źródło |
AUTOR: K. Michalak
WYDAWNICTWO: Nasza Księgarnia
DATA WYDANIA: 2011
STRON: 320
Bogusia otwiera w małej nadmorskiej miejscowości sklepik z różnościami. Aniołki, akwarelki, porcelanowe figurki zapełnią półki, a oprócz tego na przyjaciół i gości będą czekać talerzyki z domowymi wypiekami i filiżanki z gorącą czekoladą - oto marzenie Bogusi. Sklepik z Niespodzianką i jego urocza właścicielka przyciągają najciekawsze osobowości Pogodnej: piękną i humorzastą tap madl - Konstancję, energiczną famme fatale - Adelę, zagubioną panią weterynarz - Lidkę, dobrą duszę miasteczka - Stasię... Wkrótce tworzy się krąg kobiet, które smakując na pięterku sernik królewski i aromatyczny napój, dzielą się smutkami i radościami życia. (opis książki - okładka książki)
O Katarzynie Michalak i jej książkach naczytałam się wiele pozytywnych opinii, ale jak do tej pory sama nie miałam jeszcze przyjemności obcowania z pisarką i jej książkami, jednak pewnego dnia nadarzyła się ku temu okazja, dzięki której będę mogła poznać książki pani Kasi. Tak, bo oto na bibliotecznej półce zobaczyłam świeżo zakupione nowości a wśród nich Serię z Kokardką, no nie było się nad czym zastanawiać, książki powędrowały ze mną do domu. Wiem że w sferze blogowej jest wyzwanie "Daj się zaczarować Kasi Michalak", no zobaczymy czy ja również dam się zaczarować autorce i jej książkom :)
Tytułowa Bogusia to dwudziestosześcioletnia absolwentka studiów ogrodniczych, w drodze do domu z Holandii gdzie wykopywała cebulki tulipanów, wstąpiła do małej nadmorskiej miejscowości Pogodna, sama nie wiedziała dlaczego, po prostu wstąpiła, miasteczko ją zauroczyło do tego stopnia że postanowiła wynająć kamienicę w rynku i na dole otworzyć sklepik z kurzołapkami :) ale czy ze sprzedaży takich kurzołapek da się wyżyć mmmm no chyba nie, ale nasza Bogusia za namową rodziców, postanowiła poszerzyć swój Sklepik i sprzedawać gorącą czekoladę:) razem z domowymi wypiekami.
Bogusia po przyjeździe do miasta poznaje wielu ludzi, malarza Igora - można powiedzieć miejscowy Picasso i uwodziciel damskich serc, trzech mężczyzn z rodziny Potockich - których dotknęła rodzinna tragedia, przemiłego właściciela od którego Bogusia wynajęła kamienicę i jego rodzinę.
Nad Sklepikiem w domu Bogusi spotykają się dziewczyny, które można powiedzieć że od razu zostają przyjaciółkami, Lidka, Adela, Stasia, wpada też czasami Konstancja, dzielą się swoimi smutkami i radościami, a rytuałem się staje "Opowiadanie za kurzołapkę", które to opowiada Bogusia, spotkania takie okraszone są obowiązkowo słodkościami. Bogusia ma wiele planów, przyjaciółki dzielnie jej w tym pomagają, ale co może ją jeszcze spotkać w tej małej miejscowości ... miłość, łzy, radości i smutki, to co każdego w życiu. Bogusia nie ma lekko, czy podoła temu co niesie jej los?
Zastanawiacie się co to są kurzołapki :) kto czytał - wie, kto nie czytał - zapraszam do lektury, powiem wam że okazało się że mam w domu mnóstwo takich kurzołapek :)
Autorka zabiera nas w bardzo ciekawe miejsce, małe miasteczko Pogodna, gdzie życie toczy się swoim rytmem, ale ma niespotykanych i nietuzinkowych mieszkańców. Poznajemy mieszkańców ich troski i radości, a w tym wszystkim odnajduje się nowa mieszkanka Bogusia, książka o przyjaźni, miłości, marzeniach - są i łzy, jest i tajemnica, oraz zakończenie, które wprowadza trochę dreszczyku. Do tego w książce znajdziemy przepisy na słodkości: ciasta i czekoladę. Ktoś może zarzucić książce że jest przesłodzona, że wszystko zawsze się układa ... może i tak, ale sięgając po książkę tego oczekuję, że przeczytam coś lekkiego, momentami zabawnego, coś co oderwie mnie od codzienności i zapewni dobrze spędzony wieczór, a ta książka zapewnia wspaniały wieczór :) Gdy będę miała ochotę na coś realnego sięgnę po książkę oparta na faktach, a ja chcę żeby książka oderwała mnie od moich trosk, żeby dała mi wytchnienie po ciężkim dniu, żeby jej czytanie sprawiło mi przyjemność i ta książka dostarczyła mi samych przyjemności. Czy dałam się zaczarować Kasi Michalak, nie wiem - ale na pewno wiem że z przyjemnością sięgnę po następne części Serii z Kokardką.
Moja ocena: 5,5/6
Bogusia po przyjeździe do miasta poznaje wielu ludzi, malarza Igora - można powiedzieć miejscowy Picasso i uwodziciel damskich serc, trzech mężczyzn z rodziny Potockich - których dotknęła rodzinna tragedia, przemiłego właściciela od którego Bogusia wynajęła kamienicę i jego rodzinę.
Nad Sklepikiem w domu Bogusi spotykają się dziewczyny, które można powiedzieć że od razu zostają przyjaciółkami, Lidka, Adela, Stasia, wpada też czasami Konstancja, dzielą się swoimi smutkami i radościami, a rytuałem się staje "Opowiadanie za kurzołapkę", które to opowiada Bogusia, spotkania takie okraszone są obowiązkowo słodkościami. Bogusia ma wiele planów, przyjaciółki dzielnie jej w tym pomagają, ale co może ją jeszcze spotkać w tej małej miejscowości ... miłość, łzy, radości i smutki, to co każdego w życiu. Bogusia nie ma lekko, czy podoła temu co niesie jej los?
Zastanawiacie się co to są kurzołapki :) kto czytał - wie, kto nie czytał - zapraszam do lektury, powiem wam że okazało się że mam w domu mnóstwo takich kurzołapek :)
Autorka zabiera nas w bardzo ciekawe miejsce, małe miasteczko Pogodna, gdzie życie toczy się swoim rytmem, ale ma niespotykanych i nietuzinkowych mieszkańców. Poznajemy mieszkańców ich troski i radości, a w tym wszystkim odnajduje się nowa mieszkanka Bogusia, książka o przyjaźni, miłości, marzeniach - są i łzy, jest i tajemnica, oraz zakończenie, które wprowadza trochę dreszczyku. Do tego w książce znajdziemy przepisy na słodkości: ciasta i czekoladę. Ktoś może zarzucić książce że jest przesłodzona, że wszystko zawsze się układa ... może i tak, ale sięgając po książkę tego oczekuję, że przeczytam coś lekkiego, momentami zabawnego, coś co oderwie mnie od codzienności i zapewni dobrze spędzony wieczór, a ta książka zapewnia wspaniały wieczór :) Gdy będę miała ochotę na coś realnego sięgnę po książkę oparta na faktach, a ja chcę żeby książka oderwała mnie od moich trosk, żeby dała mi wytchnienie po ciężkim dniu, żeby jej czytanie sprawiło mi przyjemność i ta książka dostarczyła mi samych przyjemności. Czy dałam się zaczarować Kasi Michalak, nie wiem - ale na pewno wiem że z przyjemnością sięgnę po następne części Serii z Kokardką.
Moja ocena: 5,5/6
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: