środa, 16 stycznia 2013

Natalie Welsh - "Skazana na piekło"

źródło
TYTUŁ: Skazana na piekło
AUTOR: N. Welsh
WYDAWNICTWO: hachette Polska
STRON: 274
DATA WYDANIA: 2010  

"Została pani skazana na dziesięć lat więzienia za próbę przemytu pięciu kilogramów kokainy. - Wpadłam w dygot. To działo się naprawdę i żadne cofnięcie czasu nie wchodziło w grę. Czekało mnie dziesięć lat w piekle"

Emocjonująca opowieść o tym, jak jeden nierozważny krok może zniszczyć życie. W 2001 roku Natalie Welsh zabrała swoją czteroletnią córkę Nikitę na wspaniałe wakacje do Wenezueli. Nie była to jednak zwykła podróż, ponieważ w drodze powrotnej Natalie zamierzała przewieźć kokainę, a dzięki zarobionym w ten sposób pieniądzom odmienić swoje smutne życie. Plan się nie powiódł. (źródło opisu - okładka książki)

Bardzo rzadko sięgam po tego typu literaturę ... dlaczego? ... sama nie wiem, może dlatego że czytanie o czyimś nieszczęściu, chorobach, okrutnościach jakie przeżyli, i mam świadomość tego że to nie fikcja literacka tylko prawdziwe życie, napawa mnie przygnębieniem i przerażeniem. Tym razem zdecydowałam się na taką lekturę pod wpływem wyzwania "Trójka E-Pik" - książka, której wątek oparty jest na autentycznych wydarzeniach, co prawda miałam inną książkę w planach, po którą chciałam już sięgnąć jakiś czas temu, ale niestety nie wyczaiłam jej w bibliotece, wtedy zauważyłam cykl książek "pisane przez życie", mój wybór padł na "Skazana na piekło", czy był to dobry wybór ...

Natalie to dwudziestojednoletnia niebieskooka dziewczyna, mająca przed sobą całe życie, jedne nierozważne decyzje jej młodzieńczego życia pociągają ją coraz bardziej na dno. Dom dziecka, zakochanie się w starszym mężczyźnie, porzucenie szkoły, oddalenie się od rodziny, wszystko to zaowocowało że Natalie nonszalancko podchodziła do życia, byle żyć chwilą, zaczęła brać crack i to coraz bardziej ciągnęło ją na dno. Nie zmieniło tego nawet przyjście na świat jej córki - Nikity, chciała córce przychylić nieba i być dla niej dobra matką, jednak miała coraz większą chęć na zabawę i narkotyki. To doprowadziło ją do ludzi, dla których zaczęła na początku przemycać towar z Holandii, a potem wielki wypad do Wenezueli za który może zarobić mnóstwo kasy, razem z czteroletnią córką dwutygodniowe wakacje w zamian za przewiezienie kokainy. Podczas powrotu zostaje zatrzymana na lotnisku, a jej rzeczy przeszukane ... zaczyna się jej koszmar. Dziesięć lat w Wenezuelskim więzieniu, gdzie musi stoczyć walkę o siebie, nie poddać się, stawić czoła przeciwnościom i być silną, bo te więzienia to nie zabawa, tam toczy się prawdziwa walka o życie. Czy Natalie podoła trudnościom? ... Czy się nie podda? ... Miłość? ... Walka.

To był dobry wybór ... atutem książki jest to że napisana jest w bardzo dostępny sposób, czyta się lekko, nie ma trudności językowych, a to ważne ... książka porusza bardzo ważny temat, narkotyki, może trafi w ręce kogoś, kto ją przeczyta i się zastanowi czy warto po nie sięgać, przemycać.
Brawo dla autorki że napisała o swoim życiu, że chciała przekazać innym swoją historię, że chce ostrzec innych przed zgubnym sięganiem po narkotyki. Książka warta przeczytania - polecam.

Moja ocena: 4,5/6






Książkę przeczytałam w ramach wyzwania Trójka E-Pik

11 komentarzy:

  1. Przyznam, że mnie też jest trudno sięgać po tego typu literaturę, czytanie o prawdziwym ludzkim nieszczęściu jest dla mnie po prostu za ciężkie. Niemniej jak już zdarzy mi się przeczytać taką książkę to na długo pozostaje w mojej pamięci.
    Jest mnóstwo filmów fabularnych opartych na faktach, gdzie właśnie młode dziewczyny zostają niesłusznie skazane za przemyt, kilka takich udało mi się obejrzeć, dlatego chyba po książkę nie sięgnę, chyba nie chcę po raz kolejny przeżywać takich przygnębiających emocji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dość często sięgam po wstrząsające książki, oparte na prawdziwych wydarzeniach. Lubię serię "Pisane przez życie" i na pewno wezmę się za czytanie "Skazanej na piekło".

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się ciekawa, jednak wstrzymam się na razie z jej czytaniem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie prawdziwe, życiowe lektury:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli uda mi się ją znaleźć u siebie w bibliotece to przeczytam napewno

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś o książce nie słyszałam albo słyszałam i zaraz zapomniałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię takie trudne tematycznie książki, gdyż zawierają niezwykle poruszające i prawdziwe historie, dlatego również i powyższą pozycje będę miała na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  8. na film może i bym się skusiła, ale na książkę raczej nie :)

    Zapraszam także do siebie :) Obserwuje.

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubie taką literaturę, choć bywa trudna. Zapamiętam ten tytuł i mam nadzieję, że kiedyś wpadnie mi w ręce.

    OdpowiedzUsuń
  10. I ja lubię taką literaturę. Musi być trudna i szarpać moje emocje

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też rzadko czytam taką literaturę, ale czuję się zachęcona do tej książki. ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli mnie odwiedziłeś/aś, będzie mi miło jeżeli pozostawisz ślad w postaci komentarza. Komentarze wulgarne i anonimowe, będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...