źródło |
AUTOR: K. Zyskowska-Ignaciak
WYDAWNICTWO: FILIA
DATA WYDANIA: 2014
STRON: 424
"Ty jesteś moje imię" to książka o miłości i bliskości, o dwojgu ludzi idealnie do siebie pasujących, uduchowionych i uzupełniających się, tworzących jedność. Już podczas pierwszego spotkania gdy podali sobie ręce i na siebie popatrzyli wiedzieli, że są dla siebie stworzeni, że nie będą mogli bez siebie żyć, nawet w tak trudnych czasach w jakich przyszło im żyć - w Warszawie podczas II wojny światowej.
On - eteryczny, spokojny, zadumany, wyważony, od najmłodszych lat słabego zdrowia, kochający matkę i żonę która dla niego była wszystkim, żołnierz, poeta młodego pokolenia - Krzysztof Baczyński - zginął w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego, poszedł walczyć o lepsze jutro, o wolność.
Ona - panna z dobrego domu, córka drukarza, chciała zostać krytykiem literackim, cicha i spokojna, wielka propagatorka poezji męża, jego muza i ostoja, wiedziała jak go motywować i wspierać - Barbara Baczyńska z domu Drapczyńska, zginęła 1 września 1944 roku po wybuchu bomby, została ranna w głowę, nie uczestniczyła w Powstaniu, obiecała to Krzysztofowi, czekała na niego.
On przyszedł w nocy, nakrył ją płaszczem i zabrał, na zielone łąki, gdzie nie ma bólu, strachu i płaczu, gdzie będą razem cieszyć się sobą, kochać się i po prostu być - oni razem, na zawsze.
Od kiedy usłyszałam o tej książce bardzo chciałam ją przeczytać, i w końcu się udało. Jakiś czas temu czytałam biograficzną książkę o K. i B. Baczyńskich - "Miłość i śmierć Krzysztofa Kamila" (o książce TUTAJ), wspaniała a ja chciałam jeszcze raz o nich przeczytać, oczywiście zdaję sobie sprawę że to jest powieść obyczajowa oparta na prawdziwym życiu dwojga młodych ludzi w okupowanej Warszawie. Widać też że autorka zadała sobie wiele trudu by ukazać nam autentycznych głównych bohaterów, że przygotowała się i przeczytała o ich życiu. "Ty jesteś moje imię" to nie tylko opowieść o miłości Baczyńskiech, to także obraz młodych ludzi w walczącej Warszawie, ich pragnienia i nadzieje, poznajemy również innych poetów i przedstawicieli świata sztuki, oraz tajne nauczania i konspiracje. Język prosty, lekki, piękny można powiedzieć że poetycki, czyta się bardzo dobrze i szybko.
Wszystko było by pięknie, ale ... tak jest ale, książkę chciałam bardzo przeczytać ze względu na Krzysztofa i Barbarę Baczyńskich, jednak nie poczułam tak naprawdę tej wielkiej magii i miłości jaka była między nimi. Chyba zbyt wiele obiecałam sobie po tej książce, gdyby nie znane nazwiska byłaby to tylko opowieść o dwójce młodych ludzi, którzy zakochali się w sobie choć trwała wojna.
Mimo to, że ja poczułam się lekko zawiedziona jak najbardziej polecam Wam tę książkę, warto ją przeczytać, i poznać bliżej państwa Baczyńskich. Gdyby nie biografia która mnie zachwyciła pewnie do tej książki podeszłabym inaczej i też się nią zachwyciła, poczułby tą magię a tak nie uwiodła mnie. Znam pióro pisarki dzięki trylogii "Upalne lato ..." i wiem że wkłada całe serce w swoje powieści, tak było również w przypadku tej książki, więc polecam - przeczytajcie, życzę Wam byście poczuli magię i miłość tych dwojga.
Moja ocena: 4/6
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Siostra była bardzo zadowolona z lektury. Faktycznie mało tej miłości, ale dużo wojny.
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się większych zachwytów nad tą książką, a tu widzę, że jednak jesteś odrobinę zawiedziona. Szkoda, niemniej i tak mam w planach tę pozycję.
OdpowiedzUsuńMnie ta książka nie zawiodła. Wycisnęła za to sporo łez na mojej twarzy.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twórczość Zyskowskiej-Ignaciak, ponieważ każdą swoją historią potrafi chwycić mnie za serce. Szkoda, że "Ty jesteś moje imię" nieco zawiodło Cię - mam nadzieję, że w moim przypadku tak nie będzie.
OdpowiedzUsuńTo jest powieść autoki, której jeszcze nie czytałam. Sięgnę z ciekowości i sympatii dla autora ;)
OdpowiedzUsuńJa mam trochę inne odczucia po tej książce, długo nie mogłam po niej ochłonąć. To jedna z moich najukochańszych lektur :)
OdpowiedzUsuńHistoria miłości Baczyńskich to temat, do którego chętnie wracam. Myślę, że kiedyś się skuszę na tę pozycję i mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie dlatego z przyjemnością przeczytam
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie, sama opowieść do mnie przemawia jak i bohaterowie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Słuchałam fragmentów w radiu i mam zamiar przeczytać.
OdpowiedzUsuń