sobota, 2 sierpnia 2014

Janine Boissard - "Winnice szepczą "Cicho sza" "

źródło
TYTUŁ: Winnice szepczą "Cicho sza"
AUTOR: J. Boissard
WYDAWNICTWO: AMBER
DATA WYDANIA: 2013
STRON: 320

"(...) nikt już nie musiał nam mówić "cicho sza". Zrozumiałyśmy w końcu, że chodzi po prostu o rodzinne tajemnice, które nie powinny się wydostać poza mury zamku." [1]
Jak to jest z tymi rodzinnymi tajemnicami? Ciążą, powodują niedomówienia, ściskają za serce, nie można łzy uronić ani z nikim porozmawiać - "cicho sza".

Taką tajemnicą w rodzinie Edmunda de Saint Junien, właściciela winnic, króla koniaku jest Roselyne, córka która uciekła ze swoją wielka miłością, zrobiła to wbrew rodzicom. Nikt o niej nie mówi, nikt o niej nie wspomina - ani jej brat, ani siostry. Część jej zamku stoi zamknięta a kurz pokrywa podłogi - ale Edmund nie pozwala nikomu go zająć. Pewnego dnia Edmund wyjeżdża do Amsterdamu - przywozi  Nilsa - syna Roselyne, która umarła. Część rodziny wita go serdecznie inni są ostrożni, w końcu co o nim wiedzą. Jednak dziadkowie Nilsa (Edmund i Delphine) są szczęśliwi że odzyskali choć namiastkę córki, teraz mają wnuka który jest do niej tak podobny. Pozwalają mu spełnić swoje dziecięce marzenie - chatkę na skraju lasu. Nawet nie spodziewają się że ta chatka nie przyniesie nic dobrego, to tam nakryto Nilsa we krwi a na jego rękach martwe ciało czteroletniej Marii. Czy Nils zabił Marii? On twierdzi że nie - część rodziny stoi po jego stronie, ale nie wszyscy. Kto zabił Marii? Nikt obcy nie wchodził na teren posiadłości - czy to ktoś z rodziny? A może ktoś chce wrobić Nilsa? Kto zabił? ... "cicho sza" ... Czy znajdzie się miejsce dla miłości? tej młodzieńczej, tej pierwszej, tej prawdziwej.

Wciągająca historia, wspaniała książka, która dostarczyła mi niesamowitej uczty czytelniczej. Czytając ją towarzyszyła mi całe gama emocji które mną targały: złość, niedowierzanie, współczucie, łzy, na końcu ciepło które na mnie spłynęło. Czytelnicy którzy będą oczekiwać opisów winnic i Francji mogą być zawiedzenie - może i są, ale jest tego bardzo mało, autorka skupia się na relacjach rodzinnych: głowa rodziny i jej zdanie, rodzeństwo, kuzynostwo, wspólne narady, rodzinne tajemnice, poświęcenie, honor, miłość. Poruszone są także inne tematy, być może w małym stopniu i nie odzwierciedlają całości problemu, ale są zaprezentowane - niepełnosprawność - niewidomy chłopiec (który jest najlepszy w swojej klasie ) oraz autyzm (ludzie którzy żyją w swoim bezpiecznym świecie i nie odróżniają dobra od zła). Całość świetnie ze sobą współgra, język prosty i lekki, dzięki czemu książkę czyta się jednym tchem. To było moje pierwsze spotkanie  z autorką i jestem z niego bardzo zadowolona, jeżeli będziecie mieli okazję przeczytać tę książkę - nie wahajcie się - warto. 

[1] Janine Boissard "Winnice szepczą "cicho sza" " , Wydawnictwo Amber, 2013, str. 10-11

Moja ocena: 5/6


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
"Pod hasłem"



9 komentarzy:

  1. Zawsze znajdziesz jakieś perełki, które mnie zainteresują. Nie inaczej jest tym razem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazwyczaj polecasz książki które i mi się podobają więc i tą pewnie przeczytam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem niedawno, chyba z miesiąc temu wpadła mi w oko właśnie ta książka i już miałam ją zabrać do domu, ale pod wpływem impulsu dałam sobie z nią spokój, a teraz żałuję, bo widzę po twojej recenzji, że to godna uwagi pozycja. Mam nadzieję, że może kiedyś się jeszcze o tym sama przekonam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka książka o relacjach rodzinnych i też psychologiczna sprawdza się doskonale, natomiast wątek kryminalny nie zaskakuje. Ja oceniłam na 4,5 :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się, że w tej książce skupiono się na rodzinie i emocjach. Uwielbiam takie powieści, które wywołuję wiele uczuć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie książki o zagmatwanych historiach rodzinnych, więc z pewnością kiedyś przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale piękna okładka! Jak będę miała okazję, to z ogromną chęcią przeczytam:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Tajemnice, tajemnice... uwielbiam! A do tego tajemnice rodzinne, piękna okładka, lekki język - czego chcieć więcej? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię takie zagmatwane i tajemnicze historie, a potem jeszcze bardziej lubią moje znajome, które lubią pobuszować w moich książkach:)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli mnie odwiedziłeś/aś, będzie mi miło jeżeli pozostawisz ślad w postaci komentarza. Komentarze wulgarne i anonimowe, będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...