źródło |
AUTOR: A. Frączek
WYDAWNICTWO: BIS
DATA WYDANIA: 2013
STRON: 50
Agnieszka Frączek jest autorką już nam znaną, mamy w domu dwie jej książeczki z wierszykami "Banialuki do zabawy i nauki" oraz "Dranie w tranie, czyli wiersze trudne niesłychanie". Tym razem na bibliotecznej półce trafiłam na "Przedszkoludki. Sto radości i dwa smutki", książeczka przeznaczona jest dla dzieci w wieku 3-7 lat, mimo to córka choć jest starsza z przyjemnością przeczytała tę książeczkę i bardzo się jej podobała, przy tym się uśmiała i sama powspominała swoje czasy przedszkolne :)
Przedszkoludki to dzieciaki w przedszkolu, a tam jak to w każdym przedszkolu dzieją się dziwne rzeczy. A to: odwiedził ich Smok Wawelski - taki prawdziwy co mieszka w jaskini i lubi jeść krówki mleczne, są kredki niesforne co malują wszędzie, oraz zabawy z plasteliną - gdzie można ulepić wszystko, nawet obiad dla lepiludków, jest też zaczarowany piasek i gimnastyka nie tylko ciała ale i języka. W przedszkolu nie może zabraknąć pysznego budyniu mmmniam, oraz koniecznie musi być orkiestra i bal przebierańców. Czasami tylko jakiś smutek się wkradnie: nuda lub tęsknota za mamą.
W książeczce znajdziemy wierszyki i krótkie opowiadania z życia dzieci w przedszkolu. Autorka barwnym językiem zabiera nas w świat dziecięcego życia i ich fantazji, całości dopełniają piękne kolorowe ilustracje pani Ewy Poklewska-Koziełło. Mniejsze dzieci można książeczką wprowadzić w świat wesołego przedszkola, a starsze mogą powspominać jak to było :)
Wspaniała i wesoła lektura - polecam.
Moja ocena: 6/6
fot. Melania K. |
Przedszkoludki to dzieciaki w przedszkolu, a tam jak to w każdym przedszkolu dzieją się dziwne rzeczy. A to: odwiedził ich Smok Wawelski - taki prawdziwy co mieszka w jaskini i lubi jeść krówki mleczne, są kredki niesforne co malują wszędzie, oraz zabawy z plasteliną - gdzie można ulepić wszystko, nawet obiad dla lepiludków, jest też zaczarowany piasek i gimnastyka nie tylko ciała ale i języka. W przedszkolu nie może zabraknąć pysznego budyniu mmmniam, oraz koniecznie musi być orkiestra i bal przebierańców. Czasami tylko jakiś smutek się wkradnie: nuda lub tęsknota za mamą.
fot. Melania K. |
W książeczce znajdziemy wierszyki i krótkie opowiadania z życia dzieci w przedszkolu. Autorka barwnym językiem zabiera nas w świat dziecięcego życia i ich fantazji, całości dopełniają piękne kolorowe ilustracje pani Ewy Poklewska-Koziełło. Mniejsze dzieci można książeczką wprowadzić w świat wesołego przedszkola, a starsze mogą powspominać jak to było :)
Wspaniała i wesoła lektura - polecam.
Moja ocena: 6/6
fot. Melania K. |
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Nazwisko autorki nie jest mi obce, ale niestety nie mam żadnej jej książeczki na własność. Widzę jednak, że warto to zmienić, by na przyszłość mieć wartościowe publikacje.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji najbliższej wizyty w bibliotece wypożyczę Karolince tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam, wspaniała. Chociaż w innym wydaniu. I to chyba nawet lepsiejszym :)
OdpowiedzUsuńO w tym:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/8896/przedszkoludki-100-radosci-i-2-smutki
Akurat mam w domu przedszkolaka, więc chętnie nabędę powyższą lekturę.
OdpowiedzUsuńNa prezent jest idealna :)
OdpowiedzUsuńAle fajna książeczka:) Pewnie spodobałaby się mojemu Synkowi:)
OdpowiedzUsuńTe książeczki dla dzieci są teraz takie ładne. Nic tylko im je kupować i zachęcać do czytania :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ilustracje, a to przecież w dziecięcych książeczka ważne. Poszukam ;)
OdpowiedzUsuńPolecę koleżance dla córeczki :)
OdpowiedzUsuń