źródło |
AUTOR: M. Conlon-McKenna
WYDAWNICTWO: AMBER
DATA WYDANIA: 2009
STRON: 288
Dublin - Ellie przeżyła trudne chwile - zmarła jej matka, która była dla niej kimś wyjątkowym, przyjaciółką i powierniczką. Trudno się Ellie z tym pogodzić, została sama - ma jeszcze ciotkę (siostra mamy) ale ona mieszka w Paryżu. W dniu kiedy przyszła do sklepu mamy - Sklep z kapeluszami- by go posprzątać, wszystko bardzo jej ją przypominało, sama nie wiedział co zrobić z tym sklepem. Niespodziewanie w sklepie zjawił się mężczyzna który okazał się prawnikiem - Neil - poinformował ją że matka chciała sprzedać sklep (dostała dobrą propozycję, jak i inni właściciele małych sklepików na tej ulicy, obok będą budować dużą galerię z mnóstwem sklepów, kawiarni, restauracji) - co Ellie wydało się dziwne, to było jej mamy życie. Jak dowiedział się od prawnika mamy, ta rzeczywiście chciała sprzedać sklep, a pieniądze tak ulokować by były zabezpieczeniem na przyszłość dla Ellie. Drugą nie planowana wizytę tego dnia złożyła Ellie kobieta która zamówiła tu kapelusz na ślub córki, niestety mama nie zdążyła go zrobić, jedynie szkice. Ellie która również jest modystką (choć nie pracuje w tym zawodzie) postanawia zrealizować to zamówienie. Odkrywa przy tym że teraz już wie co zrobi ze sklepem, nie sprzeda go, zainwestuje i na nowo otworzy - będzie robić kapelusze. Ta praca daje jej ogromna satysfakcje, a napływ klientów utwierdza że podjęła dobrą decyzję.
Ellie odwiedzają klienci a ona tworząc dla nich kapelusze żyje tą chwilą, zaangażowała się również w ratowanie ulicy przy której stoi jej sklepik, by koncern nie wykupił małych sklepików, a ich właściciele mogli dalej tu pracować. Ma oddane grono przyjaciół, którzy nie zostawią jej w potrzebie, a co z miłością? Pojawia się menadżer grupy rockowej, który w czarnej podkoszulce wygląda... szałowo, Ellie jest zakochana. Jednak czy zakochana jest we właściwym mężczyźnie? Ten Neil... :) to tu się pojawi, to tam, tu poda pomocne ramie, tam podwiezie... :)
"Sklep z kapeluszami" to opowieść o kobiecie która swoim podejściem i kapeluszami potrafiła zmieniać ludzi. Pokazać im co może być dobre, wpłynąć na ich samopoczucie, sprawić że czuli się lepiej, ciepła i uczynna, choć sama borykała się z problemami. Oprócz głównej bohaterki poznajemy również historię jej klientów, ludzi którzy przychodzą kupić kapelusz i jak ten zakup na nich wpływa. Są to bardzo ciekawe historie z wyraźnymi postaciami, które miały swoją charyzmę - niestety w całokształcie takiej charyzmy brakło Ellie. Mimo to książkę czyta się bardzo dobrze, a historie klientów dodają całości kolorytu - przeczytamy tu o: miłości, samotności, szczęściu, o rodzinie która jest najważniejsza. Niektórzy z Was mogą pomyśleć że zbyt dużo się tu dzieje, że jest zbyt wiele wątków - nic podobnego, wszystko bardzo fajnie jest ze sobą połączone i współgra. Idealna książka na lato, lekka i przyjemna - ciepła i wzruszająca, napełniająca optymizmem i nadzieją - może za dużo słodka, ale ja ostatnio gustuję w takich książkach :) Gorąco Wam ją polecam :)
Moja ocena: 5/6
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Ładna okładka. Historia też wydaje się całkiem ciekawa, może kiedyś przeczytam ;-)
OdpowiedzUsuńJakoś do mnie nie przemawia w tej chwili, choć możliwe, że kiedyś zmienię zdanie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie historie o ludziach, którzy tworzą specyficzne miejsca na Ziemi. Taki sklep z kapeluszami, na pewno taki jest. Muszę koniecznie przeczytać.
OdpowiedzUsuńNiedawno widziałam tę książkę w bibliotece, jednak nie wzięłam jej. Okładka mnie kusiła, jednak miałam już w rękach wiele innych pozycji. Teraz widzę że źle zrobiłam nie zabierając jej. Bardzo lubię lektury, które przedstawiają życie i historie ludzi, a także relacje interpersonalne. Już zapisuję tytuł na mojej liście książek obowiązkowych do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zainteresowała ta książka, wydaje się, że ma magiczny klimat. Zapisuję tytuł:)
OdpowiedzUsuńWydaje się interesująca. Do tego lekka, ciepła i przyjemna, czyli w sam raz dla mnie :) Gdy gdzieś na nią natrafię to z pewnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńChoć wydaje się interesująca, w ostatnim czasie ciągnie mnie w inne klimaty
OdpowiedzUsuńCzytałam i też polecałam na blogu, bo wyraźnie mnie ta książeczka zauroczyła swym klimatem i tymi kapeluszami indywidualnie dopasowywanymi.
OdpowiedzUsuńSkoro to lektura "napełniająca optymizmem i nadzieją" to chętnie ją poznam ;)
OdpowiedzUsuńWidać, że to słodka i klimatyczna książka. Zapamiętam ją :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy wcześniej o tej książce, ale skoro ją tak polecasz to postaram się zwrócić na nią większą uwagę.
OdpowiedzUsuńI zaś pojawia się recenzja książki u Ciebie, o której nigdy wcześniej nie czytałam. Bardzo podoba mi się ta ciepła,klimatyczna opowieść:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się to podoba. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń