, a same wielkie nazwiska z którymi zadawały się jej potomkinie jak choć by Nostradamus dodawały tylko pikanterii tym historiom. Wiem ktoś może powiedzieć że to chyba przesada aby kobiety z jednego rodu przez pokolenia zadawały się z najznamienitszymi swoich czasów, być może, ale nie chodzi tu o autentyczne wydarzenia to fikcja którą ma się nam dobrze czytać.
Bohaterowie wyraziści i  nie mamy problemu z określeniem ich charakterów, albo są źli albo dobrzy. Książkę czyta się lekko i przyjemnie, język prosty, fabuła przejrzysta co ogólnie daje nam przyjemną wakacyjną lekturę.

Moja ocena: 4,5/6


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
"Trójka E-Pik"  (lekkie, wakacyjne czytadło)

wtorek, 9 lipca 2013

Kard. Jorge Mario Bergoglio - "Kwiatki Papieża Franciszka"

źródło
TYTUŁ: Kwiatki Papieża Franciszka
AUTOR: Kard. Jorge Mario Bergoglio
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo M
DATA WYDANIA: 2013
STRON: 160


13 marca 2013 roku biały dym unoszący się nad kaplicą Sykstyńską ogłosił światu że Konklawe wybrało nowego papieża - kardynała Jorge Mario Bergoglio - jezuitę, który został 266 papieżem, przyjmując imię Franciszek. Papież Franciszek chce zająć się problemami biednych na wzór św. Franciszka z Asyżu, powiedział "Chciałbym Kościoła ubogiego, dla ubogich", sam jest skromny - zamieszkał nie w Pałacu Papieskim, tylko w mieszkaniu w Domu Św. Marty, porusza się pieszo po Watykanie, a poza nim jeździ samochodem żandarmerii watykańskiej. Skromy, wprowadzający reformy, oddany ludziom i Kościołowi.

Uśmiecha się do nas i przekazuje nam swoje myśli - i o tym jest ta książka "Kwiatki Papieża Franciszka", na wzór powstałego w XIII w. utworu "Kwiatki świętego Franciszka". Książeczka zawiera wybór wypowiedzi kardynała Jorge Mario Bergoglio, oraz papieża Franciszka - od czerwca 1999 roku do kwietnia 2013 roku. Papież Franciszek swoimi wypowiedziami zaprasza nas do obcowania z Chrystusem, pokazuje nam jego dobro i jego miłość do nas, zaprasza nas do rozmowy z Chrystusem i słuchania tego co chce nam powiedzieć, zaprasza nas do ogrzania się w jego blasku, zachęca do podążania za Chrystusem, jednocześnie uzmysławia nam obecność drugiego człowieka jako osoby bliskiej, nie jako osoby obcej, a kogoś o kim należy pamiętać  - osób starszych, biednych, chorych - oni tak wiele mają nam do zaoferowania.

"Starość jest siedzibą mądrości życia
Być może połowa z nas jest ludźmi w podeszłym wieku. Starość - lubię tak to określać - jest siedzibą mądrości. Starcy posiadają mądrość zdobytą w ciągu całego życia, jak starzec Symeon czy prorokini Anna w Świątyni Jerozolimskiej, i to właśnie ta mądrość pozwoliła im rozpoznać Jezusa. Dawajmy tę mądrość ludziom młodym, jak dobre wino, które z biegiem lat staje się lepsze! Dawajmy młodym mądrość życia! Przychodzi mi na myśl to, co pewien niemiecki poeta mówił o starości: "Es ist ruhig, das Alter, und fromm": starość jest czasem spokoju i modlitwy. Trzeba młodym dawać tę mądrość." [1]

Mała książeczka a jakże dająca ciepło na sercu, dająca do myślenia, do popatrzenia: na siebie i swoje życie, na otaczający nas świat. Wiele wypowiedzi jest z okresu Wielkiego Postu i Zmartwychwstania,  to czas na wyciszenie i zadumę, będzie to idealna książeczka żeby do niej zajrzeć, poczytać, ale nie tylko w tym czasie, w każdym. Warto ją mieć w domu i zaglądać do niej.

"Jezus cię kocha!
Nikt nie ma Większej miłości, niż ten, kto oddaje swoje życie za swych przyjaciół i On je za nas oddał. Za ciebie. Za mnie. Odzyskał je i towarzyszy nam pełnią swego życia. Pozwól, by ci towarzyszył. On cię kocha. Wielkanoc to Jezus żywy." [2]

Za możliwość przeczytania książki dziękuję pani Dorocie z Wydawnictwa M



[1] Kard. Jorge Mario Bergoglio, "Kwiatki Papieża Franciszka", Wydawnictwo M, 2013, str. 96
[2] tamże, str. 90

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: "Pod hasłem"

niedziela, 7 lipca 2013

Piotr Wereśniak - "Zabili mnie we wtorek"

źródło
TYTUŁ: Zabili mnie we wtorek
AUTOR: P. Wereśniak
WYDAWNICTWO: OTWARTE
DATA WYDANIA: 2008
STRON: 320


Maciej Szuman pseudonim "Bankier", trzydziestoparoletni, dobrze ubrany, jeździ lexusem, w kieszeni srebrne pudełko z białym proszkiem, bogaty, bryluje w najlepszym towarzystwie, oficjalnie zajmuje się inwestowaniem na giełdzie ... nieoficjalnie - obraca brudnymi pieniędzmi , po przejściu przez jego ręce pieniądze są czyste. Wielu ludziom pomógł - ze złodziei i kanciarzy stać się biznesmenami i filantropami. 
W pewien wtorkowy dzień ktoś postanowił się pozbyć "Bankiera", snajper oddał do niego dwa strzały na parkingu przed hipermarketem, karetka wiezie go do szpitala, operacja, OIOM - "Bankier" przeżywa, jednak nie jest to na rękę pewnym ludziom, "Bankier" ma zniknąć.  On o tym wie, boi się, niespodziewanie z pomocą przychodzi mu pani doktor pediatra - Miła, jego była dziewczyna, jedyna przy której czuł że żyje i przy której chciał się ustatkować. Pomogła mu uciec, ale oni już depczą im po piętach, teraz też i Miła jest w niebezpieczeństwie. Niespodziewanie Maciej spotyka swojego zabójcę "Krytego" - snajpera, który chce mu pomóc. Czy Maciej dowie się kto chce się go pozbyć? Czy ochroni Miłę? Czy uda mu się zacząć nowe życie? Czy spotkanie z zabójcą będzie jego ostatnim spotkaniem?

Po przeczytaniu książki pana Piotra "Nie szukaj mnie" (o książce TUTAJ), bardzo chciałam zapoznać się z jego debiutancką powieścią "Zabili mnie we wtorek". Tym razem autor uraczył nas historią kryminalną w której mamy:  pościg, ucieczkę, zabójstwo, miłość, płatnego zabójcę, szantaż, duże pieniądze, a to wszystko powiązane z polityką, skorumpowaną policją i tajnymi służbami - jeden wielki spisek. Mogę powiedzieć że kawał dobrego kryminału, gdzie akcja toczy się szybko i wciąga, nie ma zbędnych opisów, a zakończenie - zaskakujące :)
Powiem Wam jeszcze że dodatkowym atutem książki są krótkie rozdziały, które dokładnie i treściwie opisują dany moment powieści, powiedziałbym że to takie krótkie klatki filmowe, autor jest scenarzystą i reżyserem, więc takie krótkie przypominające kadry z filmu rozdziały są zrozumiałe.
"Zabili mnie we wtorek" to idealna lektura na lato - polecam, a ja wypatruję następnej powieści pana Piotra.

Moja ocena: 5/6

Baza recenzji Syndykatu ZwB


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
"Czytamy kryminały" (styczeń - kryminał polski)

Opublikowana na lubimyczytać.pl - TUTAJ

czwartek, 4 lipca 2013

Diane Chamberlain - "Sekretne życie CeeCee Wilkes"

źródło
TYTUŁ: Sekretne życie CeeCee Wilkes
AUTOR: D. Chamberlain
WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka
DATA WYDANIA: 2013
STRON: 544

CeeCee Wilkes ma szesnaście lat, jest sierotą - jej mama umarła gdy ona miała dwanaście lat, od tamtej pory tułała się po różnych rodzinach zastępczych.  Po skończeniu szkoły średniej chce iść na studia, niestety na przeszkodzie stoi brak pieniędzy, zatrudnia się jako kelnerka w barze koło miasteczka studenckiego i każdy zarobiony pieniądz odkłada na studia. Pragnie miłości, chce by ktoś ją kochał i przytulał - brakuje jej tego, do tego jest zakompleksiona i nieśmiała. Wszystko się zmienia gdy poznaje Tima, chłopaka który codziennie przychodzi do jej baru na śniadanie, jest studentem, i interesuje się nią prawiąc jej komplementy, CeeCee zakochuje się i przeżywa swoją pierwszą wielką miłość. Coraz bardziej poznaje Tima, jego brata Martiego, oraz historię ich siostry Andie - która siedzi w celi  śmierci za zabójstwo fotografa, Tim twierdzi że jego siostra jest ofiarą systemu i została niesłusznie skazana, chcą jej pomóc. Pewnego dnia CeeCee zostaje wciągnięta w pomoc Andie, Tim zdradza jej plan pomocy, manipuluje nią by ją wykorzystać. CeeCee się waha - jednak jest zakochana w Timie i postanawia mu pomóc, by zatrzymać go przy sobie, nawet nie wie że podejmując taką a nie inną decyzje zaważy to na jej całym życiu. Tim planuje porwać żonę gubernatora Genevieve Russell i pertraktować z nim uwolnienie siostry, CeeCee ma w małym odludnym domku pilnować kobiety. Gdy plan wchodzi w życie CeeCee czuje że zrobiła błąd, ale jest już za  późno na wycofanie się, musi brnąc dalej, gdy przywożą jej żonę gubernatora okazuje się że jest w ciąży - w ósmym miesiącu, sprawy jeszcze bardziej się komplikują gdy Genevieve zaczyna rodzić. 

Po dwudziestu latach odnajdują szczątki żony gubernatora, bez dziecka, oskarżają Tima o morderstwo. Tylko CeeCee wie co stało się naprawdę , tylko ona może powiedzieć prawdę. Czy zdobędzie się na taki krok? Czy będzie mogła zniszczyć swoje życie by uratować inne? 

Mogę tylko zakrzyknąć WOW! Rewelacyjna książka, emocje targały mną od pierwszej do ostatniej kartki.   Autorka przedstawia nam historie z trzech perspektyw (och nie mogę Wam napisać z jakich bo opowiedziałbym za dużo), poznajemy życie CeeCee od jej młodzieńczych lat, mimo młodego wieku musi podejmować bardzo dorosłe decyzje, ale jest silną kobietą i dąży do celu. Bohaterowie są bardzo wyraziści,  akcja szybka i wciągająca, każda kolejna czytana kartka wciąga nas w niesamowitą historię, której chcemy poznać zakończenie.  Do tego mamy jeszcze piękne listy pisane do CeeCee przez jej mamę, z wyznaniem miłości, z przestrogami, ze wskazówkami - listami które mama CeeCee napisała do niej przed śmiercią. To moje pierwsze spotkanie z autorką i już wiem że nie ostatnie, jeżeli jeszcze nie mieliście przyjemności poznania książek pani Chamberlain to gorąco Was zachęcam do sięgnięcia po nie, idealna lektura na każdy czas.

Moja ocena: 6/6

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania: "Pod hasłem"

środa, 3 lipca 2013

Podsumowanie wyzwań czytelniczych za miesiąc maj - czerwiec 2013.

Tak i minęło już pół roku, jak ten czas leci, a dwa miesiące od ostatniego podsumowania wyzwań czytelniczych. Musze Wam powiedzieć że te dwa miesiące wypadły bardzo blado, w jednym wyzwaniu nie przeczytałam ani jednej książki, mam plany nadrobić zaległości w wakacje, ale chyba nie za bardzo mi to wyjdzie. Organizacja czasu dla dwójki dzieciaczków, a do tego sezon ogórkowy się zaczyna, czas zacząć robić zapasy na zimę, choć powiem że już trochę popakowałam i pomroziłam różnych owoców i warzywek.
Wracając do wyzwań, to na bieżąco możecie śledzić ich przebieg w zakładce WYZWANIA.

Wyzwanie 1 - "Z półki"
Wybrałam poziom 3 czyli 11-15 książek przeczytanych z półki w ciągu roku. Na koniec kwietnia liczba ta wynosiła - 6. Niestety przez ostatnie dwa miesiące przeczytałam tylko jedną książkę z półki.



Wyzwanie 2 - "Niezapomniane lektury z naszego dzieciństwa"
W miesiącach maj - czerwiec czytaliśmy lektury klasy VI, i na tym koniec, nie tylko dlatego że są wakacje i od szkoły należy się odpoczynek. Ewa (Książkówka) i Leger postanowili zakończyć przygodę z lekturami na szkole podstawowej, może kiedyś wznowią wyzwanie dla lektur gimnazjalnych i ze szkoły średniej. Więcej informacji na ten temat TUTAJ.

Mi udało się do ostatniej odsłony w wyzwaniu przeczytać dwie lektury:
  1. Bajki robotów - Stanisław Lem
  2. Szatan z siódmej klasy - Kornel Makuszyński
Na moje ręce przywędrował piękny Dyplomik na zakończenie wyzwania - DZIĘKUJĘ :)



Wyzwanie 3 - "Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę"

W tym wyzwaniu przeczytałam przez te dwa miesiące jedenaście książek - myślę ze to dobry wynik :)






maj 2013 (3/3)
książka która została nagrodzona/której autor został nagrodzony

1. Zamieć śnieżna i woń migdałów - C. Lackberg
2. Bajki robotóe - S. Lem

powieść obyczajowa z zagmatwanym wątkiem rodzinnym

  1. Sklepik z Niespodzianką. Adela - K. Michalak
  2. Sklepik z Niespodzianką. Lidka - K. Michalak
kryminał polskiego autora (mężczyzny)
  1. Pan Przypadek i trzynastka - J. Getner
czerwiec 2013 (2/3)

książka z motywem anioła - Trzy twarze Ewy - B. Freethy

książka z motywem wojny - Dziewczyny wojenne - Ł. Modelski

biografia - ...

Kategorie czytelnicze na lipiec to:
lekkie, wakacyjne czytadło - ...
książka z rozbudowanym wątkiem żywiołu (woda, ogień, ziemia, powietrze) - ...
książka której akcja dzieje się w Chinach lub Japonii - ...

lekkie czytadło już ściągnęłam z półki - to "Wszyscy jesteśmy podejrzani" - J. Chmielewskiej, na pozostałe dwie kategorie nie mam pomysłu.

Wyzwanie 5 - "Pod hasłem"

maj 2013 - Pory (roku, dnia, spodnie)

1. Lato w Zatoce Aniołów - B. Freethy

czerwiec 2013 - Państwa, miasta 

  1. Krokodyl z kraju Karoliny - J. Chmielewska
  2. Proroctwo o Watykanie - J. Neirynck
Hasło na lipiec - Homo sapiens (musi znaleźć się w tytule: płeć, imię, nazwisko, pokrewieństwo, człowiek, ludzie)

Wyzwanie 6 - "Czytamy kryminały"

maj - czerwiec 2013: kryminały włoskie i za akcją rozgrywającą sie w małym miasteczku

niestety w tym wyzwaniu nie przeczytałam ani jednaj książki pasującej do wyzwania, pocieszam się tym że w okresie wakacyjnym można nadrobić zaległości czytelnicze do wcześniejszych miesięcy, może uda mi się coś przeczytać

lipiec - sierpień 2013:  kryminały amerykańskie/kanadyjskie (pisane przez autorów z USA i Kanady, ew. których akcja dzieje się w USA lub Kanadzie) i kryminały historyczne (których akcja rozgrywa się do zakończenia I wojny św. - 1918 r.)

Wyzwanie 7 - "Czytamy polskie kryminały"

to nowe wyzwanie do którego przystąpiłam, bo polska literatura którą lubię czytać i kryminały :) więcej o samym wyzwaniu możecie poczytać TUTAJ

Kochani życzę Wam w te wakacje dużo wspaniałych i ciekawych książek. Udanego i słonecznego wypoczynku. Pozdrawiam.



poniedziałek, 1 lipca 2013

Chwalę się :)

Tak, pochwalę się , bo dzisiejszy dzień sprawił mi niespodziankę, ale po kolei.

Na blogu KSIĄŻECZKI SYNA I CÓRECZKI - autorki ogłosiły konkurs, gdzie do recenzji można było zdobyć książeczki Sebastiana Sarny "Kubusiowe opowiastki" , o której już czytałam wiele dobrego, oczywiście zgłosiłam się, bo książeczka na pewno spodoba się moim dzieciom :)



dobrze czytacie do recenzji, sponsorem książeczek jest Wydawnictwo Skrzat, które do spółki z autorkami bloga wybrały trzy inne blogi, do których powędrują książeczki, 


tak i to właśnie teraz się chwalę :) jedną z książeczek listonosz przyniesie do nas :) bardzo się z tego powodu cieszymy i dziękujemy :)

źródło
Kubuś jest rezolutnym przedszkolakiem, który z ciekawością i wielkim zaangażowaniem w towarzystwie mamy i taty poznaje świat. Lekkie, zabawne i pełne humoru opowiadania Sebastiana Sarny, który opisał w książce własne ojcowskie doświadczenia. (źródło opisu)

Uważam że zapowiada się ciekawie, jak tylko przeczytamy, zaraz podzielę sie z Wami opinią na jej temat :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...