sobota, 31 maja 2014

Diane Chamberlain - "Zatoka o północy"

źródło
TYTUŁ: Zatoka o północy
AUTOR: Diane Chamberlain
WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka
DATA WYDANIA: 2013
STRONA: 520

"Sekretne życie CeeCee Wilkes"  (kilka słów o książce TUTAJ) to była pierwsza książka autorki jaką przeczytałam. Już pierwsze spotkanie spowodowało że chciałam więcej, autorka mnie zafascynowała, a książka wciągnęła od pierwszej kartki do ostatniej, napięcie i emocje towarzyszyły mi podczas całego czytania. "Tajemnica Noelle" (kilka słów o książce TUTAJ) to była druga książka pisarki którą udało mi się przeczytać, utwierdziła mnie tylko w przekonaniu że chcę więcej. Tak samo jak w przypadku pierwszej nie mogłam się oderwać od czytanej książki. Czy tak też będzie w przypadku następnej?

Lato 1962 roku, dwie rodziny spędzają wakacje nad zatoką, jak co roku, rodzice i dzieci - dwa miesiące wolnego i przygód. Mimo że dzieci się przyjaźniły, rodzice trzymali się na dystans, ich wzajemne relacje miały odzwierciedlenie w przeszłości. 

Trzy siostry Chapman:
Izzy - siedemnastolatka, piękna, znała swoją wartość, buntownicza, ciągle dochodziło między nią a mamą do kłótni, wymykała się nocami na randki, wykorzystywała to że ojciec ją ubóstwiał.

Julie - dwunastolatka, odważna, ciekawa świata, fanka książek detektywistycznych Nancy Drew, uwielbiała łowić ryby i kraby oraz pływać łódką. Tego lata przeżyła zauroczenie chłopakiem oraz połączyła ją z Izzy więź - tajemnica. Po lecie 1962 roku jej odwaga zniknęła.

Lucy - ośmiolatka, bała się wszystkiego nawet własnego cienia, ale tamto lato ją odmieniło - przeżyła coś najgorszego - to ją wzmocniło.

Tamtego lata dla rodziny Chapmanów coś się skończyło, Izzy została zamordowana, sprawca aresztowany ale coś się skończyło. Lucy obwinia się za śmierć siostry, wiedziała gdzie będzie tamtej nocy - czy mogła zapobiec tragedii ?

Po czterdziestu latach koszmar tamtego lata powraca, będą ponownie musieli zmierzyć się ze śmiercią Izzy. Julie ciągle obwinia się za jej śmierć, do tego stopnia że ciągle kontroluje swoją córkę i się o nią obawia. Jednak nie tylko ona ma obawy przed ponownym rozpoczęciem śledztwa, nie jedna tajemnica ujrzy światło dzienne.

Co tu dużo pisać - po prostu pochłonęłam książkę, kartka po kartce historia mnie wciągała, odkrywałam tajemnice i poznawałam bohaterów, ich radości i smutki, ich życie i pragnienia. Język prosty, prowadzi nas przez wspaniałą historię gdzie przeplatają się czasy współczesne i przeszłość. Cudowna powieść obyczajowa, którą wam gorąco polecam - ja już rozglądam się za innym książkami autorki.

Moja ocena: 5,5/6


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:



sobota, 24 maja 2014

Powtórne rozstrzygnięcie konkursu.

18 maja 2014 roku zostało ogłoszone rozstrzygnięcie konkursu (TUTAJ wyniki) który miał miejsce z okazji 2 urodzin bloga (TUTAJ o konkursie). Niestety ale do dnia dzisiejszego jego zwyciężczyni nie przysłała mi adresu do wysyłki. Pierwszą wiadomość o wygranej wysłałam 18 maja z prośbą o adres, drugą 22 maja z ponowną prośbą o adres, jak już domyśliliście się wiadomości żadnej nie dostała, tym samym nagroda wędruje do drugiej osoby która była najbliżej prawidłowej odpowiedzi. 

Tą osobą jest Alojka - która podała liczbę 14567.

Gratuluję, mam nadzieję że ty będziesz chciała odebrać nagrodę :)


Ps. czy mieliście kiedyś taką sytuację, że osoba która wygrała w konkursie nie zgłosiła się po odbiór nagrody. Powiem wam szczerze że to trochę zniechęca, ale być może jestem przemęczona i tak marudzę. 

Pozdrawiam was i życzę miłego wieczoru :)




wtorek, 20 maja 2014

Inge Lohnig - "W białej ciszy"

źródło
TYTUŁ: W białej ciszy
AUTOR: I. Lohnig
WYDAWNICTWO: initium
DATA WYDANIA: 2012
STRON: 384


"W białej ciszy" to druga książka w serii z komisarzem Duhnfortem, pierwszą  "Zapłatą będzie śmierć" (kilka słów o książce TUTAJ) czytałam jakiś czas temu i podobała mi się, teraz kolej na następną.

Konstantin Duhnfort (zwany przez przyjaciół Tino) komisarz policji w Monachium, czterdziestojednoletni kawaler. W związku, ale chce to zmienić, chce mieć żonę i dzieci, wie że nie może nalegać na Agnes - jest po przejściach, jednak dociera do niego że będzie musiał postawić sprawę jasno - chce zmian.

Jednak nasz komisarz nie może zamartwiać się swoimi osobistymi sprawi, nowa sprawa już czeka. Zostają odnalezione zwłoki emerytowanego lekarza pediatry, szanowanego i powszechnie lubianego, ale ktoś miał do niego żal. Morderca przywiązał go do kaloryfera, podkręcił ogrzewanie i pozostawił na pewną śmierć. Komisarz Duhnfort wraz ze swoim zespołem rozpoczyna śledztwo, odkrywają mroczną stronę szanowanego lekarza i jego fanaberie, oraz rodzinne tajemnice, pretensje i pragnienia.

Komisarz prowadzi śledztwo a my z nim śledzimy odkrywane tajemnice i powiązania, poznajemy tropy, kluczymy, niby znamy już rozwiązanie, wiemy kto i dlaczego, nic bardziej mylnego. W książce nie czytamy tylko o śledztwie ale również poznajemy bardziej prywatne życie komisarza i jego pragnienia, do tego komisarz od czasu do czasu raczy nas ciekawymi i prostymi przepisami kulinarnymi.

Wiecie co powiem - REWELACJA, już dawno nie czytałam tak dobrego kryminału. Wciągnął mnie od pierwszej kartki, bohaterowie wyraziści, kartki pełne napięcia i emocji, wartka akcja, tropy prowadzą nas do rozwiązania sprawy, gdy nagle pojawiają się nowe ślady. Zakończenie - prawie do końca nie wiemy kto, a gdy już autorka zaskoczy nas sprawcą, dokłada nam puentę całej historii. Jeżeli nie poznaliście jeszcze autorki i komisarza Tino to koniecznie musicie poznać.

Muszę wam powiedzieć że lubię czytać serie po kolei i w tym wypadku też tak wam doradzę, pomimo różnych toczących się spraw kryminalnych, ciągną nam się wątki prywatne które warto znać po kolei by lepiej zrozumieć bohaterów i podejmowane przez nich decyzje.

Moja ocena: 6/6

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
"Z półki"



niedziela, 18 maja 2014

WYNIKI KONKURSU :)

Tak, już czas na ogłoszenie wyników konkursu urodzinowego :) Chętni musieli "ustrzelić" odpowiedź na pytanie - ile razy post "Zdrada pachnie pomarańczami" był wyświetlony do dnia ogłoszenia konkursu (miała to być pięciocyfrowa liczba). Powiem Wam że nikt nie ustrzelił prawidłowej odpowiedzi, ale mamy zwycięzcę :) 

Do konkursu zgłosiło się 15 osób chętnych, a to ich strzały (kolejność wg zgłoszeń):
  1. Martyna K. - 10236
  2. Varia czyta - 24153
  3. ejotek - 12532
  4. Sardegna - 18759
  5. Damian - 12859
  6. magdalenardo - 10999
  7. natanna - 12489
  8. Ashera - 15000
  9. Kornelia Pikulik-Czyż - 11111
  10. Lila Leu - 31000
  11. Anna Stefańska - 29501
  12. Ana - 17499
  13. Ann RK - 11348
  14. Alojka - 14567
  15. Małgorzata Zaczytana - 10777
A teraz rzut oka na prawidłową odpowiedź


i już wiadomo zwycięzcą zostaje Ashera - była najbliżej prawidłowej odpowiedzi :)

GRATULUJĘ !!!



sobota, 17 maja 2014

Małgorzata J. Kursa - "Teściową oddam od zaraz"

źródło
TYTUŁ: Teściową oddam od zaraz
AUTOR: M. J. Kursa
WYDAWNICTWO: Prozami
DATA WYDANIA: 2011
STRON: 216


To już kolejna książka autorki która wpadła w moje ręce, no i dobrze bo pani Małgorzata jest jedną z moich ulubionych autorek. Pisze lekko i z humorem, wątek kryminalny i trochę miłości, tak to jest to co lubię w książkach, a pani Małgorzata idealnie trafiła tym w mój gust :)

Dwie przyjaciółki Izabela i Ama, teściowa Izabeli (której ta chce się pozbyć , nie żeby jej nie lubiła, po prostu ta z dobroci serca chce pomóc ale ta jej pomoc zawsze wychodzi na odwrót), oraz dwóch panów Piotr (mąż Izabeli) i przystojny pan prokurator (stanu wolnego) Krzysztof, mocno zacieśniają więzi w rozwiązaniu zagadki nafaszerowanego biżuterią stolika. A wszelkie tropy prowadzą do kuzynów Amy, co niechybnie cieszy pana prokuratora, którego to oczy iskrzą na widok Amy :)  Skąd biżuteria w stoliku ciotki Amy? Czy między Krzysztofem i Amą coś zaiskrzy? A co z teściową Izabeli?

Tym razem również nie zawiodłam się na książce pani Małgorzaty, lektura lekka i przyjemna. Znajdziemy tu humor, miłość i zagadkę kryminalną, język prosty i lekki dzięki czemu książkę czyta nam się z przyjemnością i szybko. Lubię takie odprężające książki :) chwile wytchnienia i śmiechu, jeżeli i wy takie lubicie to zachęcam do jej przeczytania.

Moja ocena: 4,5/6


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:

poniedziałek, 12 maja 2014

Małgorzata Gutowska-Adamczyk - "Podróż do miasta świateł. Rose de Vallenord"

źródło
TYTUŁ: Podróż do miasta świateł. Rose de Vallenord.
AUTOR: M. Gutowska-Adamczyk
WYDAWNICTWO: Nasza Księgarnia
DATA WYDANIA: 2013
STRON: 480


Ponad rok temu przeczytałam "Podróż do miasta świateł. Róża z Wolskich" (kilka słów o książce TUTAJ), co to było za przeżycie - książka mnie wciągnęła i zachęciła do sięgnięcia po inne książki gdzie akcja dzieje się w XIX wieku. Po drugą część sięgam z ciekawością choć czytałam różne opinie na jej temat - jedne pozytywne inne nie, ale tak to już jest. Ja jestem ciekawa dalszych losów naszych bohaterek - Róży i Niny.

Róża po dostaniu wiadomości o chorobie kochanka Rogera wraca do Paryża, niestety po przyjeździe dowiaduje się że nie żyje. Dzięki swojemu przyjacielowi Serge dochodzi do siebie, zaczyna ponownie malować i odnosić sukcesy, jednocześnie zajmuje się małą córeczką Fabiena - Lucie, któremu zmarła żona. Pewnego dnia zjawia się u niej Marc Dupont który chce zamówić swój portret do kancelarii, Róża zakochuje się w nim i przyjmuje jego oświadczyny. Ale jak się okazuje Dupont to fałszywe nazwisko brata księcia Rogera Vallenorda. Róża czuje się oszukana ale jednak wychodzi za niego - kocha go. Dokąd doprowadzi ją ta miłość? Czy to na pewno ten jedyny? A Lucie, której Róża zaczyna matkować - jak potoczy się jej życie?

Nina jedzie do Paryża by tam szukać śladów Róży i jej obrazów. Chce również ostrzec nowego właściciela Val przed złodziejem który kradnie obrazy Róży. Chce też zaleczyć rany po opuszczeniu przez swojego chłopaka Michała. Tu jednak spotyka ją przygoda, zakochanie i ... porwanie. Czy Nina odnajdzie ślady zaginionych obrazów? Kim jest nowy właściciel Val?

O ile pierwsza część mnie wciągnęła i dostarczyła dreszczyku emocji,  gdzie Róża - kobieta tak inna jak na swoje czasy, tak silna i niezależna przedstawiała nam historię swojego  życia. To w drugiej części tą kobietę odnalazłam dopiero w drugiej połowie książki, czy musiała być tak uległa wobec męża? być może tak, ale przecież ona nie należała do tych co byle niepowodzenie może ją zniechęcić do walki. Mimo to jej historia w książce jest wciągająca i pełna różnych nieprzewidzianych zwrotów akcji. Czego nie można powiedzieć o Ninie i jej wyjeździe do Paryża, tu autorka nie pokusiła się o jakąkolwiek akcję - no chyba ze to uwięzienie i odbicie Niny miało dodać jakiegoś aspektu kryminalnego - ale niestety wypadło słabiutko. 
Historia Róży zakończyła się wraz z jej śmiercią, ale jak dla mnie samo zakończenie książki nie było ostateczne, pozostało wiele pytań i kwestii na które chętnie poznałabym odpowiedzi jak choćby: czy właściciele bistra "Toroszyn" mają coś wspólnego z Xawierem, co z rodziną Róży? Być może autorka ma dla nas niespodziankę i jeszcze poznamy odpowiedzi na te i inne pytania.

Ogólnie podsumowując książkę można powiedzieć że jest dobra, historia Róży była ciekawa i wciągająca, reszta jako dodatek nieciekawa i nic nie wnosząca do fabuły. Zakończenie nie do końca mnie usatysfakcjonowało. Język porosty i lekki, czyta się szybko. Miejscami w książce trochę wiało nudą, i już całość nie wzbudziła we mnie takich emocji jak pierwsza część. Mimo to jeżeli czytaliście pierwszą część "Podróży do miasta świateł" to zachęcam do kontynuacji. 

Moja ocena: 4/6

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:


czwartek, 8 maja 2014

Elżbieta Wichrowska - "Na Pragę nie wrócę"

źródło
TYTUŁ: Na Pragę nie wrócę
AUTOR: E. Wichrowska
WYDAWNICTWO: MG
DATA WYDANIA: 2014
STRON: 240


Trzy przyjaciółki: Magda, Justyna i Beata, na doczepkę gdzieś tam Anka, poznały się jeszcze w liceum i przyjaźnią się do dziś. To kobiety które życie nie rozpieszczało, parły do przodu, stawiały czoła złemu losowi, wspominają dobre chwile i chcą nadal być w życiu szczęśliwe. Zawsze sobie pomagały i wspierały. Pewnego dnia po imprezie z dziewczynami Magda postanowiła kupić mieszkanie dla siebie, a w starym zostanie córka Ania, nad którą Magda ciągle roztacza parasol ochronny, a Ania ma już swoje lata, musi w końcu odciąć łączącą je pępowinę. Wybór Magdy by poszukiwać mieszkania pada na Pragę, to sentyment z dzieciństwa, znajomi są zszokowani - Praga nie cieszy się dobrą opinią.

"-Chcesz wrócić na Pragę? Zastanów się ... mieszkanie, owszem,
 dobry pomysł. Ale Praga? To nie Warszawa." [1]

Mimo opinii znajomych i przyjaciół na temat Pragi Magda zaczyna poszukiwać tam mieszkania, zaczyna coraz częściej odwiedzać Pragę i jej miejsca. Czy Magda kupi mieszkanie na Pradze? Co jeszcze czeka przyjaciółki? 

"Lubię śmierdzącą, poranioną drugą stronę Wisły, Pragę. Jest autentyczna. 
Na przykład bazar Różyckiego, obfitujący we wszelkie dobra, o których
 marzyć mogła młoda dziewczyna lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych." [2]

Pomyślicie, takie książki już nie raz czytaliście: przyjaciółki - ich smutki, miłości i radości, przyjaciel gej. Może i tak, ale w tej książce Magda zabiera nas w fascynującą historyczną wycieczkę po Warszawie, odwiedzamy z nią ciekawe miejsca (kamienice, pomniki, cmentarze) i słuchamy jej opowieści, a na Pradze dodatkowo oprowadza nas po ciekawych lokalach gastronomicznych - to wielki plus dla książki, dzięki tym historycznym opowieściom książka nie jest kolejną banalną opowieścią o przyjaciółkach. Dodatkowo poznajemy także wiersze które pochodzą z osiemnastowiecznego "Przewodnika warszawskiego". Przed przystąpieniem do czytania trochę bałam się tych historycznych opowieści, że po prostu będą nudne, ale nic podobnego - opisane są bardzo ciekawie i lekkim językiem.

W książce znajdziemy opowieść o trzech przyjaciółkach, o poszukiwaniu przez nie swojego miejsca w życiu bo nie zawsze wszystko w życiu wygląda tak pięknie jak się wydaje, trochę historycznej Warszawy, a nawet mały wątek kryminalny i wybierzemy się na wycieczkę do Włoch. Znajdziemy tu także trochę humoru i lekki język. Jeżeli macie ochotę na odwiedzenie Warszawy i jej historycznych i gastronomicznych miejsc,to serdecznie zapraszam.

[1] Elżbieta Wichrowska "Na Pragę nie wrócę", Wydawnictwo MG, 2014, str. 60
[2] tamże str. 69

Moja ocena: 4/6


Za możliwość przeczytania książki dziękuję pani Dorocie z Wydawnictwa MG



Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:



niedziela, 4 maja 2014

Tomasz Sekielski - "Obraz kontrolny"

źródło
TYTUŁ: Obraz kontrolny
AUTOR: T. Sekielski
WYDAWNICTWO: REBIS
DATA WYDANIA: 2013
STRON: 384


To moje drugie spotkanie z autorem, pierwsze wciągnęło mnie od pierwszej do ostatniej kartki, "Sejf" okazał się bardzo udanym debiutem pana Tomasza. Teraz przede mną kontynuacja "Sejfu" - "Obraz kontrolny", czy ta książka będzie równie udana? czy tak samo wciągnie mnie w swoją fabułę? Zobaczymy.

Artur Solski - bezrobotny dziennikarz - opuszcza po ponad półrocznym pobycie szpital psychiatryczny, trafił tam próbując rozwiązać zagadkę trupa znalezionego w jeziorku. Okazało się że w tę sprawę zamieszane były służby specjalne, a jej rozwiązywanie doprowadziło go do zamachu na ambasadora polskiego w Iraku, gdzie te same służby pociągały za sznurki. Zrobiono z niego wariata i wsadzono do szpitala, tam też Artur uzmysłowił sobie że nie ma jego żony i dzieci o których mówił - nie żyli od pięciu lat, a on ciągle uważał że żyją. Sprawcą wypadku okazał się jego przyjaciel z którym prowadził sprawę - komendant policji Waldemar Darski.
Teraz po wyjściu ze szpitala czeka na niego jedyny przyjaciel jakiego miał - Marcin Rokita pseudo Diabeł, był szefem ochrony która zginęła w Iraku i poprzysiągł zemstę tym którzy to zrobili, niestety jego niewygodne pytania doprowadziły go do bezrobocia. Czy aby na pewno? Artur i Diabeł ruszają na Podlasie do Niemirowa do daczy komendanta i tam rozpoczynają ponownie poszukiwanie  śladów i dowodów, w ich ręce trafia nagranie, oraz kontaktuje się z Arturem wdowa po żołnierzu która przekazuje mu tajną teczkę z operacji "Nabuccko" gdzie zginął jej mąż. Artur przy pomocy Diabła chce dobrać się do skóry tym na górze, śledzony jest każdy jego ruch, rozmowy podsłuchiwane, a przyjaciel nie okazuje się przyjacielem. Czy Diabeł chce wydać Artura? Dla kogo pracuje? Czy sprawy zostaną ujawnione?
Tam na górze nie liczy się zwykły człowiek, liczy się kasa, manipulacja, władza, a informacje i teczki mogą mieć większe znaczenie niż złoto. Czy pułkownikowi Wyrwickiemu powiedzie się jego następny podstępny plan? Czy na jego drodze stanie ktoś kto będzie w stanie mu je pokrzyżować? Nie wszyscy są tymi na których wyglądają.

Książka wciągnęła mnie od pierwszej kartki, szybka akcja i adrenalina towarzyszyły mi podczas czytania. Szpiedzy, służby specjalne, wielka polityka, każdy na każdego ma haka, oraz ci co szukają sprawiedliwości, ogromna dawka wartkiej, wciągającej i szybkie fabuły. Do tego język prosty, dużo dialogów, czyta się szybko. Napięcie narastało z każdą przewracaną kartka, zakończenie zapowiadało się piorunujące niemalże wybuchowe, niestety dostałam namiastkę fajerwerków - przewróciłam kartkę a tam co? koniec ach byłam strasznie zawiedziona, tyle pytań pozostało bez odpowiedzi. Nie wiem być może to specjalne posunięcie autora zmierzające do przedstawienia nam kolejnej części o kulisach władzy, próbach ujawnienia przekrętów oraz ukarania przestępców. Jednak mam pewne ale, chodzi o panów którzy używają tutaj mocno siarczystego języka w każdej sytuacji (osobiście nie lubię gdy przekleństwa przelewają się na kartkach),  ale w wyjątkowych sytuacjach można na to przymknąć oko - w końcu to faceci którym ręka nie zadrży żeby zabić i zdobyć to po co przyszli, więc w tym przypadku przymykam na to oko ;) Jeżeli macie ochotę na wciągającą historie o polskich służbach specjalnych, akcję i adrenalinę to koniecznie musicie przeczytać tę książkę.

Moja ocena: 5/6



Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:



piątek, 2 maja 2014

To już 2 latka !!! KONKURS :)



źródło

Tak kochani, to już 2 latka mija jak zaczęłam swoje blogowanie, co prawda minęło w kwietniu, ale przyznaje się że nie wyrobiłam się z czasem by wcześniej zaprosić was do konkursu. Nim jednak przystąpimy do konkursu przedstawię wam takie króciutkie podsumowanie.

Przez te dwa lata:
  • opublikowane posty - 301
  • pozostawione komentarze - 4203
  • odwiedziliście mnie - 100295 
  • obserwatorzy bloga - 169 osób
  • obserwatorzy przez G+ - 238 osób
  • FB - 65 osób ( wiem zaniedbałam FB ale jakoś nie mogę się tam odnaleźć)
Kochani wielkie DZIĘKUJĘ, za każde wejście i komentarze, chwile kiedy wchodzę i je czytam - bezcenne:) Jeszcze raz wielkie DZIĘKUJĘ :)

A teraz najważniejsze - KONKURS URODZINOWY :)





ZASADY KONKURSU:
  1. Organizatorką konkursu jest autorka bloga Biblioteka Melanii, z konkursu nie odnoszę żadnych korzyści majątkowych.
  2. W konkursie do wygrania jest książka Mari Duenas "Olvido znaczy zapomnienie" (egzemplarz recenzencki) oraz dwie zakładki do książki.
  3. Konkurs trwa od 02.05 - 16.05.2014 do godziny 23:59, wyniki podam w ciągu trzech dni od zakończenia konkursu.
  4. Zwycięzce powiadomię droga @,  czekam na adres do wysyłki trzy dni, jeżeli w tym czasie nie dostanę adresu, będzie ponowny wybór zwycięzcy.
  5. W konkursie mogą brać udział jedynie osoby zamieszkujące w Polsce, za granicę nie wysyłam.
  6. Obserwowanie bloga i umieszczanie banerku z informacja o konkursie nie jest konieczne, ale byłoby mi miło gdyby takowe informacje były.
  7. Aby wziąć udział w konkursie należy pod postem: 
  • pozostawić swój nick
  • @ do powiadomienia o wygranej w konkursie
  • odpowiedzieć na pytanie, a raczej ustrzelić odpowiedź :)

PYTANIE KONKURSOWE
W zasadzie będzie ono polegało na tym samym co w pierwsze urodziny. 9 lutego 2014 roku zamieściłam opinie o książce "Zdrada pachnie pomarańczami" - Iwony Czarkowskiej (TUTAJ OPINIA) - zadanie polega na odgadnięciu ile razy post był odwiedzany (do dnia dzisiejszego) - dla ułatwienia dodam że jest to liczba pięciocyfrowa ( tak pięciocyfrowa - dobrze czytacie, sama jestem tym zdziwiona ale jednocześnie bardzo zadowolona). Jeżeli zdarzy się że więcej osób ustrzeli prawidłową odpowiedź, wygrywa osoba która jako pierwsza poda prawidłową odpowiedź, oczywiście jeżeli nikomu nie uda się ustrzelić prawidłowej odpowiedzi, wygrywa osoba której odpowiedź będzie najbliższa prawidłowej - (każdemu przysługuje tylko jeden strzał).


ZAPRASZAM DO KONKURSU :)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...