źródło |
AUTOR: J. M. Chmielewska
WYDAWNICTWO: MG
DATA WYDANIA: 2011
STRON: 280
Książkę zakupiłam na Allegro jakiś 1,5 roku temu za oszałamiającą kwotę 2 zł, najśmieszniejsze jest to że myślałam że to TA Joanna Chmielewska zupełnie pominęłam M. , dopiero jak książka dotarła do mnie zauważyłam pomyłkę :) Ale to nic tytuł brzmi ciekawie i ogólnie odniosłam wrażenie że to będzie lekka lektura, dopiero gdy poczytałam na jej temat trochę opinii dowiedziałam się że to zupełnie mylne wrażenie, dopiero teraz podjęłam wyzwanie jej przeczytania.
Hanka i Ewa to od pierwszej klasy szkoły podstawowej dwie najlepsze przyjaciółki. Niestety Ewa wyprowadziła się z rodzicami zaraz po skończeniu szkoły podstawowej do miasta odległego o pięćset kilometrów, jednak dziewczyny obiecały sobie przyjaźń na całe życie, na dobre i na złe. Pewnego dnia Hanka dostaje od Ewy wiadomość żeby przyjechała, Ewę porzucił chłopak, jest w ciąży a jej rodzice w drodze do niej giną w wypadku samochodowym. Hanka pomaga Ewie pozbierać się i wyjeżdża do Anglii na zarobek, po powrocie znów Ewa ją wzywa, szara koperta której Ewa nie miała odwagi otworzyć oznaczała dla niej najgorsze - rak z przerzutami. Ewa umiera a Hanka zajmuje się małą pięcioletnią córeczką Ewy, obiecała jej to.
Hanka i Ewa to od pierwszej klasy szkoły podstawowej dwie najlepsze przyjaciółki. Niestety Ewa wyprowadziła się z rodzicami zaraz po skończeniu szkoły podstawowej do miasta odległego o pięćset kilometrów, jednak dziewczyny obiecały sobie przyjaźń na całe życie, na dobre i na złe. Pewnego dnia Hanka dostaje od Ewy wiadomość żeby przyjechała, Ewę porzucił chłopak, jest w ciąży a jej rodzice w drodze do niej giną w wypadku samochodowym. Hanka pomaga Ewie pozbierać się i wyjeżdża do Anglii na zarobek, po powrocie znów Ewa ją wzywa, szara koperta której Ewa nie miała odwagi otworzyć oznaczała dla niej najgorsze - rak z przerzutami. Ewa umiera a Hanka zajmuje się małą pięcioletnią córeczką Ewy, obiecała jej to.
I tak w poukładanym życiu Hanki znalazła się mała Ania z misiem Florianem - który śpi na poduszce w różowe słonie (różowe słonie odganiają złe sny). Hanka musiał zmierzyć się ze smutkiem, tęsknotą i żalem małej dziewczynki oraz tyranią Floriana. Musiał zmierzyć się z własnym życiem. Sama bała się okazać małej uczucia, przytulić ją, jej wspomnienia wdzierały się w jej pamięć i wywoływały w niej mdłości. Hanka bała się dotyku, małe muśnięcie dłoni przez mężczyznę a jej ciałem wstrząsały dreszcze. Zwana w pracy Modliszką - czy taka jest Hanka? Jaką skrywa tajemnicę? Czy pojawiający się na horyzoncie jej życia - Łukasz, pomoże jej i wyzwoli ją z jej wspomnień? Czy Hance uda się zastąpić mamę Ani?
Czytałam i płakałam, była to dla mnie bardzo emocjonująca lektura. Autorka poruszyła trudne tematy i pokazała jak Hanka próbuje sobie z nimi poradzić, jak małe dziecko może odczuwać śmierć mamy, jak różne wydarzenia z naszego życia mogą mieć wpływ na nas i na nasze otoczenie. Wielkim plusem książki jest to że autorka prostym językiem przedstawia nam tę historię, wczuwamy się w położenie bohaterów i razem z nimi przeżywamy wszystkie wydarzenia. Jeżeli znajdziecie czas dla tej książki zapewniam nie będzie on stracony, gorąco polecam Wam tę książkę.
Moja ocena: 5/6
Czytałam i płakałam, była to dla mnie bardzo emocjonująca lektura. Autorka poruszyła trudne tematy i pokazała jak Hanka próbuje sobie z nimi poradzić, jak małe dziecko może odczuwać śmierć mamy, jak różne wydarzenia z naszego życia mogą mieć wpływ na nas i na nasze otoczenie. Wielkim plusem książki jest to że autorka prostym językiem przedstawia nam tę historię, wczuwamy się w położenie bohaterów i razem z nimi przeżywamy wszystkie wydarzenia. Jeżeli znajdziecie czas dla tej książki zapewniam nie będzie on stracony, gorąco polecam Wam tę książkę.
Moja ocena: 5/6
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
No popatrz jaka wzruszająca. Zdziwiła mnie ta lektura u Ciebie, ale chyba wszystkim mylą się te dwie autorki:)))
OdpowiedzUsuńRównież przeżywałam tę książkę, autorka wspaniale opisała przeżycia bohaterów, tęsknotę, samotność. Nie można się było nie wczuć.
OdpowiedzUsuńNo proszę, nie wiedziałam, że ta książka może wzbudzać aż takie emocje. :)
OdpowiedzUsuńNęci mnie poznać tę książkę i chyba wreszcie się na nią zdecyduje skoro tak zachęcasz ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o niej wiele dobrego. Przy następnej wizycie w bibliotece rozejrzę się za nią:)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi apetytu
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wspominam tę książkę i szczerze polecam Ci "Sukienkę z mgieł" oraz "Karminowy szal"! :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że ostatnio króluje u Ciebie Chmielewska. Rzadko sięgam po książki o takiej tematyce, ale mam ochotę się trochę wzruszyć, więc zaryzykuję i przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chciałabym poznać, skoro wywołała u Ciebie tyle emocji!
OdpowiedzUsuń