środa, 8 października 2014

Diane Chamberlain - "Dobry ojciec"

źródło
TYTUŁ: Dobry ojciec
AUTOR: D. Chamberlain
WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka
DATA WYDANIA: 2014
STRON: 392


Do sięgania po książki Diane Chamberlain nie trzeba mnie namawiać, za mną już cztery jej powieści i każda wciągnęła mnie w swoją niesamowitą historię. Za każdym razem była to historia poruszająca inne tematy, pokazująca różne spojrzenia ludzi, ich radości, smutki i dramaty. Tym razem w moje ręce wpadła najnowsza powieść autorki "Dobry ojciec", czytałam już kilka opinii na jej temat i jestem bardzo jej ciekawa. Czy i tym razem autorka mnie nie zawiedzie?

Travis - ma dwadzieścia dwa lata, nie ma pracy, mieszka w furgonetce - ale nie sam, ma córkę Bellę która ma cztery latka, jest jego oczkiem w głowie. Mieszkają w furgonetce bo ich dom się spalił, w pożarze zginęła matka Travisa, ratując Bellę. Teraz on musi zatroszczyć się o Bellę, dach nad głową i jedzenie, musi zapewnić im środki do życia. Właśnie trafia mu się ku temu okazja, kolega zabiera go na robotę. Travis zostawia (podrzuca) Bellę - Erin. Praca okazuje się nie taką jakiej się spodziewał, przyjmuje ją by zdobyć pieniądze na jedzenie. Nawet nie zdaje sobie sprawy jak potoczy się jego życie, jedna decyzja może zmienić tak wiele, może doprowadzić do utraty córki.

Erin - własnie wyprowadziła się od męża, szuka nowego miejsca po tragedii jaka spotkała ich rodzinę, śmierć dziecka. Erin nie może pogodzić się z tą stratą, nie może zrozumieć jak mąż może żyć normalnie, ona tego nie potrafi. Jednak po przeprowadzce dociera do niej prawda którą starała się ignorować, nie ważne gdzie się uda,  gdzie będzie mieszkać - nigdy nie ucieknie od wspomnień tamtej nocy. Gdy niespodziewanie zostaje jej powierzana Bella, będzie musiała się zmierzyć z obecnością czterolatki, nie doszukując się podobieństwa do własnej utraconej córki. Będzie musiała pokonać mur który wyrósł dookoła niej, stawić czoła swoim lękom i fobiom by zapobiec tragedii.

Robin - dwudziestojednoletnia narzeczona Dale'a Hendriksa, przyszłego burmistrza miasta Beaufort. Uczestniczy w porodzie małej córeczki, swojej przyszłej szwagierki, gdy bierze na ręce małą - czuje pustkę w swoim sercu. Robin w wieku piętnastu lat była bardzo chora - jej serce nie pozwalało na normalne życie, radości i przyjaźnie, wtedy to na jej drodze pojawia się Travis, który daje jej poczucie normalności. Robin jest po przeszczepie serca, wcześniej chciała tylko przeżyć, teraz chce żyć  i odzyskać to co utraciła - córkę.

Tak, tym razem również jestem usatysfakcjonowana lekturą, nie mogłam się oderwać od czytanej książki już od pierwszej kartki i tak było do końca. Poznajemy historię trzech osób: Travisa, Erin i Robin, a wszystko spaja mała Bella. Autorka porusza bardzo ważne życiowe tematy jak: rodzicielstwo - bycie rodzicem oraz skutki zrezygnowania z własnego dziecka, brak pracy, śmierć dziecka. Bohaterowie wyraziści, język prosty - i tu duże brawa dla autorki, ma dar do opisywania ciekawych i pełnych emocji historii prostym językiem, dzięki czemu czyta się lekko i z ciekawością. Co tu dużo mówić - nie zawiodłam się na książce, od początki do końca trzymałam mocno kciuki za bohaterów aby wszystko się im ułożyło. Gorąco polecam Wam tę książkę do przeczytania, jak i inne pozycje autorki.

Moja ocena: 5/6


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:





17 komentarzy:

  1. Chyba spasuję. To, co opisałaś jednak nie dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja jeszcze nic jej nie czytałam. Ta pozycja mnie akurat jakoś nie kusi, ale chętnie zerknę, co tam jeszcze ta Autorka napisała :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię tę autorkę więc książkę chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię twórczość Chamberlain. Trochę stylem pisania i poruszaną tematyką przypomina mi Piocult. Powyższej książki nie miałam okazji czytać, ale będę mieć ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Musze sięgnąć po ten tytuł. Również czytałam sporo pozytywnych recenzji wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałaś już kilka książek tej pisarki, a ja uświadomiłam sobie, że jeszcze ani jednej. Muszę to zmienić. Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. To była moja pierwsza przygoda z pisarką. Bardzo zresztą udana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I mnie ten tytuł nie zawiódł, a było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Tfu, zdecydowanie chcę więcej!! :)

      Usuń
    2. Właśnie po Twojej recenzji mam wielką ochotę na tę powieść. Musi być to bardzo interesująca lektura.

      Usuń
  8. Kolejna zachęcająca recenzja książki tej autorki. Muszę przeczytać, koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. W końcu się przełamię i przeczytam coś jej autorstwa... chociaż pewnie "Prawo matki", bo widziałam, że moja biblioteka ma na stanie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam na półce książki tej autorki i w końcu chyba muszę się za nie zabrać:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tej autorki, ale planuje to zmienić. Tyle się już dobrego o niej naczytałam, że raczej nie mam wyjścia :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi też bardzo się podobała. Chamberlain pisze genialne książki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam jeszcze okazji przeczytać żadnej książki tej autorki, ale skoro jest tak zachwalana to kiedyś po jakąś muszę sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli mnie odwiedziłeś/aś, będzie mi miło jeżeli pozostawisz ślad w postaci komentarza. Komentarze wulgarne i anonimowe, będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...