niedziela, 12 października 2014

Jerome K. Jerome - "Trzech panów w łódce nie licząc psa"

źródło
TYTUŁ: Trzech panów w łódce nie licząc psa
AUTOR: J.K. Jerome
WYDAWNICTWO: Książka i Wiedza
DATA WYDANIA: 1988
STRON: 320


Było ich trzech - Jerzy (pracownik banku), Harris (choć jego imię to William - zna chyba wszystkie szynki i bary w Anglii) i Jerome (narrator opowieści) oraz Montmorency - pies Jerome'go. Ci trzej stateczni panowie dżentelmeni, stwierdzili że łapią się ich wszelakie dolegliwości, rutyna i znużenie, stwierdzają że potrzebują odmiany, a najlepszym rozwiązaniem dla nich będzie po obcowanie z naturą. W tym celu postanawiają wynająć łódź i wyruszyć nią po Tamizą z Kingston do Oksfordu i z powrotem.  I wyruszyli nas panowie trzej w swoją podróż łodzią a towarzyszył im wiernie pies Montmorency, ale jak się okaże podczas tej wycieczki nie wszystko można zaplanować z góry. Przecież wszystko może się zdarzyć, tym niecodziennym i nie zaplanowanym wcześniej sytuacjom trzej dżentelmeni będą musieli stawić czoła. Powrót też nie była taki jak planowali dotarli w drodze powrotnej tylko do Pangbourne, resztę drogi przebyli ... pociągiem :) Dlaczego - sami przeczytajcie :)

Całość utrzymana jest w pogodnej formie opowieści i wspomnień narratora - Jerome'go. Powiem że miałam trochę obawy gdy przystępowałam do lektury tej książki, przede wszystkim obawiałam się języka - w końcu książka napisana w 1889 roku, ale okazało się że nic podobnego, bardzo fajnie i lekko czytało mi się tę książkę. Perypetie trzech angielskich dżentelmenów, a w tle cała plejada wspaniałych i śmiesznych opowieści - wspomnień, które bawią i śmieszą, do tego angielski humor i trochę historii. Bardzo cieszę się że w końcu zdecydowałam się sięgnąć po tę książkę, która tyle czasu stała na półce i czekała, ale myślę że teraz bardziej ją doceniałam, bardzo dobra, lekka i zabawna i mimo że napisana ponad wiek temu ciągle bawi i relaksuje :) Gorąco polecam.

Moja ocena: 5/6


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:



12 komentarzy:

  1. Wiele razy widziałam tę książkę na półce w bibliotece, ale omijałam, a jak widać niesłusznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zabawna i klimatyczna książka. Chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam ją już dawno temu, ale jakoś nie zapałałam specjalną miłością.,,

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem, czy by mi się spodobała. Musiałabym sama się przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Już czytałam o tej książeczce i muszę sobie zbiór Kolibrów o nią uzupełnić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na taką zabawną historię zawsze mam ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To już chyba klasyka :) Kiedyś na pewno sięgnę po ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale nietypowy tytuł :) Widać to bardzo zabawna powieść, więc będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli trafi w moje ręce w bibliotece to z chęcią wypożyczę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam już sporo o tej pozycji. Jedni ją chwalą, inni ganią. Aż ciekawa jestem jak ja bym ją odebrała. Rozejrzę się za nią...

    OdpowiedzUsuń
  11. Książka z pewnością idealna na poprawę nastroju :)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli mnie odwiedziłeś/aś, będzie mi miło jeżeli pozostawisz ślad w postaci komentarza. Komentarze wulgarne i anonimowe, będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...