"Lektury mojej babci" to seria książeczek znanych autorów w nowej odsłonie. Książeczki są bardzo ładnie wydane, twarde okładki i kartki w środku, co zapobiega zniszczeniu przez najmniejszych molików książkowych, do tego kolorowe i ciekawe ilustracje które w pełni obrazują treść bajki, duże literki - dzięki którym początkujący mali czytelnicy nie będą mieć problemów z czytaniem.
Podczas wyprawy do biblioteki w nasze ręce wpadły dwie książeczki z tej serii, obie nam się bardzo podobały, po przeczytaniu razem, córka drugi raz czytała sama :)
źródło |
TYTUŁ: Zajączek z rozbitego lusterka
AUTOR: Helena Bechlerowa
WYDAWNICTWO: Book House
STRON: 28
DATA WYDANIA: 2009
Moja recenzja:
Bajka "Zajączek z rozbitego lusterka" opowiada o małym chłopcu Piotrusiu, któremu to mama opowiadała różne bajka, raz o tygrysku, innym razem o misiu, ale najczęściej o zajączku, który nie był zwykłym zajączkiem, był w różnych kolorach, a do tego nie mieszka w lesie, może mieszkać wszędzie, w każdym kąciku :) Piotruś jednak w domu nie znalazł zajączka. Pewnego dnia gdy siostra Piotrusia była chora, a mama przy niej czuwa, Piotruś zbił mamy lusterko, które rozpadło się na kawałki ... mamie zrobiło się bardzo smutno i wyszła z domu ... Piotruś wyruszył na jej poszukiwania, ale nie sam ... z kawałka rozbitego lusterka wyskoczył ... zajączek ... w wyruszyli razem po mamę.
źródło |
TYTUŁ: Baśń o ziemnych ludkach
AUTOR: Julian Ejsmond
WYDAWNICTWO: Book House
STRON: 28
DATA WYDANIA: 2009
Moja recenzja:
"Baśń o zimowych ludkach" napisana jest wierszem, małe ludki mieszkają pod ziemią, przesypiają zimę, a gdy wiosna ma przyjść Matka-Ziemia ich budzi, by przygotowali ziemię na przyjście pani Wiosny. Myją kwiatki, malują rzekę, grabią stare liście ... a gdy wiosna przychodzi, słońce cudnie świeci, ludki hasają po ziemi i cieszą się ... gdy przychodzą jesienne chłody, ludki znów wędrują pod ziemię, a Matka-Ziemia je otula na zimowy sen.
Mam nadzieję że i inne bajki z tej serii wpadną w nasze ręce, bo bardzo się córce podobały, a to najważniejsze :)
Uwielbiam literaturę dziecięcą:))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają obie bajeczki. Wprawdzie mam w domu pokaźną biblioteczkę z literaturą dziecięcą, ale chyba skuszę się również i na powyższe książeczki.
OdpowiedzUsuńTo na pewno książeczki idealne na dzieci:) Okładki są bardzo ładne, a treść też zapowiada się ciekawie. Szkoda, że nie mam własnych dzieci, mogłabym z nimi poczytać:p
OdpowiedzUsuńświetna propozyzja, trzeba się zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńJeśli miałabym wybierać jedną z tych pozycji to skusiłabym się na tę o króliczku.
OdpowiedzUsuńDoskonałe książki. Musze przemyśleć ich zakup.
OdpowiedzUsuńCudne, prawda? Jest jeszcze z tej serii o koniach, czy coś z koniczyną. Już nie pamiętam, ale równie urokliwa, co te dwie.
OdpowiedzUsuń