źródło |
AUTOR: A. Olejnik
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Literackie
DATA WYDANIA: 2015
STRON: 372
"Zamykam oczy. Sielskie miasteczko przestaje być sielskie,
pod gładką taflą spokojnego jeziora czają się oślizgłe potwory" [1]
Anna Drozd przeprowadziła się do Solca już prawie trzy lata temu, uciekła z Poznania do małego i cichego miasteczka, poraniona, szukająca samotności. Kupiła starą willę na uboczu, wyremontowała ją i zamieszkała razem z Dante - swoim pupilem wyżłem, w miasteczku pracuje jako bibliotekarka. Podczas jednego ze spacerów Dante nieoczekiwanie przynosi jej prezent - ucięty ludzki palec, Anna jest przerażona i pędzi na komisariat gdzie składa zeznania, od tej pory staje się bardziej znana w miasteczku i nie może już stronic od ludzi, sami ją odwiedzają. Przybyli policjanci przeszukują lasek (jeden z nich bardzo mocno zainteresował się Anną) i znajdują zwłoki pana Tomasza, przyjaciela i ogrodnika Anny, która jest wstrząśnięta jego śmiercią, jednak jak pokazują czynności śledcze nie było to morderstwo a zgon naturalny. Jednak wgryzając się w życie pana Tomasza Anna coraz bardziej odczuwa że to nie była przypadkowa śmierć, tym bardziej że dochodzi do następnych, tym razem wiadomo to morderstwa. Dziwne jest to że giną ludzie z którymi Anna chciała porozmawiać, którzy chcieli jej coś opowiedzieć, do jej domu było włamanie i próba otrucia Dantego. Czy Anna jest w niebezpieczeństwie? Czy rozwiąże zagadkę tajemniczych śmierci? Czy przystojny pan komisarz ochroni Annę? Oj tak przystojny, Anna o nim myśli i marzy, ale czy ich drogi się zejdą prywatnie? Kto zabija i dlaczego?
Książka z tych jakie lubię czyli lekka, łatwa i przyjemna :) Znajdziemy tu kryminał i romans, co prawda na okładce napis głosi "Mroczny kryminał i namiętny romans w jednym!" o tak, namiętny romans jak najbardziej tak był (choć miejscami czułam za dużo słodyczy), ale co do tego mrocznego kryminału to nie przesadzajmy, po prostu mamy fajny i ciekawy wątek kryminalny, który autorka w bardzo interesujący sposób prowadzi, choć w pewnym momencie zaczynamy już przeczuwać kto może być głównym podejrzanym. Do tego małomiasteczkowa społeczność, gdzie wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą, ale każdy chowa swoje własne tajemnice, język prosty, ciekawe dialogi, miejscami z humorem, czyta się szybko, choć zostało pytanie na które chciałam poznać odpowiedź, a jej nie uzyskałam - szkoda. Kryminał i romans w jednym, książka lekka i przyjemna, w sam raz na relaksujący wieczór - polecam.
Moja ocena: 4,5/6
[1] Agnieszka Olejnik "Dante na tropie", Wydawnictwo Literackie, 2015, str. 77
[1] Agnieszka Olejnik "Dante na tropie", Wydawnictwo Literackie, 2015, str. 77
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Bardzo bym chciała przeczytać tę książkę, ale to może dopiero za jakiś czas, bo teraz poluje na najnowszą powieść autorki, której premiera jest już tuż, tuż.
OdpowiedzUsuńSiostra ma wszystkie książki z serii z fasonem. Ta całkiem jej się podobała.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej książka dla mnie :) Kusi od dnia premiery :)
OdpowiedzUsuńMam od dawna w planach tę książkę. Czuję, że przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawi pióro tej autorki:)
OdpowiedzUsuńMuszę poszukać :)
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo mi się podobała i czekam na kolejne tej autorki:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Dantego, mam nadzieje, że kiedyś przeczytam, szkoda, że ten kryminał jest mniej mroczny, a romans przesłodzony.. no nic, może jednak będzie dobrze:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że książkę chętnie przeczytałabym, choćby ze względu na... psa. No i to imię literackie. W mojej rodzinie na stanie jest kot, który wabi się Gogol. ;)
OdpowiedzUsuńMnie czasami ta książka irytowała :)
OdpowiedzUsuń