Nie było mnie parę dni, bo pojechaliśmy na małe wakacje (od piątku i dziś wróciliśmy), a dokładniej na zaplanowaną na ten rok wizytę u Matki Boskiej Częstochowskiej by jej podziękować i prosić o dalszą opiekę. Cała nasza pielgrzymka udała się, ale upał dawał w kość. Jednak niczym dotarliśmy na Jasną Górę, spacerowaliśmy uliczkami Częstochowy. Zobaczcie co i kogo spotkaliśmy :)
fot. Melania K. |
Fontanna - dziewczynka z gołąbkami, uśmiechnięta, zachęcająca do podejścia i zamoczenia rak, ochłodzenia się w tak upalne dni.
fot. Melania K. |
W alei Najświętszej Marii Panny, na ścianie jednego z budynków, zobaczyliśmy mural Wieża Babel, piękna i malownicza.
fot. Melania K. |
Ratusz w Częstochowie.
fot. Melania K. |
Ławeczka z wizerunkiem Marka Perepeczki,
fot. Melania K. |
oraz ławeczka z wizerunkiem poetki Haliny Poświatowskiej.
fot. Melania K. |
Aleja Najświętszej Marii Panny prowadząca prosto na Jasna Górę.
fot. Melania K. |
Pomnik Jana Pawła II na murach Jasnej Góry.
fot. Melania K. |
XIV stacja Drogi Krzyżowej - Jezus złożony w grobie.
Zapowiadają że upał na zelżyć i dobrze, nie lubię takich gorących dni, nie mam wtedy siły na nic, nawet na czytanie :) Jednak w drogę zabrałam ze sobą jedną książkę i udało mi się ją przeczytać - "Prymas w Stoczku" - Pawła Zuchniewicza, niedługo kilka słów o niej.
Odwiedziłem to miasto w zeszłym roku, dokładnie sam klasztor, który jest bardzo ładny :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW Częstochowie byłam jedynie w czasach szkolnych, tak więc trochę czasu już minęło. Z chęcią ponownie się tam kiedyś wybiorę :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra studiowała w Częstochowie, więc kiedyś bywałam tam często. Ale lata minęły od ostatniego razu.
OdpowiedzUsuńW taki upał to mi też się nic nie chce robić, jedynie położyć się, w jakiś sposób odgrodzić od słońca i trochę poczytać.
OdpowiedzUsuńDo Częstochowy mam całkiem niedaleko ;). Może się wybiorę jak się zrobi trochę chłodniej :).
OdpowiedzUsuńPiękna wyprawa. Na Jasnej Górze byłam parokrotnie, nigdy jednak nie chodziłam po samej Częstochowie, więc Twoje zdjęcia z chęcią podziwiałam. Swoją drogą świetne pomniki :)
OdpowiedzUsuńDo Częstochowy nie mam tak daleko. Muszę się tam wybrać, dawno bowiem tam nie byłam.
OdpowiedzUsuńA ja na razie mam wizytę na Jasnej Górze cały czas w planie. Na razie tylko tam bywam wirtualnie....Byłam tam ale w latach 70-tych i tylko przejazdem....
OdpowiedzUsuńPiękny wypad zaliczyliście rodzinnie....