źródło |
AUTOR: K. Zyskowska-Ignaciak
WYDAWNICTWO: MG
DATA WYDANIA: 2015
STRON: 274
Gabriela Kern, pisarka, rozwódka, matka Janka - już dorosłego syna. Kilka lat temu opuściła Warszawę i zaszyła się na mazurskiej wsi w małym drewnianym domku, gdzie cieszy się ciszą i odnalazła spokój. Spokój którego tak jej brakło po śmierci ojca, kiedy wszystko się zawaliło, odczuwała nie tylko jego brak, ale padł cały jego mit, za sprawą teczek znalezionych w biurku. Efektem całej tej sytuacji była najnowsza powieść Gabi "Profesor", która od początku wywoływała kontrowersje i domysły. Gdy znów świat zaczyna wydawać się spokojny i idealny, gdy już Gabi zapanowała nad sobą i emocjami, wszystko zostaje zburzone, jeden telefon z Francji powoduje całą lawinę wspomnień, złych, niechcianych, odrzucanych - jej matka umiera. Ale przecież matka dla niej nie istnieje, to tylko słowo i parę wspomnień, nieobecna w jej życiu, krucha, eteryczna i on Maciej. Nie może tam pojechać, nie chce, już nigdy - musi zapomnieć, nie ma tam nikogo dla kogo warto byłoby pojechać. Ale czy na pewno te wspomnienie można wymazać, zapomnieć - syn Gabi tak nie uważa.
"Każdy z nas, także pani, jest sumą przeżyć rodziców, dziadków, przodków... Nasze życie jest tylko jednym z klocków domina" [1]
Gabriela to wnuczka Marianny, córka Kaliny. Trzy pokolenia kobiet - babcia, matka, córka, zagubione, nieszczęśliwe, samotne, nie czujące więzi, szukające zapomnienia, kochające. Przeszłość ciągnie się za nimi, niedomówienia, skrywane tajemnice, wszystko to powoduje że każda z nich szukała swojej miłości i miejsca. na ziemi.
"Wybaczyła pani ojcu. (...) Niezwykle ciekawie pani pisze o przebaczeniu (...) Zresztą, czy przebaczenie nie bardziej potrzebne jest przebaczającemu?" [2]
Czy Gabi zdecyduje się na oczyszczającą podróż? Czy przebaczy? Czy wszystkie tajemnice i niedomówienia zostaną wyjaśnione? Czy trzy pokolenia kobiet znajdą spokój?
Nie mogłam się doczekać kiedy przeczytam tę książkę, poprzednie dwie części zachwyciły mnie i porwały (o książkach TUTAJ) . Tak było i tym razem, kartki pełne emocji, krzyku i wspomnień. Książka o: przebaczeniu, poszukiwaniu dobrych wspomnień, zrozumieniu, miłości tej dobrej i złej, urażonej dumie. Autorka językiem prostym raczy nas wspaniałą historią która jest idealnym zwieńczeniem całej sagi. Trzy kobiety, niby każda inna a jednak łączy ich wiele i nie są to tylko więzi rodzinne. Jak już wspomniałam język prosty ale jednocześnie piękny, opisy mimo że są liczne czyta się je lekko. Całość świetna i żałuje że to już koniec. Koniecznie musicie przeczytać.
[1] Katarzyna Zyskowska-Ignaciak "Upalne lato Gabrieli", MG, 2015, str. 161
[2] tamże str. 161
Za możliwość przeczytania książki dziękuje pani Dorocie z Wydawnictwa MG
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Wydaje mi się, że polubiłabym Gabrielę, mimo wszystko. Będę się rozglądać za tą książką, tym bardziej, że nie znam twórczości pani Katarzyny. :)
OdpowiedzUsuńTeż musimy kupić trzeci tom tylko na Matrasie nie mają i się wszystko opóźnia.
OdpowiedzUsuńKusi mnie strasznie cała seria :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Czytałam dwa poprzednie tomy. A ten mam w planach :)
OdpowiedzUsuńPrzede mną jeszcze Kalina i dopiero Gabriela, na szczęście obie mam :) To jest moje must read na ten rok, więc nie czytałam kluczowej części recenzji o fabule. Gdyby nie spojówki moje nieszczęsne to pewnie Kalina byłaby za mną a tak...mam tylko zaległości recenzyjne i muszę jeszcze poczekać.
OdpowiedzUsuńJa bym chciała przeczytać jeszcze raz wszystkie trzy.
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam tę trylogię trochę nietypowo, bo właśnie od tej części, ale bardzo mi się podobała:) Pierwszy i drugi tom już czekają na półce i strasznie mnie kuszą:)
OdpowiedzUsuńNie znam serii, ale po tej (i nie tylko) recenzji, mam na nią ochotę ;)
OdpowiedzUsuńMam tom o Mariannie, ale jeszcze nie przeczytałam. W każdym razie - myślę, że mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu czytałam na pewnym blogu bardzo negatywną recenzje tej książki, a Twoja jest jej przeciwieństwem. Jak widać, ilu czytelników tyle opinii. Ja nie znam poprzednich tomów i jakoś nie mam ochoty po nie sięgać, więc odpuszczę sobie całą trylogię.
OdpowiedzUsuńMoże w wakacje uda mi się przeczytać całą serię.
OdpowiedzUsuń