źródło |
AUTOR: J. Chmielewska
WYDAWNICTWO: Kobra Media
DATA WYDANIA: 2007
STRON: 314
Kolejna moja propozycja książki Joanny Chmielewskiej dla Was. Jak zauważyliście wcześniej, bardzo lubię książki pani Joanny i już kilka Wam zaprezentowałam, a teraz zbliża się lato, czas relaksu i odpoczynku, a to zapewne będzie na ten czas odpowiednia książka :)
Joanna po powrocie do kraju z Danii, obowiązkowo musiała się spotkać ze swoja przyjaciółką Alicją, zauważyła że Alicja jest podenerwowana, jakby czegoś się bała, ale Joanna nie pytała o co chodzi a Alicja nic nie mówiła. Pewnego dnia podczas jazdy przez miasto Joanna zabrała Alicję która była szalenie zdenerwowana, kazała jej jechać i zgubić granatowego opla w którym to profil kierowcy wydał się jej znajomy, tym razem Joanna chciała dowiedzieć się czegoś więcej, Alicja obiecała że się spotkają i jej opowie - na spotkania Alicja powiedziała że się boi, chodzą za nią, ale jak rozmawiać bez kawy, w czasie kiedy Alicja robiła kawę Joanna podziwiała odnowione mieszkanie Alicji i zobaczyła ... ze we framudze drzwi ktoś zamontował mikrofon - ale kto? i po co? na te pytania Alicja nie odpowiedziała, umówiły się na następny dzień na neutralnym gruncie - Alicja nie przyszła, Joanna dowiedziała się że Alicja została zamordowana. Szok, ogromny szok, przecież w nocy Alicja dzwoniła do Joanny, nakazując jej przyjść i obejrzeć jej zwłoki, gdyby coś się stało. Kto zamordował Alicję i dlaczego? D tego wszystkiego ktoś kradnie zwłoki Alicji z kostnicy - kto i po co? Joanna podejmuje prywatne śledztwo, drogi prowadzą do Danii, przemytu i kontrabandy. Czy odnajdą mordercę Alicji? Czy Joanna może czuć się bezpiecznie, ktoś może myśleć że ona też wie to co Alicja.
Zastanawiacie się dlaczego Dania to kraj Karoliny :) i dlaczego krokodyl z Danii, aaaa tego Wam nie powiem, sami musicie przeczytać :)
Jak już wspomniałam książka idealna na zbliżające się wakacje, pełna humoru, zabawnych dialogów, niecodziennych i dziwnych sytuacji, które wywołują u nas śmiech :) Kryminał z humorem, gdzie czytając tę książkę odprężycie się na pewno, polecam również inne książki autorki, które towarzyszą i umilają mi czas od bardzo dawna. Choć przyznam się Wam że większą sympatia darzę starsze książki pani Joanny, w nowych książkach jak dla mnie brakło tego pazura, tego czegoś co było w starych książkach które czytam po raz kolejny - do tego i Was zachęcam.
Moja ocena: 5,5/6
Zastanawiacie się dlaczego Dania to kraj Karoliny :) i dlaczego krokodyl z Danii, aaaa tego Wam nie powiem, sami musicie przeczytać :)
Jak już wspomniałam książka idealna na zbliżające się wakacje, pełna humoru, zabawnych dialogów, niecodziennych i dziwnych sytuacji, które wywołują u nas śmiech :) Kryminał z humorem, gdzie czytając tę książkę odprężycie się na pewno, polecam również inne książki autorki, które towarzyszą i umilają mi czas od bardzo dawna. Choć przyznam się Wam że większą sympatia darzę starsze książki pani Joanny, w nowych książkach jak dla mnie brakło tego pazura, tego czegoś co było w starych książkach które czytam po raz kolejny - do tego i Was zachęcam.
Moja ocena: 5,5/6
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Nie czytałam nic tej autorki, ale cały czas mam na coś ochotę:) Może zacznę od tej pozycji!
OdpowiedzUsuńZachęcam i polecam :) Moje ulubione to "Wszyscy jesteśmy podejrzani" i "Wszystko czerwone"
UsuńOstatnio bardzo mało czytam książki polskich autorów, a o Joannie Chmielewskiej nigdy nie słyszałem. Lubię kryminały i z chęcią sięgnę po kryminałem polskiej autorki, której twórczość wydaje mi się bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzje-daniela.blogspot.com/
Pani Joanna ma w swoim dorobku bardzo dużo książek, każdy znajdzie coś dla siebie, zachęcam do sięgnięcia.
UsuńKsiążka leży na półce i czka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Chmielewską, jednak tej ksiązki nie czytałam :) Muszę to nadrobić. Widzę że czytasz "Polę". Czekam na recenzję, bo mi książka się bardzo podobała :)
OdpowiedzUsuńW czasach szkolnych bardzo często czytałam Chmielewską, ale ostatnio coś ją zaniedbałam. Muszę szybko nadrobić zaległości w tej kwestii i sięgnąć po "Krokodyl z kraju Karoliny" tym bardziej, że tak mocno zachwalasz tę książkę.
OdpowiedzUsuńZachwalam i zachęcam do sięgnięcia po nią :)
UsuńKiedyś czytałam sporo książek Chmielewskiej, teraz po jakimś czasie już mi się wszystkie te fabuły nieco mylą, Twój wpis troszkę mi przypomniał akurat tę książkę i chyba mam ochotę znowu powrócić do kryminałów tej autorki, napisała ich tak dużo, że zawsze znajdzie się jakiś jeszcze nieprzeczytany :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie ja ostatnio też czytałam książkę Chmielewskiej, która leżała na półce kilka lat i była nieprzeczytana.
UsuńTo chyba jedna z pierwszych książek Chmielewskiej, jaką czytałam. Niczego z niej nie pamiętam, więc chyba powinnam sobie przypomnieć.
OdpowiedzUsuńDziękuję za link, odnotowany i zapraszam z jak największa ilością książek pani Chmielewskiej, bo jak nie Chmielewska - naczelna "kryminalistka" polska, to kto? ;)
Ja to najbardziej lubię te starsze książki Chmielewskiej, Krokodyl jest jedną z nich:)
OdpowiedzUsuńJa tez preferuje te starsze, ale z nowszych to "Zapalniczka" podobał mi się.
UsuńMam coraz większa ochotę na powrót do książek Chmielewskiej. :)
OdpowiedzUsuńDawno, dawno temu, jak byłam młoda czytałam z wielką rozkoszą książki pani Chmielewskiej:) Na pewno warto byłoby powrócić i odświeżyć sobie wspomnienia:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam dawną starą dobra Chmielewską. kocham wręcz. Wielbię Lesia, Dzikie białko, Wszystko czerwone, a Krokodyl..był moja pierwszą Chmielewską jaką przeczytałam.
OdpowiedzUsuńDo tej autorki nie musisz mnie wcale zachęcać :) Na pewno zajrzę :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wrócić do Chmielewskiej, bo wielu książek jeszcze nie czytałam, np. tej. :)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać ale nie czytałam jeszcze żadnej książki Chmielewskiej. Dla wielbicielki kryminałów jest to niedopuszczalne. Postaram się jak najszybciej nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuńPrzede mną długie wakacje, więc sądzę, że przeczytam. :D
OdpowiedzUsuńMatko, ależ mi książkę przypomniałaś! Swego czasu uwielbiałam do niej nawet powracać. Mam ją gdzieś jeszcze:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam panią Joanne. "Krokodyla..." oczywiście czytałam, ale całkiem możliwe, że jeszcze kiedyś do niego wrócę.
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydaje, że te starsze części są bardziej rozbrajające:)
Muszę koniecznie przeczytać :) Fajna recenzja !:))
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tą książkę w wieku 11 lat. Pamiętam, że tam mnie zainteresowała, że później sięgnęłam po pozostałe powieści tej autorki :)
OdpowiedzUsuń