AUTOR: Konrad Laguna
WYDAWNICTWO: Zysk i S-ka
STRON: 248
DATA WYDANIA: 2003
Bohaterem Posagu Klary jest dobiegający czterdziestki mężczyzna, samotnik, który rozmawia nieraz z własnym głosem wewnętrznym. Trochę chyba zagubił się w życiu i nadużywa alkoholu, ale ma szczęście do energicznych kobiet, które chętnie mu pomagają. Pewnego upalnego dnia spotyka tajemniczą i fascynującą blondynkę, która znika, nim zdążył ją lepiej poznać. Nie potrafi o niej zapomnieć. Próbuje ją odnaleźć. Intryguje go, kim też może ona być, i czy ta historia ma szanse przekształcić się w romans (oczywiście pod warunkiem ponownego spotkania). Jednak w trakcie poszukiwań bohater zostaje wplątany w kryminalną intrygę. Mnożą się zagadkowe wypadki. Poszukiwania pięknej dziewczyny stają się po prostu niebezpieczne. Czy to wszystko się dobrze zakończy? Czy bohater ma szansę na miłość? I czy kryminalne zagadki znajdą rozwiązanie? A może po prostu skończą się upały i zacznie padać deszcz?
Na tę książkę zupełnie przypadkowo natknęłam się w bibliotece, wiedziona ciekawością co też wewnętrzny głos może powiedzieć prawie czterdziestoletniemu mężczyźnie pożyczyłam ją. I nie pożałowałam ..... akcja zaczyna się w letni, gorący poranek (poranek dla naszego bohatera) w ogródku na rynku, gdzie piękna kobieta zostawia kartę do bankomatu ..... a on jako "dżentelmen" chce ją oddać właścicielce ..... choć tak naprawdę widzi w niej piękną kobietę, która coś od niego chciała. Akcja się rozwija, nasz bohater wplątuje się w aferę, ściele się trup, porwania, podszywanie pod kogoś innego, kobiety które chcą pomóc, mafia i ..... cudowna ciocia naszego dziennikarza, która mimo swoich już latek jest dość energiczną i bardzo wesołą staruszką, która z przyjaciółmi również pomaga swojemu ukochanemu siostrzeńcowi w odnalezieniu i uratowaniu pięknej nieznajomej. Wszyscy czekają na rozwiązanie zagadki ..... POSAG KLARY ..... gdzie jest i co to jest. W między czasie akcja się komplikuje, nie wszyscy są tymi za kogo się podają, a inni nie tymi za których ich uważaliśmy i ...... uwaga na komórki :)
Na tę książkę zupełnie przypadkowo natknęłam się w bibliotece, wiedziona ciekawością co też wewnętrzny głos może powiedzieć prawie czterdziestoletniemu mężczyźnie pożyczyłam ją. I nie pożałowałam ..... akcja zaczyna się w letni, gorący poranek (poranek dla naszego bohatera) w ogródku na rynku, gdzie piękna kobieta zostawia kartę do bankomatu ..... a on jako "dżentelmen" chce ją oddać właścicielce ..... choć tak naprawdę widzi w niej piękną kobietę, która coś od niego chciała. Akcja się rozwija, nasz bohater wplątuje się w aferę, ściele się trup, porwania, podszywanie pod kogoś innego, kobiety które chcą pomóc, mafia i ..... cudowna ciocia naszego dziennikarza, która mimo swoich już latek jest dość energiczną i bardzo wesołą staruszką, która z przyjaciółmi również pomaga swojemu ukochanemu siostrzeńcowi w odnalezieniu i uratowaniu pięknej nieznajomej. Wszyscy czekają na rozwiązanie zagadki ..... POSAG KLARY ..... gdzie jest i co to jest. W między czasie akcja się komplikuje, nie wszyscy są tymi za kogo się podają, a inni nie tymi za których ich uważaliśmy i ...... uwaga na komórki :)
Ciekawe i pełne humoru dialogi i sytuacje. Cała fabuła bardzo fajnie i ciekawie napisana, wątki świetnie się przeplatają i uzupełniają. Bardzo lekko się czyta i z zaciekawieniem ..... taki kryminał z humorem :) no może nie kryminał z najwyższej półki, ale godny polecenia do przeczytania dla osób lubiących się rozluźnić, pośmiać i jeszcze zagadkę rozwiązać.
Moja ocena: 4/6
Moja ocena: 4/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli mnie odwiedziłeś/aś, będzie mi miło jeżeli pozostawisz ślad w postaci komentarza. Komentarze wulgarne i anonimowe, będą usuwane.