źródło |
AUTOR: J. Alex
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Literackie
DATA WYDANIA: 1989
STRON: 224
Zaledwie dwa miesiące temu nastąpiło moje pierwsze spotkanie z autorem, książka ta to "Śmierć mówi w moim imieniu" (TUTAJ o niej kilka słów) i zaliczyłam je do bardzo udanych. Kilka dni temu gdy odwiedziłam bibliotekę natknęłam się na inną książkę autora, którą bez wahania wzięłam, czy ponowne spotkanie będzie równie udane jak pierwsze, zobaczymy.
Joe Alex ma chwilowy brak natchnienia, nie może napisać nowej książki, do tego ma rozterki trzydziestopięcioletniego mężczyzny, chce znaleźć swoją miłość - jest Karolina, lecz Joe stwierdza że jej nie kocha, może czas się ustatkować. Z pomocą przychodzi mu jego przyjaciel Ian Drummond (znany chemik) i zaprasza go do swojej rezydencji nad morzem, w ciche miejsce, gdzie Joe odpocznie i być może znajdzie natchnienie. Joe przyjmuje zaproszenie, ale w przeddzień wyjazdu kontaktuje się z nim jego drugi przyjaciel inspektor Scotland Yardu - Ben Parker, oświadczając mu że Ian i jego wspólnik w badaniach pan Sparrow są w niebezpieczeństwie. Joe ma mieć na nich oko i na mieszkańców rezydencji, w której to zamieszkują: Ian Drymmond, jego żona Sara - znana aktorka, wspólnik Iana - Harold Sparrow wraz z żoną Lucją - która jest znanym chirurgiem, Robert Hastings - profesor z Ameryki, Filip Davis - pomocnik w laboratorium, Malachi - oddany służący, pokojówka i kucharka. Joe po przyjeździe stwierdza że w tak zacnym towarzystwie nic Ianowie nie może się stać, lecz do jego uszu dochodzą różne historie, romans, odrzucenie, a i jego oczy zauważają wiele cichych słów, dotknięć. Po kolacji Joe z Ianem umawiają się na ryby na następny dzień, Joe zaczyna pisać swoja książkę, po północy zauważa że skończyły mu się papierosy, a w gabinecie Iana świeci się światło, idzie do niego - odkrywa że ... Ian nie żyje, został zamordowany. Joe wzywa Parkera, wszczynają śledztwo - mordercą jest mieszkaniec domu. Czy Joe i Ben odkryją motywy? Czy znajdą mordercę? Kto wśród tak bliskich osób może być mordercą?
Ponowne spotkanie z autorem zaliczam do bardzo udanych, kryminał w iście starym angielskim stylu, bez zbędnego rozlewu krwi, siarczystego języka, wszystko jest wyważone, stonowane, razem z bohaterami poznajemy po kolei tropy, ślady, motywy, aż w końcu odkrywamy mordercę. Świetna książka którą czyta się z zainteresowaniem, na pewno sięgnę po inne książki autora, do tego i Was zachęcam.
Moja ocena: 5/6
Baza recenzji Syndykatu ZwB
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
"Czytamy kryminały" (abolicyjnie I-II kryminał polski)
Kolejna świetna książka tego autora. Pora się za nią rozejrzeć. :)
OdpowiedzUsuńJestem jej bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńWolę jednak te bardziej współczesne kryminały, gdzie trup ściele się gęsto, zaś język jest dosadny czasami wręcz pospolity, dlatego tym razem jednak spasuje.
OdpowiedzUsuńO tej właśnie książki rozpoczęła się moja sympatia do pisarza:)
OdpowiedzUsuńLubię kryminały, więc dlaczego nie ;)
OdpowiedzUsuńMoja mama bardzo lubi twórczość tego pisarza - jeśli nie czytała, na pewno jej polecę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
tej książki Joe Alexa jeszcze nie czytałam... kiedyś to pewnie nastąpi :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że autor nieźle sobie u Ciebie radzi. :)
OdpowiedzUsuńWidziałam tę książkę na półce u siebie w domu, podejrzewam, że należy do mojego taty. Chyba zainteresuję się nią bliżej... :-)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie przynieść z biblioteki którąć książkę tego autora :) mój tata też mi go zachwalał, więc tym bardziej jestem ciekawa czym pan Alex mnie zaskoczy :)
OdpowiedzUsuńNomen omen - tego tytułu użyłam w recenzji książki Pawła Pollaka. Zastanawiałam się, czy ktoś tę książkę przeczyta. Zapraszam z linkiem. A swoją drogą tak napisałaś recenzję, że koniecznie chce się książkę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńTego Alexa nie czytałam, ale mam go. Jednak trzymam na zimę, lubię czytać dobre kryminały jak jest ciemno, zimno i ponuro za oknem:)
OdpowiedzUsuńKocham takie kryminały. Autora co prawda nie znam, ale na pewno rozejrzę się za jego powieściami.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam żadnej książki tego autora. Ale na pewno kiedyś to nastąpi :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kryminały, więc chętnie sięgnę. Tym bardziej, że nie słyszałam jeszcze o tym autorze ;)
OdpowiedzUsuńDawno temu czytałam "Jesteś tylko diabłem" tego autora. Chętnie poznam inne jego książki.
OdpowiedzUsuńCoś kiedyś dawno czytałam Alexa, ale nie pamiętam co.
OdpowiedzUsuńWarto by do niego wrócić.
Ja nie czytałam jeszcze nic tego autora, ale wciąż powoli się przymierzam do jego twórczości:)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, na półce stoją dwie książeczki tego autorstwa :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego autora, ale z chęcią poszukam jakiegokolwiek kryminału jego autorstwa przy następnej mojej wizycie w bibliotece:)
OdpowiedzUsuńNie znam tej książki, ale recenzja brzmi kusząco:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Kryminały Joe Alexa to już klasyka ;)
OdpowiedzUsuńNie znam autora, ale jako miłośniczka kryminałów jestem zdecydowanie na TAK :)
OdpowiedzUsuńlubię ten gatunek także na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNuuudzi mnie ten pan. ;)
OdpowiedzUsuńPozytywnie wspominam tę książkę. Myślę, że w najbliższej przyszłości zapoznam się ze wszystkimi kryminałami tego pana :).
OdpowiedzUsuńObie recenzje dopisałam do wyzwania październikowego. Dziękuję za linki. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń