niedziela, 24 czerwca 2012

Ewa Stec - "Polowanie na Perpetuę"

TYTUŁ: Polowanie na Perpetuę
AUTOR: E. Stec
WYDAWNICTWO: Otwarte
STRON: 304
DATA WYDANIA: 2009  

Dzieci urocze, choć czasem doprowadzają do szału. Mąż kochający, ale bardzo zajęty. Dwie oddane przyjaciółki. Jedna prezerwatywa która burzy prawie idealne życie Agaty. Kiedy Agata znajduje ją w samochodzie męża, podejrzewa zdradę. Postanawia ratować małżeństwo za pomocą... pasa do pończoch i trzech par szpilek. Ale wszystko komplikuje Perpetua, piękna jak anioł kolumbijska zakonnica.To książka dla tych, którzy kochają powieści obyczajowe i kryminały doprawione szczyptą świetnego dowcipu. (źródło opisu - okładka książki)

Gdy sięgnęłam po książkę na bibliotecznej półce, pomyślałam ... mhm ... typowo, on ją zdradza, ona rozpacza, zemsta itp ... ale nic bardziej mylnego. Po paru kartkach akcja zaczyna się rozkręcać i to na dobre.

Tytułowa Perpetua to seksowna siostra zakonna z Kolumbii ... ale czy aby na pewno zakonnica? ... Agata poproszona przez brata chce mu pomóc zostając tłumaczem zakonnicy ... i tu zaczyna się akcja ... Agata po rzekomej zdradzie męża, chce go przyłapać ... ale wplątuje się w aferę kryminalna i to międzynarodową ... szpieguje ... nie tylko męża ... nowa sekretarka? ... zakonnica znika ... gdzie jest ... kim są mężczyźni którzy jej szukają? ... a może kupić sobie nowe buty - szpilki.
Zakończenie ... mhm ... po prostu że tak się wyrażę ... ryczałam ze śmiechu ... cała skrzętnie wymyślona sytuacja w pokoju hotelowym ...  zakonnica ... mafia ... policja ... Agata ... mąż ... przyjaciółka ... narzeczony przyjaciółki ... cała sytuacja wymykająca się spod kontroli ... nikt nad niczym nie panuje ... to musiało wybuchnąć  ... ogromna dawka humoru :)

Przezabawna książka, trochę kryminału ale z ogromną dawką humoru, przekomiczne sytuacje i dialogi, wszystko bardzo dobrze ze sobą powiązane i skonstruowane. Czy polecam ... nie ... ja każę Wam ją przeczytać !!! To obowiązkowa lektura na wakacje ... na rozluźnienie ... na popłakanie ... ze śmiechu.
Czy książka ma wady  ... pewnie tak, ale gdy skończycie ją czytać, nie będzie to miało żadnego znaczenia. Gorąco polecam.

Moja ocena: 5/6

7 komentarzy:

  1. Ja znalazłam ją zupełnym przypadkiem w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też przez przypadek po raz pierwszy zetknęłam sie z książką Pani Stec, a potem poszło z górki, bardzo lubię jej książki :)

      Usuń
  2. Siostra mi już polecała kilka książek, przy których powinnam płakać ze śmiechu, chyba mam niewielkie poczucie humoru :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz nie każdy lubi dany gatunek, może po prostu preferujesz inne książki :) a może jeszcze nie trafiłaś na taką która cie rozweseli - życzę ci znalezieni książki przy której będziesz się zapłakiwać ze śmiechu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, boki zrywać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. książkę mam na oku :) chciałam ją sobie nawet zamówić przy okazji realizacji bonu w księgarni KUMIKO, ale była akurat niedostępna - jak na złość :D

    OdpowiedzUsuń
  6. och musz eja sobie zamówic ... zapowiada się superowo

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli mnie odwiedziłeś/aś, będzie mi miło jeżeli pozostawisz ślad w postaci komentarza. Komentarze wulgarne i anonimowe, będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...