piątek, 27 marca 2015

Sarah Jio - "Dom na jeziorze"

źródło
TYTUŁ: Dom na jeziorze
AUTOR: S. Jio
WYDAWNICTWO: między słowami
DATA WYDANIA: 2015
STRON: 320


Ada Santorini, pracuje w popularnej nowojorskiej gazecie, jest redaktorem, praca to jej życie, wychodzi późno z pracy, nie chce wracać do pustego i zimnego mieszkania, które jeszcze niedawno tętniło życiem i śmiechem. To już dwa lata, jak ból straty przygniata ją i męczy, straty dwójki najbardziej kochanych osób - męża i córki. Czuje się winna, nie może poradzić sobie ze stratą i ludzkimi spojrzeniami, słowami - nie chce już tego. Chce uciec od bólu, rzuca pracę i wyjeżdża do Seattle, tam wynajmuje mieszkalną barkę. Pomału uczy się otwierać i mówić o swoich bliskich, poznaje sąsiadów, a zwłaszcza z jednym - Alexem, nawiązuje bliższe relacje. W między czasie dowiaduje się że mieszka na barce w której mieszkała kobieta która zaginęła wiele lat temu, nigdy nie odnaleziono ani jej, ani jej ciała. Ada jednak odkrywa na barce rzeczy zaginionej kobiety - Penny, nikt nie chce o niej mówić ani wspominać tamtej nocy. Ada postanawia dowiedzieć się co się stało z Penny, wspólnie z Alexem chcą dowiedzieć się co się wtedy stało. Czy Ada ukoi swój ból? Czy pozwoli Alexowi zbliżyć się do siebie? Czy odnajdzie miłość? Czy odkryje co stało się z Penny?

Co tu dużo mówić, książka podobała mi się - akcja toczy się dwutorowo, dwie kobiety w różnych latach, ich historie, ból, straty, samotności, miłość. Autorka ma dar do pisania historii wciągających, z nutką tajemniczości, w których wręcz czujemy ból bohaterek i oglądamy ich przemiany, razem z nimi przeżywamy ich historie. Nie mogłam się oderwać od książki, póki nie poznałam zakończenia, wciągnęło mnie, język prosty i lekki, czyta się szybko poznając dwie niesamowite historie, a zakończenie :) - piękne. Nie było to moje pierwsze spotkanie z autorką i mniej więcej wiedziałam czego się spodziewać - i nie zawiodłam się, jeżeli lubicie takie historie to gorąco polecam.

Moja ocena: 5/6


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:



15 komentarzy:

  1. Tej książki autorki nie mamy. Cieszę się, że twórczość Sarah Jio nadal Ci się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę czytałam jakiś czas temu i mnie również ona bardzo się podobała, choć ''Marcowe fiołki'' wspominam o niebo lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Często spotykam pozytywne recenzje tej książki, w związku z czym mam ją w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny blog!
    obserwuję i liczę na rewanż
    www.zakladkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytam inną książkę Jio i widzę, że ogólnie styl pisania się nie zmiania, ale fabuła tak :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tyle pozytywów się naczytałam na temat Jio i ciągle jestem w tyle z jej książkami, aż mi głupio jest. Muszę się w końcu rozejrzeć i od czegoś zacząć:)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie czytanie polegało na tym, że ciągle mówiłam: jeszcze jeden rozdział, i odkładam. No i odłożyłam, jak skończyłam;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę tej książki. Poluję na nią od dawna i wyczekuję jakieś obniżonej ceny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tego co widzę, to książka jest typowa dla Jio, Mnie to odpowiada, bo lubię jej powieści, tę też mam, więc będzie się czytać, oj będzie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Typowa dla autorki, ale uwielbiam tą jej typowość, ponieważ podobnie jak Christie w kryminałach, na końcówce zaskakuje :) Książka bardzo mi się podobała, przeczytałam bardzo szybko, bo nie mogłam się doczekać rozwiązania tajemnic

    OdpowiedzUsuń
  11. Od dawna chcę ją przeczytać, ale zawsze wpadają inne książki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie czytałam jeszcze żadnej z książek autorki, a szkoda, bo myślę, że mogłyby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli mnie odwiedziłeś/aś, będzie mi miło jeżeli pozostawisz ślad w postaci komentarza. Komentarze wulgarne i anonimowe, będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...