Tak, tak i oto już koniec wakacji, małymi kroczkami zbliża się do nas Pani Jesień. A jak widać po moim awatarze i ogólnie grafice bloga, jesień to moja ulubiona pora roku, uwielbiam gdy idę a pod moimi nogami szeleszczą liście, słoneczko prześwituje przez konary drzew, jesienny deszczyk :) Tak, bardzo lubię jesień.
Mam do Was pytanko odnośnie bloga.
Bo u mnie na laptopie całą grafikę bloga stworzyłam w kolorach jesieni, lekki brąz z delikatnym pomarańczem i żółtym. Tak można powiedzieć kolorek miodu. Ostatnio byłam na wyjeździe i chciałam zajrzeć na bloga, wchodzę a tam jarzą kolory że szok. I nie wiem teraz czy rzeczywiście są to bardzo jaskrawe kolory bloga, czy tylko na tamtym komputerze były tak ustawione kolory, a wszystko jest tak jak ja sobie ustawiłam. Mam prośbę napiszcie jak jest u Was z kolorami mojego bloga ? Z góry dziękuję :)
Teraz przedstawię Wam moje plany czytelnicze na wrzesień:
- Ciepła głód - K. Błeszyńska - pożyczona od koleżanki
- Błędne siostry - R. Górska - biblioteka
- Sekrety z przeszłości - C. Kelly - biblioteka
- Czy to się nagrywa? - T. Pindel - biblioteka
- Igrzyska śmierci - S. Collins - biblioteka
Dobrze widzicie Igrzyska śmierci, a jak pewnie wiecie ja za gatunkiem science-fiction nie przepadam, ale nie spotkałam się jeszcze z negatywną recenzją tej książki, więc jak mam coś poczytać z tego gatunku i być może się przełamać to lepiej zacząć od czegoś ogólnie polecanego - tak więc zobaczymy:)
Natomiast książką w Wyzwaniu z półki po która zamierzam sięgnąć w miesiącu wrześniu jest książka, którą kupiłam będąc u męża siostry dwa lata temu, na jakiejś wyprzedaży stolikowej, zapłaciłam za nią około 8 zł i leżała na półce czekając na swoja kolej.
Agnieszka Szygenda - "Wszystko gra"
Nie wiem czy pamiętacie, kiedyś Wam pisałam że zapisałam się na kurs. Dokładnie był to kurs patchwork, filcowanie i obróbki zdjęć. Kurs właśnie dobiega końca, a ja chciałam wam się pochwalić moimi wyrobami.
To torba na ramię którą uszyłam z materiału , oczywiście chodzę z nią do biblioteki po książki :)
Komplet z filcu - naszyjnik + bransoletka, zrobione z filcowych kulek i ślimaków.
To jedno z moich zdjęć po obróbce. Może i nie jest najlepsze, ale obróbki dopiero się uczę :)
Jak dla mnie Twój blog ma miodowy kolor. Ja za jesienią nie przepadam, łapie mnie wtedy depresja, zwłaszcza, że zaczyna się szkoła :P
OdpowiedzUsuńStosik bardzo fajny, interesuje mnie zwłaszcza na dzień dzisiejszy recenzja "Błękitnych sióstr" :)
Osobiście ,z twojego stosiku czytałam tylko "Igrzyska Smierci", które Ci serdecznie polecam ! :) Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńNa moich trzech domowych komputerach nie widać żadnego brązu tylko żółty przechodzący w pomarańcz... ale nie daje po oczach :)
OdpowiedzUsuńKolory są stonowane i bardzo miłe dla oka :)
OdpowiedzUsuńStosik całkiem fajny, ale nie czytałam nic z tych pozycji :/
U mnie kolory są delikatne i stonowane - idealnie jesienne. Może tamten monitor miał źle skalibrowane barwy.
OdpowiedzUsuńPlany czytelnicze wyglądają całkiem ciekawie. Żadnej z tych książek nie czytałam, więc chętnie zapoznam się z Twoimi opiniami na ich temat.
Twoje wyroby też bardzo mi się podobają :)
Też uwielbiam jesień,jest taka bardziej sentymentalna i sprawia,że czuje się lepiej. Książek oczywiście zazdroszczę,no bo jak nie zazdrościć.
OdpowiedzUsuńKolor? Hmmm u mnie jest żółty, ale jeszcze nie rażący, może zależy od jasności ekranu? Książki zapowiadają się ciekawie. Miłej lektury! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKolory bloga są piękne. ;)
OdpowiedzUsuńCzekam cierpliwie na recenzję "Igrzysk śmierci".
Ps. Twoje wyroby są cudne! ;)
Dziewczyny dzięki bardzo że dałyście znać jak z kolorami, czyli nic nie muszę kombinować co bardzo mnie cieszy. Gorąco Was pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńu mnie Twój blog wygląda zupełnie normalnie, nic nie jest zbyt ostre czy jaskrawe
OdpowiedzUsuńi ciekawe plany czytelnicze na wrzesień :)
Plany czytelnicze ambitne:) Błędnych sióstr ci zazdroszczę, ja co prawda w mojej bibliotece jestem zapisana, ale jestem też...10 w kolejce, to chyba w tym roku nie przeczytam:(
OdpowiedzUsuńA komplet z filcu pięknościowy. Bardzo mi się takie rzeczy podobają.
Dziękuje i pozdrawiam.
Usuń"Błędne siostry" są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńTak właśnie czytam, bardzo mi się podobają. Pozdrawiam.
UsuńTło zewnętrzne jest takie żółto-pomarańczowe. Tam gdzie notki to taki ciemny kremowy, a czcionka żółta z domieszką brązu? :D
OdpowiedzUsuńCiekawe książki. Mi osobiście "Igrzyska..." się nie spodobały.
Jeżeli chodzi o wyroby, to torbę uszyłaś świetną!
Dzięki, kolorki bloga zostają, do Igrzysk... niedługo się zabiorę, a z torby naprawdę jestem zadowolona. Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńJa również uwielbiam jesień i szuranie butami w liściach :) "Igrzyska śmierci" też planuje przeczytać we wrześniu :) bardzo podoba mi się Twoje rękodzieło :) rozwijaj ten talent!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też długo nie moglam się przekonać do "Igrzysk.." ale od pewnego czasu mam na nie ochotę :D śliczna torba ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
zazdroszczę Igrzysk i Błędnych sióstr :) też uwielbiam jesień :)
OdpowiedzUsuńŚwietne lektury. Miłego czytania!!
OdpowiedzUsuńNie widzę nic dla siebie wsrod Twoich ksiazek jak na razie :) Powodzenia w dalszej nauce obrabiania zdjec. W jakim programie obrabiasz?
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam "Igrzyska Śmierci":)
OdpowiedzUsuńTeż zawsze sceptycznie podchodziłam do sf, ale "Igrzyska śmierci" wciągnęły mnie od pierwszych stron :) Czytałam "Sekrety z przeszłości", niewiele pamiętam, ale w ocenach dałam dobry, więc nie było najgorzej :) Jesień to też moja ulubiona pora roku :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńżadnej nie czytałam, dlatego czekam na recenzje
OdpowiedzUsuń