niedziela, 24 marca 2013

Krzysztof Beśka - "Wieczorny seans"

źródło
TYTUŁ: Wieczorny seans
AUTOR: K. Beśka
WYDAWNICTWO: MG
STRON: 336
DATA WYDANIA: 2012

Współczesna Warszawa. W jednaj z korporacyjnych firm zostaje zastrzelony dyrektor-despota. Sprawą zajmuje się komisarz Konstanty Podbiał, oficer stołecznej dochodzeniówki, dość nietypowy gliniarz. Dla jednych nadaje się tylko do telewizyjnych wystąpień, ale są i tacy, którzy widzą w nim "prawdziwego psa": czasem zbyt porywczego, ale za to z ambicjami. W tym samym czasie dochodzi do makabrycznego zdarzenia na planie serialu, w którym występuje żona policjanta ...
Czy te dwa zdarzenia mają ze sobą coś wspólnego? Wkrótce okazuje się, że klucza do zagadki należy szukać w nieodległej przeszłości, kiedy to na mapie miasta znajdowały się jeszcze obiekty noszące nazwy: "Moskwa", "Skarpa", "Sawa", "Relax", "Syrena" ... (opis książki - okładka książki)

Polskich autorów odkryłam zaledwie trzy lata temu, wcześniej preferowałam autorów zagranicznych nie doceniając rodzimych, teraz nie wyobrażam sobie żebym nie czytała książek napisanych przez polskich autorów. Tym razem w moje ręce trafił kryminał, na tym polu niektórzy uważają że nasi pisarze pozostają daleko w tyle za zagranicznymi, ja się z tym nie zgadzam - uważam że są bardzo dobre, przynajmniej te książki które trafiły w moje ręce, oczywiście że zdarzają się tzw. "niewypały", ale te zdarzają się zarówno w polskiej literaturze jak i obcej.

Jak już wspomniałam tym razem w moje ręce trafił kryminał, jest to książka Krzysztofa Beśki, akcja dzieje się we współczesnej Warszawie, to moje pierwsze spotkanie z autorem ... czy okaże się udane - zobaczymy ...

"Kostek poczuł, jak wraca mu ochota do życia. Nie wiedział, że nim minie dopiero
 co rozpoczęty dzień, uczucie to wypełni go jak nigdy dotąd.
 Tak mocno, jak pragną żyć ludzie, którzy umierają ..." [1]

Konstanty Podbiał to policjant z warszawskiej dochodzeniówki, poznajemy go w chwili lekkiego załamania, jego żona Katarzyna Rawska - serialowa aktorka, odeszła od niego - będą się rozwodzić, to dla niego cios, bo on ciągle kocha swoją żonę. Kostek do pracy jeździ metrem, gdzie ma sposobność obserwowania ludzi, choć sama jazda nie sprawia mu przyjemności - ścisk, brak miejsc, rozmowy przez telefon, muzyka - to wszystko go denerwuje. Partnerem Kostaka jest Tymon Nowak - młody, pełen werwy. To oni obaj dostają sprawę zabójstwa dyrektora w Uniwerteksie. Cała sprawa wygląda jak zaplanowana egzekucja, ale kto? i dlaczego? Podejrzenie pada na zwolnionych pracowników - czy to dobry trop? Ginie następna osoba - podobne działanie, czy sprawy się wiążą? Tymon odkrywa że zamordowani się znali, czy inni mogą być celem? - czy uda się im znaleźć zamachowca? 

Autor mnie zaskoczył, książka świetna ... ale po kolei. Już prolog obiecuje nam że na kartkach książki będzie ciekawie, akcja dzieje się w ciągu tygodnia i wciąga od początki, dawka adrenaliny wzrasta to opada, żeby za chwilę znów wzrosnąć. Autor nie tylko przedstawia nam wciągającą akcję kryminalną, ale także mamy inne wątki, jak chociażby wizyty na planie zdjęciowym serialu żony Kostka, do tego poznajemy fabułę nie tylko ze strony policjantów, ale również zamachowca. Oprócz świetnej akcji autor raczy nas także różnymi spostrzeżeniami na otaczający świat i ludzi, jednocześnie oprowadza czytelnika po Warszawie nie tej współczesnej, ale tej z lat 80-tych. 
Cóż mogę dodać, świetna książka i gorąco ją polecam, nie bójcie się że to polski autor, sięgnijcie -bo warto.

[1] Krzysztof Beśka "Wieczorny seans", wyd. MG 2012, str. 282

Moja ocena: 5,5/6

Baza recenzji Syndykatu ZwB




Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu MG








Książkę przeczytałam w ramach wyzwania 





13 komentarzy:

  1. Jestem zaintrygowana tą książką i cieszę się, że akcja dzieje się we współczesnej Warszawie, gdyż nie lubię zamierzchłych realiów. Postaram się więc rozejrzeć za ową pozycją.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się interesująco. Przeczyta, kiedy nadarzy się okazja.

    OdpowiedzUsuń
  3. i kolejny kryminał...cóż to chyba jakaś moda na ten gatunek nastała, szkoda, że mnie bardzo rzadko kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kryminał i to jeszcze nasz własny, polski! Wspaniale bo uwielbiam ten gatunek, już dopisuję na listę.
    Super recenzja:)

    OdpowiedzUsuń
  5. To dobrze, że doceniłaś polskich autorów. Książkę będę miała na uwadze, gdyż fabuła wydaje się być ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ochotę na dobry kryminał,a jeśli jeszcze autorem jest polski autor, to tym bardziej musze przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że książka ci się podobała, bo również mam co do niej ogromne nadzieje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przepada za kryminałami, bez znaczenia czy polskimi, czy zagranicznymi.

    OdpowiedzUsuń
  9. No popatrz, ksiązka od dawna stoi na półce a ja jakoś tak obojętnie obok przechodzę. Skutecznie mnie zachęciłaś :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyznam, że nie słyszałam o autorze, a tu proszę: ma on na swoim koncie kilka powieści. Dzięki kryminalnemu wyzwaniu cały czas się uczę :-)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli mnie odwiedziłeś/aś, będzie mi miło jeżeli pozostawisz ślad w postaci komentarza. Komentarze wulgarne i anonimowe, będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...