źródło |
AUTOR: Ł. Modelski
WYDAWNICTWO: ZNAK
DATA WYDANIA: 2011
STRON: 338
Książki o tematyce wojennej nie specjalnie mnie pociągają , czytam od czasu do czasu, i na te co trafiłam okazały się bardzo dobrymi lekturami, ale nie pasjonuję się tematyką wojenną. Oczywiście mam w planach przeczytaniu kilku książek z wojną w tle, ale zawsze odkładam to na kiedy indziej, tym razem w moje ręce w bibliotece wpadła książka "Dziewczyny wojenne" na którą miałam ochotę od jakiegoś czasu, ale tym razem skłoniło mnie do sięgnięcia po tę książkę wyzwanie - czerwcowa Trójka E-Pik, w której to pojawiła się kategoria "z wojną w tle".
Książka Łukasza Modelskiego "Dziewczyny wojenne" to wspomnienia wojenne jedenastu kobiet. Kobiet bardzo różnych, w różnym wieku - jedne w czasie wybuchu wojny były jeszcze dziećmi, inne nastolatkami, inne zaczynały dorosłe życie, miały swoje marzenia i plany, wojna spowodowała że bardzo szybko stały się dorosłymi kobietami. Pochodziły z różnych rejonów Polski, z miasta, ze wsi, bardziej wykształconych lub mniej, poznajemy wojnę ich oczami, to tam w swoich miejscowościach wchodziły i działały w konspiracji nie raz narażając własne życie. Aresztowane przez Niemców lub Sowietów, torturowane, osadzane w więzieniach, wywożone w głąb dalekiej Rosji - na roboty, głodne, walczące o kawałek chleba, pomagające Żydom, przeprowadzające ludzi przez granicę, pilotujące samoloty, sanitariuszki. Kobiety które dla dobra ojczyzny były w stanie poświęcić życie, ale jednocześnie były to kobiety które miały marzenia, kochały, przytulały dzieci pragnąc żyć by ich nie osierocić, chciały być w tych trudnych czasach po prostu kobietami.
Również po wojnie prześladowane za swoją działalność, nadal działały w konspiracji, przenikały do komórek UB, pomagały.
Jak się okazuje wojna to nie tylko męska sprawa, kobiety również potrafią w niej brać udział, działać i pomagać. Bardzo wciągające wspomnienia, te wspaniałe kobiety zabierają nas w czasy wojny i pokazują swoje życie, czytamy również o czasach powojennych. Dużym plusem jest na koniec każdego rozdziału informacja co dzieje lub działo się z główną bohaterką jej bliskimi i znajomymi po wojnie. Autor bardzo prostym językiem przedstawia nam historie tych jedenastu kobiet, a w dwunastym rozdziale wspomina jeszcze inne kobiety i ich walkę. Książka zawiera również zdjęcia, dzięki którym poznajemy twarze naszych bohaterek, a czytając ich wspomnienia widzimy je podczas ich walki wojennej.
Uważam ze to obowiązkowa lektura dla każdego, by nie zapomnieć tamtych dni, by nie zapomniec tamtych ludzi - ich walki i poświęcenia.
Moja ocena: 6/6
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
"Trójka E-Pik" (z wojną w tle)
Uwielbiam tą książę, korzystałam z niej zresztą na maturze :)
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę w zeszłym roku, ale wiem, że jeszcze kiedyś do niej wrócę. Dzięki niej przeczytałam także autobiografię jednej z bohaterek, "Szczęściarę" pani Magdaleny, naprawdę warto.
OdpowiedzUsuńMimo,że ta tematyka jest dla mnie jedną z najtrudniejszych, myślę,że w tym przypadku mogłabym się przemóc:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetna książka. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńNiesamowita książka. To lektura, do której wraca się co jakiś czas.
OdpowiedzUsuńCieszę, że podobnie jak mi książka podeszła ci. Ja mam na półce drugą cześć i niedługo zacznę czytać. Ciekawe , jak wypadnie w porównaniu z pierwszą częścią.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że jest druga część, poszukam jej, na pewno będe chciała ją przeczytać.
UsuńStoi na regale mojej siostry i od dawna mniej do niej ciągnie, ale jakoś nadal się nie zebrałam, żeby w końcu to przeczytać. Twoja recenzje na pewno przyspieszy moment,kiedy po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się i życzę miłej lektury.
UsuńJuż tyle razy przechodziłam obok tej książki i obiecywałam sobie, że ją kupię. Po Twojej recenzji wreszcie muszę to uczynić. ;)
OdpowiedzUsuńUważam że naprawdę warto ja przeczytać, miłej lektury.
UsuńPozdrawiam.
Kiedyś omijałam książki, które zawierały w sobie wojenne tło, ale odkąd przeczytałam ,,Wojenną narzeczoną'', która mnie bardzo urzekła, zaczęłam coraz częściej szukać powieści w podobnym klimacie, dlatego i tym razem z przyjemnością i zaciekawianiem przeczytam "Dziewczyny wojenne" tym bardziej, że tak wysoko je oceniasz.
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam u siebie już od dawna,ale jakoś nie mogę się za nia zabrać. Chyba muszę to zmienić.
OdpowiedzUsuńtematykę wojenną akceptuję tylko do momentu, kiedy stanowi ona tło dla innych, ciekawszych wydarzeń. same batalie i spory kompletnie mnie nie interesują, dlatego Dziewczyny wojenne mogą mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńKsiążki o wojnie czytam bardzo rzadko, gdyż mnie przytłaczają, ale na tą mam wielką ochotę:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci, że mogłaś tę książkę przeczytać. :) sama mam na nią chrapkę od dawna. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki których akcja rozgrywa się w czasach wojny :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że powstają takie książki. Ta idealnie trafia w mój gust.
OdpowiedzUsuńZ pewnością bardzo interesujaca książka. Kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, to niesamowita książka.
OdpowiedzUsuńZa to ja uwielbiam książki o tematyce wojennej, dlatego z niecierpliwością wyczekuję chwili, kiedy uda mi się przeczytać "Dziewczyny wojenne".
OdpowiedzUsuńNie przepadam za książkami, w których akcja odbywa się w przeszłości, również nie ciągnie mnie do tematyki wojennej, ale po Twojej recenzji, chyba zacznę szukać tej książki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;D
Bardzo lubię takie książki i z chęcią ją przeczytam. Wątek wojenny <3
OdpowiedzUsuńWysoka ocena!! Z ogromnym zaciekawieniem, łzami w oczach i wielka pasja czytam tego rodzaju książki. Tę również bardzo chciałabym przeczytać:)
OdpowiedzUsuńA ja książki wojenne bardzo lubię i na tę też mam ogromną ochotę.
OdpowiedzUsuńTwój blog został nominowany do Liebster Blog Award :)! Więcej informacji na moim blogu.
OdpowiedzUsuńNiestety ale to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam, czytałam, polecam :)
OdpowiedzUsuń