źródło |
AUTOR: K. Mirek
WYDAWNICTWO: Feeria
DATA WYDANIA: 2013
STRON: 336
Majka miała chyba udane życie i była chyba kobietą spełnioną, no nie miała na co narzekać - świetna praca z dobrymi zarobkami, piękne mieszkanie, przystojny i kochający mężczyzna u jej boku i małe czteroletnie szczęście - Krzyś. Jednak Majka czuła się strasznie zmęczona, zapracowana, z rachunkami do zapłacenia na głowie, a mężczyzna jest, ale tak jakby go pomału zaczynało brakować, zresztą to nie mąż tylko partner - on ciągle zwleka ze ślubem, praca w stresie, od rana nawet do dwudziestej drugiej, a Krzyś w przedszkolu tylko do siedemnastej. Majka pomału traci kontakt, nie umie już uciągnąć wszystkiego na swoich barkach, boi się rozmowy z Adamem, boi się go prosić o pieniądze, stara się być kobietą idealną dla niego. Pewnego dnia nie ma kto się zająć Krzysiem, nie ma kto go odebrać z przedszkola, Adam ma zebranie (jest prezesem) i Majka ma zebranie w swojej firmie, dzwoni do Adama a ten powiadamia ją telefonicznie że odchodzi, a dziecko jest jej, on nie miał go w planach. Majka zostaje sama musi sobie radzić z byciem samotną matką, Krzyś zostaje sam w domu kiedy ona wieczorami wraca do pracy, bo w pracy nie może o tym powiedzieć jej szef by ją zwolnił, a ona nie może sobie na to pozwolić. Prosi o pomoc swoją mamę, ale jej siostra ma to jej za złe, bo mama opiekuje się trojgiem jej dzieci. Gdy Majka jest już u kresu wytrzymałości widzi światełko, mama do niej przyjedzie, niestety w firmie nastaje nowy szef który na dzień dobry ją zwalnia, mama ma zawał - świat się dla Majki zawalił.
Czy Majka poradzi sobie z otaczającym ją przygnębieniem i niemocą? Czy znajdzie nową pracę? Co z mamą? Czy będzie umiała dogadać się z siostrą? Czy nowy - były prezes ma coś do niej? Po co się koło niej i Krzysia kręci? Dlaczego ją zwolnił? Czy Majka odnajdzie szczęście? Czy będzie umiała znowu pokochać i być sobą?
Wydawało by się że historia jakich wiele, ale nie, autorka przedstawia nam główna bohaterkę Majkę i jej zmagania z codziennością. Pokazuje nasze słodko - gorzkie życie, z jego: radościami, smutkami, miłością, brakiem rozmowy i akceptacji, strachem, poczuciem klęski, chorobami, śmiercią i nadzieją - takie jest właśnie nasze życie. Nadzieja że jutro będzie lepiej, że podniesiemy się z każdej klęski, że będzie dobrze - oczywiście książka kończy się happy endem, by dodać nam otuchy i podnieść na duchu. Czyta się ją bardzo dobrze i lekko, szybko i z ciekawością, czytelnik się nie nudzi, autorka zapewniła dużo atrakcji i zwrotów akcji, do tego bohaterowie wyraziści a główna bohaterka zdobyła moją sympatię, i mocno jej kibicowałam.
Jeśli macie ochotę na tę powieść, to gorąco polecam, to było moje drugie spotkanie z autorką i wiem że nie ostatnie.
Moja ocena: 4,5/6
Czy Majka poradzi sobie z otaczającym ją przygnębieniem i niemocą? Czy znajdzie nową pracę? Co z mamą? Czy będzie umiała dogadać się z siostrą? Czy nowy - były prezes ma coś do niej? Po co się koło niej i Krzysia kręci? Dlaczego ją zwolnił? Czy Majka odnajdzie szczęście? Czy będzie umiała znowu pokochać i być sobą?
Wydawało by się że historia jakich wiele, ale nie, autorka przedstawia nam główna bohaterkę Majkę i jej zmagania z codziennością. Pokazuje nasze słodko - gorzkie życie, z jego: radościami, smutkami, miłością, brakiem rozmowy i akceptacji, strachem, poczuciem klęski, chorobami, śmiercią i nadzieją - takie jest właśnie nasze życie. Nadzieja że jutro będzie lepiej, że podniesiemy się z każdej klęski, że będzie dobrze - oczywiście książka kończy się happy endem, by dodać nam otuchy i podnieść na duchu. Czyta się ją bardzo dobrze i lekko, szybko i z ciekawością, czytelnik się nie nudzi, autorka zapewniła dużo atrakcji i zwrotów akcji, do tego bohaterowie wyraziści a główna bohaterka zdobyła moją sympatię, i mocno jej kibicowałam.
Jeśli macie ochotę na tę powieść, to gorąco polecam, to było moje drugie spotkanie z autorką i wiem że nie ostatnie.
Moja ocena: 4,5/6
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Jak widzę dość smutna opowieść.Może się skusze.
OdpowiedzUsuńCzytałam dawno temu, nie za bardzo już ją pamiętam. Mam już a sobą wszystkie książki pisarki.
OdpowiedzUsuńPiękna książka :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej książce i myślę, że mogłaby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńChciałabym przeczytać, jedyna której mi brakuje autorstwa K. Mirek (-:
OdpowiedzUsuńDla to mnie 1 z 2, których nie czytałam... Choć stoją na półce...
OdpowiedzUsuńCieszy mnie że czyta się szybko i nie nudzi :) Ochotę oczywiście mam!
Chciałabym nadrobić książki autorki, bo czytałam ich mało, ale jakoś ciągle się nie składa.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, a prozę pani Mirek mam od dawna na oku :)
OdpowiedzUsuńKupiłam tę książkę kilka miesięcy temu, i na pewno ją przeczytam, bo lubię słodko-gorzkie przestawienie życia.
OdpowiedzUsuń