źródło |
AUTOR: M. Obuch
WYDAWNICTWO: Replika
DATA WYDANIA: 2013
STRON: 328
O Marcie Obuch i jej książkach słyszałam wiele dobrego, ale sama nie miałam jeszcze przyjemności zapoznania się z jej twórczością, ale do czasu :) Podczas mojej ostatniej wizyty w bibliotece zobaczyłam wśród nowości książkę Marty Obuch "Łopatą do serca", nawet się nie zastanawiałam, od razu sięgnęłam po nią i zabrałam ją do domu, by wieczorem oddać się lekturze.
Michalina Skoczylas zwana Misią, żona Henryka - biznesmena, skąpca, z którym przed ślubem podpisała intercyzę. Wraz ze swoja przyjaciółką Zuzą założyły własny salon kosmetyczny, bez wkładu męża skąpca, lubiły swoja pracę i zaczęły właśnie wychodzić w swoim biznesie na prostą. Pewnego dnia świat Misi przewraca się do góry nogami: dowiaduje się że jej mąż to nikt inny jak szef śląskiej mafii - Hardy, ma kochankę, do jej mieszkania wprowadza się Igła - wysoki, dobrze gotujący i lubiący dobre wino szef ochrony Henryka (ale iskrzy), pląta się jej też policjant - Piotr Marchewka, który robi maślane oczy do Zuzy, a do tego wszystkiego wszyscy czegoś szukają - czego ... Misia i Zuza prowadzą własne dochodzenie, chcą nawracać przestępców ... oj dzieje się dzieje :) Do tego dochodzi jeszcze pytanie - kim jest Jarosław Maziarz?
Tak dzieje się wiele i o to chodzi, ta książka idealnie trafiła w mój gust. Pełna humoru, zadziwiających sytuacji, śmiesznych dialogów, po prostu idealna na lekki, rozluźniający wieczór, by spędzić mile czas. Nie zrażajmy się opiniami: że bohaterowie mało wyraziści, że język prosty, że może zbyt wiele wątków, a zakończenia można się domyśleć, nie nie i jeszcze raz nie. Wątki mimo że było ich kila świetnie ze sobą współgrały, bohaterowie może i mało wyraziści i język prosty, ale ta książka to kryminalna komedia - jest idealna, świetnie się przy niej bawiłam i o to chodzi - gorąco Wam ją polecam. Mam nadzieję że inne książki pani Marty trafią w moje ręce, z przyjemnością oddam się ich lekturze.
Moja ocena: 5,5/6
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
"Trójka E-Pik" (optymistyczna książka na jesienną chandrę)
Dziękuję za podesłanie linka. Odnotowałam. Nie znam autorki, bo coraz więcej pań w Polsce zaczyna pisać kryminały, ale jeśli trafię na książkę - nie omieszkam przeczytać, bo recenzja Twoja zachęcająca ;)
OdpowiedzUsuńW pierwszej kolejności moją uwagę zwróciła okładka. Widzę, że wydawnictwo idzie w podobną tonację.
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam i od razu trafiła w mój czytelniczy gust. Zabawna, lekka, szalona, jednym słowem-niesamowita.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam na odstresowanie:)
OdpowiedzUsuńKocham polskie kryminały, więc i za tą książką się rozejrzę :-)
OdpowiedzUsuńTej książki Pani Obuch jeszcze nie czytałam, ale może kiedyś się skuszę:)
OdpowiedzUsuńJuż gdzieś czytałam recenzję tej książki. I była równie pozytywna. Chyba muszę się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńA ja bym nie powiedziała, że bohaterowie są mało wyraziści, wręcz przeciwnie, dla mnie ich kreacja była świetna:)
OdpowiedzUsuńCzytałam Miłość, szkielet i spaghetti, bardzo mi się podobało, a i Łopatą do serca czeka na półce i właśnie nadeszła jej pora, bo odrobiłam się już z Chmielewską i Miszczuk. I to jest to co lubię, lekko, łatwo i przyjemnie:)
OdpowiedzUsuńTakie książki pełne humoru są idealne na jesienne, chłodne dni. Muszę zajrzeć.
OdpowiedzUsuńTym razem podpisuje się pod awiolą
UsuńOj mam na nią chrapkę , a Twoja recenzja jeszcze mnie pobudziła
OdpowiedzUsuńPolacy też świetnie potrafią pisać. polecam ci Natalii 5 Olgi Rudnickiej, myślę, że one przypadną Ci do gustu.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nazwiska tej pisarki jeszcze nie słyszałam. Skoro jednak wrażenia są tak pozytywne, postaram się je zapamiętać :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj, zachęciłaś mnie do sięgnięcia po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńI znowu zajrzałam trochę głębiej :D i dobrze...bo znalazłam to co lubię - nie tylko na jesienne dni. Na wiosenne również :)
OdpowiedzUsuń