źródło |
AUTOR: P. Wereśniak
WYDAWNICTWO: OTWARTE
STRON: 304
DATA WYDANIA: 2010
Pewnego dnia w małym greckim porcie Gośka kupuje gazetę i znajduje w niej… informację o swojej śmierci. Wszystkie szczegóły się zgadzają, tylko że ona żyje! Teraz może zrobić jedno: uciekać.
Pewnego dnia w prywatnym odrzutowcu lecącym nad Atlantykiem Hans Jurgen Vallbracht dowiaduje się, że… zlecił zabójstwo. Wszystkie szczegóły się zgadzają, tylko że on niczego nie zlecał! Teraz może zrobić jedno: uciekać.
Zawrotne tempo, ogromne pieniądze i wielka miłość – w nowej, nieprzewidywalnej powieści sensacyjnej Piotra Wereśniaka.( opis książki - okładka książki)
Pewnego dnia w prywatnym odrzutowcu lecącym nad Atlantykiem Hans Jurgen Vallbracht dowiaduje się, że… zlecił zabójstwo. Wszystkie szczegóły się zgadzają, tylko że on niczego nie zlecał! Teraz może zrobić jedno: uciekać.
Zawrotne tempo, ogromne pieniądze i wielka miłość – w nowej, nieprzewidywalnej powieści sensacyjnej Piotra Wereśniaka.( opis książki - okładka książki)
Piotr Wereśniak (ur.1969r) reżyser, scenarzysta i pisarz. Sam o sobie mówi "Trzy różne słowa nazywające to samo: opowiadanie historii. Jeśli miałbym więc użyć jednego słowa najlepiej określającego moje zajęcie to powiedziałbym, że jestem NARRATOREM." (źródło cytatu). Jest reżyserem takich hitów kinowych jak: "Zakochani", "Stacja", "Zróbmy sobie wnuka", "Nie kłam kochanie", "Och, Karol 2", napisał także scenariusze do takich filmów jak: "Killer", "Pan Tadeusz", jest również współtwórcą seriali telewizyjnych min: "Kryminalni", "M jak miłość", "Na dobre i złe", "Agentki". Na swoim koncie ma wydane dwie powieści: "Zabili mnie we wtorek" (2008) i "Nie szukaj mnie" (2010).
Przytoczyłam parę słów o autorze, ponieważ gdy książka wpadła w moje ręce, a ja dowiedział się więcej o autorze to stwierdziłam że, taka filmografia to zobowiązuje, i książka powinna być dobra ... a może nawet bardzo dobra. Więc gdy przyszła na nią kolej, zatopiłam się w lekturze.
Gośka gdy poszła na studia politologiczne wplatała się w romans z wykładowcą, który miał rodzinę, gdy on dostał się do sejmu i został wiceministrem gospodarki, ona pojechała z nim do Warszawy jako jego asystentka, nadal trwając z nim w związku jako jego kochanka. Łudziła się że tu w Warszawie będą mieli siebie tylko dla siebie, jakże były złudne jej nadzieje, do Warszaw wiceminister przeprowadził się wraz z rodziną. Nie było to wszystko ważne, co by nie zrobił ona wracała do niego i chciała zrobić dla niego wszystko.
Pewnej nocy zadzwonił telefon Gośki, to był on, poprosił ją o przyjazd do Ministerstwa, jego głos był niespokojny. Gdy się spotkali on poprosił Gośkę o przywiezienie pewnej torby z papierami. Miała odebrać je od pewnych ludzi, w środku nocy ... Gośka bała się ale pojechała, na miejscu została sprawdzona, dostała torbę i miała wracać do Ministerstwa, jednak coś ją korciło ... pomimo zakazu zaglądnęła do torby ... w torbie było dwa miliony sześćset czterdzieści tysięcy euro - łapówka? ... Gośka zrozumiał gdyby coś nie wyszło, ona by za to zapłaciła ... od tamtej nocy nikt Gośki nie widział.
Spotykamy ją znowu na jej jachcie Bianco, żeglującą u wybrzeży Krety, ale czy to ta sama dziewczyna ... gdy dowiaduje się z gazet że nie żyje, przeżywa szok, przecież ona żyje, dociera do niej że jest w niebezpieczeństwie i ma rację, na jej ślad wpadł Igor, kim jest Igor? czy mu zaufać? ... mimo wielu pytań to właśnie z nim zawiera układ by dowiedzieć się co się dzieje. Wyruszają do Berlina gdzie misternie drążą temat, szukają faktów by powiązać ją i Vallbrachta, komu na tym zależało by go oczernić?, by oprowadzić do powolnego upadku jego imperium? i dlaczego właśnie jej kosztem? ... ale ona wie jak się do tego zabrać, i jeszcze pomóc swojemu porwanemu ojcu, to właśnie tam musi szukać powiązań ... gra robi się niebezpieczna, chodzi o ich życie ... wyruszają do Wenecji, tam podążają za nimi Oni, już wiedzą, chcą ją dopaść, nie będzie dla niej litości ... czy Gośka i Igor sprostają sytuacji? ... czy dadzą radę przeprowadzić całą akcję? ... będzie gorąco? ... szok, niedowierzanie, zawiedzenie, ucieczka ... miłość?
Książka naprawdę mnie zaskoczyła, jest bardzo dobra ... akcja wciąga już od pierwszych stron, napięcie narasta, zakończenie ... zaskakujące, świetnie przemyślane ... dopiero po przeczytaniu ostatniej kartki, głęboko oddychamy wypuszczając wstrzymywane w nas powietrze. Bardzo dobrze się ją czyta, lekko, a wątki świetnie do siebie pasują, nie ma zbędnych opisów, a te które są, nakreślają nam bardzo dobrze całą fabułę, wartka akcja zapewnia nam świetnie spędzony czas. Polecam ją wszystkim miłośnikom sensacji - warto po nią sięgnąć. Polecam.
Moja ocena: 5,5/6
Baza recenzji Syndykatu ZwB
Baza recenzji Syndykatu ZwB
Książkę przeczytałam w ramach wyzwania "Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę!"
Nie słyszałam o tej książce, ale zachęciłaś mnie.
OdpowiedzUsuńOkładka nie jest zachęcająca, jednak wydaje mi się, że książka może być naprawdę ciekawa.
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie do tej książki;)
OdpowiedzUsuńOkładka jest wręcz przerażająca, ale ocena zachęca :)
OdpowiedzUsuńPrzypadkiem trafiłam na tę książkę i raczej nie oczekiwałam po niej zbyt wiele, a okazała się całkiem ciekawą lekturą. :)
OdpowiedzUsuńJuż sam opis książki brzmi zachęcająco, że o recenzji nie wspomnę, a wygląda mi to na kawał fajnego czytadła. Skuszę się, a co mi tam! :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu czytałam tę książkę i bardzo pozytywnie ją wspominam. Świetna dynamiczna powieść wciągająca już od pierwszych stron.
OdpowiedzUsuńMam w planach :) Recenzja ciekawa :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja i bardzo zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńJeśli o sensację chodzi to rzadko czytam książki z tego gatunku, ale jeśli już to dobieram je bardzo krytycznie. Myślę, że ten tytuł sprostał by moim wysokim wymaganiom. :)
OdpowiedzUsuńZostałaś przeze mnie nominowana w konkursie "Liebster Blog". Będzie mi miło, jeżeli zgodzisz się na udział, a jeśli odmówisz - zrozumiem! :)
OdpowiedzUsuńWięcej szczegółów pod tym linkiem: http://sylwuch.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html
Rzeczywiście z pana Piotra W. - człowiek orkiestra :-)
OdpowiedzUsuń