źródło |
AUTOR: A. Grabowska
WYDAWNICTWO: Zwierciadło
DATA WYDANIA: 2015
STRON: 304
"Podziękujmy Bogu, że możemy być tu dziś razem, silni jak do tej pory,
związani miłością naszej rodziny, która jest silniejsza niż wojny, śmierć i poniżenie." [1]
Rodzina Winnych stoi u progu II wojny światowej, ponownie przeżywają ból śmierci, rozstania i niepewności dnia jutrzejszego, w takich warunkach na świat przychodzą córki Mani - bliźniaczki Kasi i Basia. Sama Mania zapada się w sobie, utraciła męża , nie wie gdzie jest i co się z nim stało. Ania wychodzi za mąż za Kazimierza, wyprowadzają się do Warszawy, ale Ania już wie że to był błąd, nie kocha Kazimierza. Na ulicach łapanki, bombardowania, głód, a Ania pomaga swojej koleżance ze szkoły - żydówce Róży, niespodziewanie wśród tylu łez i nieszczęść spada na nią miłość, jednak ona musi szybko opuścić Warszawę z przyszywaną córką sama będąc przy nadziei - wraca do Brwinowa do rodziny. Lata powojenne wcale nie oznaczają dla rodziny spokoju, szukają siebie i czekają, ale mimo to znów kochają, szukają szczęścia a dziewczynki wyrastają na młode i piękne kobiety, chcą kochać i być kochane. Ale czy będzie im to dane? Czy przyszywana córka Ani - Ewa pozna swoją przeszłość? Czy Paweł wróci? Czy rodzina Winnych będzie razem? Czy zagości u nich szczęście i miłość? A co z tajemnicami? - Ania nosi w sercu wiele tajemnic, które nie mogą ujrzeć światła dziennego, o których nikt nie może się dowiedzieć - rodzina musi być razem - to jest najważniejsze.
"Babcia miała dla każdego przesłanie (...) ale tak naprawdę chodziło jej zawsze o jedno,
żebyśmy trzymali się razem, bo tylko wtedy ocalejemy" [2]
Tak, zdecydowania druga część sagi o rodzinie Winnych była bardziej wciągająca, wzruszająca, pełna napięcia i oczekiwania. Już od pierwszych kartek wciągnęło mnie w fabułę, moja sympatia do Ani - jednej z bliźniaczek rosła z każdą kartką, choć już w pierwszej części zyskała moją sympatię w tej pokazała się jako kobieta delikatna, ale jednocześnie silna, twarda i niezłomna. Teraz poczułam że byłam z rodziną Winnych, że poznałam ich dogłębnie a oni zaprosili mnie do siebie, do domu, do stołu - przeżywałam ich losy, każdego z osobna i całej rodziny razem. Tym razem także wydarzenia w których brała udział rodzina i w które była wplątana bardziej do mnie przemawiały, II wojna światowa, Powstanie Warszawskie a później okres Bieruta, lata komuny, represje, oskarżenia. A na tle tego wszystkiego oni - rodzina Winnych, rozproszeni po świecie, walczący, uciekający, kochający, szukający zrozumienia, ciepła i schronienia w ramionach rodziny. Zakończenie, ach dlaczego w takim momencie - łezka mi spłynęła, co będzie dalej - chyba nie muszę Wam mówić że czekam na trzecią część, koniecznie muszę ją przeczytać.
Pomimo że pierwsza część sagi nie porwała mnie tak do końca i czułam pewien niedosyt, czytało mi się ją bardzo dobrze, druga część dostarczyła mi prawdziwych emocji, pochłonęłam ją i czekam na następną. Gorąco polecam.
[1] Ałbena Grabowska "Stulecie Winnych. Ci, którzy walczyli" wyd. Zwierciadło, 2015, str. 149
[2] tamże str. 233
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Ciesze się, że druga część tak Ci się podobała, daje mi to nadzieję, że mi również obie części się spodobają :)
OdpowiedzUsuńJak już pisałam w pierwszej części siostra bardzo lubi tę serię. Widziałam, że trzeci tom ma być w kwietniu.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że druga część jest jeszcze bardziej emocjonująca. Wkrótce przeczytam:)
OdpowiedzUsuńJako że widziałam już zapowiedź ostatniego tomu, to przeczytam hurtem wszystkie:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończę czytać...
OdpowiedzUsuńChyba zakupię w biedronce jutro będzie promocja :)
OdpowiedzUsuńJuż przeczytałaś:) U mnie jeszcze w planach. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie ciągnie do tej serii. Ale może kiedyś...
OdpowiedzUsuń