źródło |
SERIA: Boonsboro t.3
AUTOR: N. Roberts
WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka
DATA WYDANIA: 2013
STRON: 384
"Jedyna i wspaniała" to trzeci tom z serii o mieście Boonsboro i braciach Montgomory. Dwa poprzednie tomy "Teraz i na zawsze" (kilka słów o książce TUTAJ) i "Ostatni narzeczony" (kilka słów o książce TUTAJ) po prostu pochłonęłam, teraz przede mną ostatni tom z serii, mimo że po poprzednich częściach wiemy czego możemy się spodziewać, ale jest kilka wątków których nie można przewidzieć jak się będą rozwijać - jak choćby tajemnicza "postać" Lizzy i poszukiwania Billego :)
W dwóch poprzednich postach pokazałam Wam Hotel Boonsboro, bo jak się okazało takowy istnieje, a jego właścicielką jest nie kto inny jak sama Nora Roberts. Piękny hotel i pokoje których nazwy nawiązują do romantycznych par w literaturze możecie pooglądać TUTAJ - to oficjalna strona Hotelu. Jeżeli będziecie mieć niedosyt, to zachęcam do zaglądnięcia TUTAJ - tutaj znajdziecie zdjęcia Hotelu wykonane przez gości odwiedzających Hotel Boonsboro.
A teraz wracajmy do książki...
Trzech braci Montgomery, dwóch już zajętych, został ostatni - Ryder. Ale jak on sam twierdzi ktoś musi z barci zostać wolny by panny o nich nie zapomniały :) Opryskliwy, silny, wysportowany, małomówny, to on w firmie Braci M odwala ciężką fizyczną pracę, zresztą cała trójka to robi, ale Beckett zajmuje się jeszcze projektowaniem, a Owen całą papierkową robotą, a on Ryder wie jak co zburzyć i postawić.
Hope menadżerka Hotelu Boonsboro - przyjechała tu z Waszyngtonu, po tym jak jej chłopak okazał się zwykłą szują. Wykorzystał ją - ona prowadziła jego Hotel, umawiali się, planowali przyszłość gdy pewnego wieczoru powiedział jej że się żeni z inną. Hope poczuła się się upokorzona - wymówiła pracę i się wyprowadziła do... Boonsboro. Tu ma dwie najlepsze przyjaciółki, które są w związkach z dwoma braćmi M. Lecz były nie dał o sobie zapomnieć, pojawił się z dwuznaczna propozycją, a potem zawitała do Hope jeszcze jego żona z którą miał bardzo ostrą utarczkę słowną. Były łzy.
Ryder i Hope od początku swojej znajomości nie traktują się dobrze, ani jedno ani drugie nie potrafią ze sobą porozmawiać. Jednak pewnego dnia coś ich zaczyna do siebie przeciągać ( a w tym ma też swój udział Lizzy), zaczynają ze sobą rozmawiać -tak normalnie i postanawiają postawić na sex - żaden związek tylko sex. Z czasem odkrywają że zaczyna ich łączyć coraz więcej, oboje tego pragną ale się boją.
Czy Hope poradzi sobie z byłym chłopakiem i jego żoną? Co na to Ryder? Czy to co zaczyna łączyć Hope i Rydera to coś poważnego? Czy odważą się na poważne kroki? - przecież tak bardzo się różnią.
Wszyscy z klanu M. oraz trzy przyjaciółki poszukują Billego dla Lizzy, ona na niego wciąż czeka. To właśnie Ryder najbardziej pomoże - nawet jeżeli jest to wbrew jego woli - Billy wybrał jego. Czy oboje odnajdą się po latach?
Wspaniałe zwieńczenie całej trylogii o Boonsboro. Jak wspomniałam wcześniej można było przypuszczać co się będzie działo, jednak tu autorka postawiła na pokazanie wspaniałych relacji rodzinnych, przyjaźni i wspomnień. Do tego całe przekomarzanie się i dogadywanie, obrażanie i dąsanie między Hope i Ryderem było zabawne. Język prosty, dużo dialogów - i zabawnych i poważnych, szybka akcja, no i historia Lizzy - to idealne połączenie na rewelacyjną książkę. To nic że książka jest przewidywalna, skoro czyta się ją bardzo dobrze i o to chodzi :) Idealna książka, jak i cała seria na lato, wiecie tak po jej przeczytaniu, jak i dwóch poprzednich zrobiło mi się tak fajnie i miło :) Żałuję że to już koniec historii o Hotelu, braciach M. i trzech przyjaciółkach. Jeżeli macie ochotę na banalną, ale jednocześnie wciągającą historie o miłości, rodzinie i .... (a nie powiem - chodzi o Lizzy) to jest to idealna seria dla Was - gorąco polecam.
Moja ocena: 5/6
Seria Boonsboro:
Jeden z pokoi w Hotelu Boonsboro źródło |
W dwóch poprzednich postach pokazałam Wam Hotel Boonsboro, bo jak się okazało takowy istnieje, a jego właścicielką jest nie kto inny jak sama Nora Roberts. Piękny hotel i pokoje których nazwy nawiązują do romantycznych par w literaturze możecie pooglądać TUTAJ - to oficjalna strona Hotelu. Jeżeli będziecie mieć niedosyt, to zachęcam do zaglądnięcia TUTAJ - tutaj znajdziecie zdjęcia Hotelu wykonane przez gości odwiedzających Hotel Boonsboro.
A teraz wracajmy do książki...
Trzech braci Montgomery, dwóch już zajętych, został ostatni - Ryder. Ale jak on sam twierdzi ktoś musi z barci zostać wolny by panny o nich nie zapomniały :) Opryskliwy, silny, wysportowany, małomówny, to on w firmie Braci M odwala ciężką fizyczną pracę, zresztą cała trójka to robi, ale Beckett zajmuje się jeszcze projektowaniem, a Owen całą papierkową robotą, a on Ryder wie jak co zburzyć i postawić.
Hope menadżerka Hotelu Boonsboro - przyjechała tu z Waszyngtonu, po tym jak jej chłopak okazał się zwykłą szują. Wykorzystał ją - ona prowadziła jego Hotel, umawiali się, planowali przyszłość gdy pewnego wieczoru powiedział jej że się żeni z inną. Hope poczuła się się upokorzona - wymówiła pracę i się wyprowadziła do... Boonsboro. Tu ma dwie najlepsze przyjaciółki, które są w związkach z dwoma braćmi M. Lecz były nie dał o sobie zapomnieć, pojawił się z dwuznaczna propozycją, a potem zawitała do Hope jeszcze jego żona z którą miał bardzo ostrą utarczkę słowną. Były łzy.
Ryder i Hope od początku swojej znajomości nie traktują się dobrze, ani jedno ani drugie nie potrafią ze sobą porozmawiać. Jednak pewnego dnia coś ich zaczyna do siebie przeciągać ( a w tym ma też swój udział Lizzy), zaczynają ze sobą rozmawiać -tak normalnie i postanawiają postawić na sex - żaden związek tylko sex. Z czasem odkrywają że zaczyna ich łączyć coraz więcej, oboje tego pragną ale się boją.
Czy Hope poradzi sobie z byłym chłopakiem i jego żoną? Co na to Ryder? Czy to co zaczyna łączyć Hope i Rydera to coś poważnego? Czy odważą się na poważne kroki? - przecież tak bardzo się różnią.
Wszyscy z klanu M. oraz trzy przyjaciółki poszukują Billego dla Lizzy, ona na niego wciąż czeka. To właśnie Ryder najbardziej pomoże - nawet jeżeli jest to wbrew jego woli - Billy wybrał jego. Czy oboje odnajdą się po latach?
Wspaniałe zwieńczenie całej trylogii o Boonsboro. Jak wspomniałam wcześniej można było przypuszczać co się będzie działo, jednak tu autorka postawiła na pokazanie wspaniałych relacji rodzinnych, przyjaźni i wspomnień. Do tego całe przekomarzanie się i dogadywanie, obrażanie i dąsanie między Hope i Ryderem było zabawne. Język prosty, dużo dialogów - i zabawnych i poważnych, szybka akcja, no i historia Lizzy - to idealne połączenie na rewelacyjną książkę. To nic że książka jest przewidywalna, skoro czyta się ją bardzo dobrze i o to chodzi :) Idealna książka, jak i cała seria na lato, wiecie tak po jej przeczytaniu, jak i dwóch poprzednich zrobiło mi się tak fajnie i miło :) Żałuję że to już koniec historii o Hotelu, braciach M. i trzech przyjaciółkach. Jeżeli macie ochotę na banalną, ale jednocześnie wciągającą historie o miłości, rodzinie i .... (a nie powiem - chodzi o Lizzy) to jest to idealna seria dla Was - gorąco polecam.
Moja ocena: 5/6
Seria Boonsboro:
- Teraz i na zawsze
- Ostatni narzeczony
- Jedyna i wspaniała
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Polubiłam Norę Roberts i na pewno zainteresuję się tą serią :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś uda mi się przeczytać tę serię :)
OdpowiedzUsuńA mnie ciągle z tą autorką nie po drodze. Muszę w końcu nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mam odwagi sięgnąć po autorkę, ale może kiedyś przyjdzie taki moment
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że "Jedyna i wspaniała" to trzeci tom z serii. W takim razie muszę rozpocząć przygodę z braćmi Montgomory.od początku.
OdpowiedzUsuńNie szaleję z 100% za Norą, ale wspaniale napisałaś o tej książce i bardzo mnie do niej zachęciłaś.
OdpowiedzUsuńNie czytam recenzji, nie dlatego, ze nie chcę, ale dlatego, że mam zamiar sięgnąć po ta serię :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę czytać tej autorki, bo jakoś mam w pamięci to, że się kilka razy nacięłam i nie chcę kolejny.
OdpowiedzUsuńLubię N. Roberts więc z pewnością kiedyś skuszę się na tę serię:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę pisarkę, więc na pewno w wolnej chwili zajrzę do tej serii.
OdpowiedzUsuńSkoro taki hotel istnieje naprawdę, to cała seria nabiera dla mnie nowej wartości. Kto wie, może się skuszę?
OdpowiedzUsuńUwielbiam Norę Roberts, jednak przede mną jeszcze wiele ciekawych opowieści napisanych przez nią ;)) Tej serii nie miałam okazji jeszcze czytać :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze twórczości Nory Roberts, ale zamierzam ją poznać w najbliższym czasie...
OdpowiedzUsuńKilka książek Nory Roberts przeczytałam. Jedna jeszcze czeka na półce :) Chętnie przeczytam też tę serię.
OdpowiedzUsuńLubię ciepłe, rodzinne opowieści, a że z Norą nie miałam jeszcze do czynienia, to tym bardziej jestem ciekawa.:)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy przeczytam...
OdpowiedzUsuńO, trylogia. Nie wiedziałam o tym :) Jak się przekonam do Nory to z pewnością zapoznam się i z tą serią :)
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie informacją, że istnieje taki hotel. Nie zawsze, jak trafię w książce na nazwę jakiegoś obiektu, to sprawdzam, czy istnieje, chociaż zastanawiam się nad tym. A patrząc na zdjęcia, w mojej wyobraźni hotel i jego pokoje wyglądaly trochę inaczej.
OdpowiedzUsuń