źródło |
AUTOR: M. Wicha
WYDAWNICTWO: Czarna Owieczka
DATA WYDANIA: 2011
STRON: 106
Klara ma dziewięć lat, nosi okulary i chodzi do trzeciej klasy, ma rodziców i młodszego brata zwanego Młodszym, mieszka na zwykłym osiedlu. "Proszę tego nie czytać!" to pamiętnik Klary który pisze w zeszycie, ozdabiając rysunkami, nie w komputerze bo literek trzeba długo szukać. Co w nim pisze? A o tym jak w szkole minął dzień, co robili, co powiedzieli koleżanki i koledzy, o wycieczkach, jasełkach, i o domowym rozgardiaszu i przyjemnościach jak wycieczka, czy wyjście na pizze, o tym że chce mieć psa - golden retrivera ale Młodszy ma alergię i nie może mieć psa i o babci. Można powiedzieć że Klara opisuje szkolne i domowe perypetie.
źródło |
Bardzo fajna, lekka i wesoła książeczka, mojej córce bardzo się podobała, zarówno ta jak druga książeczka z tej serii "Klara. Słowo na "Szy", a tym samym skusiła mnie do jej przeczytania. Wszystko oczywiście opisane jest językiem dziewięciolatki, jest śmiesznie i nie doszukujmy się tu książeczki z morałem, bo go nie ma, Klara to rezolutna dziewięciolatka, która przedstawia nam w swój sposób to co widzi dookoła. Myślę że córka przeczyta ją jeszcze nie raz :) Gorąco ją polecamy :)
Muszę przytoczyć Wam jeden fragment - rozwalił mnie :D - Klara z klasą jest na wycieczce w ZOO.
"Większość klasy stoi w kolejce do budki z gorącymi ziemniakami. Tylko Bartka nigdzie nie ma. Biedna pani! Zagląda do klatek i woła: - Bartek, Bartek! Pan dozorca zwraca jej uwagę, że nie powinna krzyczeć, bo to stresuje zwierzęta.
- Co one mogą wiedzieć o stresie? - pyta pani
- No, tak... - zgadza się dozorca i po chwili dodaje: - W sumie pani praca jest podobna do mojej, z tą różnicą, że ja mam strzelbę z pociskami usypiającymi...
- Szczęściarz! - wzdycha pani" [1]
Tak, i to by było tyle na temat szkolnych wycieczek :)
[1] Marcin Wicha "Klara. Proszę tego nie czytać!" wyd. Czarna Owieczka, 2011, str. 94
Moja (a raczej nasza ocena): 6/6
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
,,Bolek i Lolek", ,,Łysol i Strusia" tego autora czytałam. Do nadrobienia jak widać mam kolejne.
OdpowiedzUsuńTen fragment jest rzeczywiście niezły. Super!
OdpowiedzUsuńKlara to ulubienica mojej córki. Lubi również "Łysola i Strusię":)
OdpowiedzUsuńHaha, cytat był rozbrajający. Lubię takie wesołe publikacje dla dzieci.
OdpowiedzUsuń