TYTUŁ: Tysiąc dni w Wenecji
AUTOR: M. de Blasi
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Literackie
STRON: 302
DATA WYDANIA: 2009
Jeśli romans, to tylko w Wenecji. Wpadają na siebie przypadkiem na Piazza San Marco – amerykańska dziennikarka i włoski bankowiec. Ona, dojrzała kobieta, rozwódka, nie wierzy już w miłość. On zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia, bez pamięci. Ta miłość była im jednak pisana…
Ciepła, zabawna i inspirująca książka – dla marzycieli, podróżujących palcem po mapie i prawdziwych globtroterów, miłośników pogodnych lektur, a także smakoszy włoskiej kuchni. Romans, przewodnik turystyczny i kulinarny w jednym.
Ciepła, zabawna i inspirująca książka – dla marzycieli, podróżujących palcem po mapie i prawdziwych globtroterów, miłośników pogodnych lektur, a także smakoszy włoskiej kuchni. Romans, przewodnik turystyczny i kulinarny w jednym.
Jeżeli ktoś lubi czytać o tym jak zakochana para pije kawę, wino wieczorem nad morzem, je ciastka z piekarni koło domu, idzie na obiad do zaprzyjaźnionej restauracji, kawiarni, mebluje mieszkanie a on szuka sensu życia i tak przez trzy lata, aż postanawiają wyjechać i szukają nowego lokum - to jest dla Ciebie książka. No nie dla mnie bo nie mogłam przez nią przebrnąć - nic ciekawego, wynudziła mnie ...... a szkoda bo tak na nią czekałam w bibliotece i co ...... zawiedziona.
Moja ocena: 2/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli mnie odwiedziłeś/aś, będzie mi miło jeżeli pozostawisz ślad w postaci komentarza. Komentarze wulgarne i anonimowe, będą usuwane.